niedziela, 19 listopada 2017

Sauna

Było już późno chyba załapaliśmy się na ostatnia godzinkę.  W planie było troszkę pływania sauna potem kolacja przy winie i sex.
Byłem już podniecony widząc jak moja żona Iza kręci tyłeczkiem idąc przede mną.  Wiedziałem że nie ma na sobie bielizny i do tego nosiła króciutka spódniczkę i obcisła bluzeczkę.  Kusiłaś mnie tym już w samochodzie ale nie pozwoliła się dotknąć.  Ciągle powtarzając teraz popatrz wieczorem dostaniesz.
 W holu przy wejściu do szatni wypadł jej numerek. Nie wiem czy to było z premedytacją ale schyliła się pokazując swój uroczy tyłeczek i gołą szparkę.  Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że za mną szło jeszcze dwóch facetów.  Stanęliśmy zaskoczeni wszyscy troje.  Wow ......wyrwało się jednemu. Zaraz po tym Iza zniknęła w  damskiej szatni
Pływaliśmy w basenie na którym było ledwie kilka osób.  Ja z Izą a dwaj goście z holu sami często spoglądając na nas.  A raczej na Izę.


Na basenie ciągle ubywało osób zdecydowaliśmy się skorzystać jeszcze z sauny.
Iza zakryła się ręcznikiem i zdjęła strój kąpielowy. Potem poszła do sauny.
Jeszcze chwilę pływałem wykorzystując to ,że mam cały basen dla siebie
Kiedy wreszcie dołączyłem do sauny. Iza leżała przykryta ręcznikiem na górnej półce a niżej siedzieli dwaj panowie z holu i chichotali wszyscy razem.
Iza spojrzała na mnie błyszczącymi z podniecenia oczami.
Usiadłem z drugiej strony mogłem się jej przyglądać.
Spoglądała na nich na ich umięśnione ciała i znowu na mnie przygryzając wargę.
Wiedziałem, że coś wisi w powietrzu.
Zeszła z górnej półki twierdząc ,że tam jest za gorąco.  Usiadła między nimi a kiedy siadała ręcznik zsunął jej się z piersi.
Zostawiła go na kolanach nie poprawiając go.
Za to ręczniki panów po bokach wyraźnie się podniosły.
Nie odrywając ode mnie wzroku dotknęła dłońmi ich ud.  Nie zareagowali.
Powolutku wsunęła swe dłonie pod ich ręcznik.
Panowie jak na komendę zamknęli oczy i odchyliłem głowy do tyłu. Iza dotarła dłońmi do ich klejnotów.  Patrzyła jak mi robi się coraz większy wzgórek.  I masowała im penisy. Powoli delikatnie ale już przez materiał widać było ,że trzyma dłońmi obydwa trzony i przesuwa dłonie do góry i w dół. Słychać było po westchnieniach ,że im się podoba.
Jeden ręcznik spadł na podłogę.  
Iza pochyliła się i chwyciła w usta wilgotna główkę.  Zrobiła mu to bardzo delikatnie i powoli. Lizała językiem i obejmowała na chwilkę ustami. Odsunęła penisa na bok i dotknęła językiem jego jąder. Robiła to dokładnie tak jak sprawiało to mi kiedy się kochamy największą przyjemność.
Drugi z panów wsunął jej dłoń między uda. Kiedy westchnęła zachęcająco.  Zdjął ręcznik i podniósł wysoko jej kolano. Dotknął palcami jej szparki i rozsunął szeroko płatki. Widziałem jak bardzo była wilgotna.  pochylił się i dotknął językiem w samym środku.  Drgnęła cała. Jego język powodował drżenie jej kolan i skurcze.  Musiała przerywać pieszczoty tamtego by nabrać głośno powietrza i nacieszyć się choć przez chwilę przyjemnością jaką jej sprawiał.

Było bardzo gorąco nagle Iza przerwała zabawę.
Idziemy pod prysznic. Powiedziała.
Potem schyliła się do mnie i szepnęła. A ty przyjdź za minutę.
Zakryta ręcznikiem przeszła przez hale basenowa znikając w drzwiach męskich pryszniców.  A panowie poszli za nią

Ta minuta ciągnęła się jak godziny.

Wszedłem pod prysznice.  
Iza widząc mnie powiedziała:
Teraz!
Obydwaj chwycili ja za biodra i podnieśli do góry.  Kiedy jeden wciskał się w jej cipkę drugi spojrzał na mnie i powiedział.
To ma być prezent dla ciebie.  Chciałeś widzieć jak obcy facet bierze twoją żonę.  A że nas jest dwóch trochę zmienimy plany.
Iza już tego chyba nie słyszała. Wzdychała głośno kiedy ten wcześniej nawilżony przez nią ustami członek buszował w jej wnętrzu. Ja usłyszałem tylko jej krzyk kiedy drugi penis wdzierał się w jej cisną pupę.  Nigdy tego ze mną nie robiła a teraz nagle brali jej oba otworki jednocześnie.  Spojrzała na mnie przez chwile wystraszona ale nie zareagowałam i tak było już za późno.  Odchylał mocno jej pośladek wiec widziałem wszystko doskonale. Jeden dawno był już głęboko drugiemu w jej pupie brakowało kilku centymetrów.  Odchylił ją bardziej do siebie i mocno pchnął biodrami.
Krzyknęła znowu kiedy wszedł do końca.


Jak na taką chętną sukę masz bardzo ciasna dupę. Zwykle te co chcą dwóch na raz mają obie luźne dziury.
Ale dziś jak z tobą skończymy twój wejdzie tam jak w masło.
Oddała się im szarpali ją wbijając się coraz mocniej. Krzyczała z bólu by po chwili wić się z rozkoszy.  
Teraz ja chcę jej dupkę usłyszałem.
Postawili ją na moment. Obrócili jak im się podobało. Pierwszy wszedł w jej wilgotną już pupę a dopiero po chwili drugi w szparkę tym razem przy jękach rozkoszy.
Zbliżał się finał zabawy wylądowała na podłodze na kolanach liżąc na przemian oba kutasy. Nie było w tym nic z delikatnej zabawy w saunie. To było ostre rżnięcie mojej żony. Nagle jeden przytrzymał jej głowę i wystrzelił w jej  usta. Spływają woda zmyła spermę ale i tak część musiała połknąć.  Drugi złapał ją za włosy przycisnął głowę do podłogi obracając tyłem do siebie. Potem wszedł gwałtownie w jej wypięta pupę wywołując tym znowu jej krzyk.
Wbijał się w nią mocno na stojąco.  Rżnął ją w tej pozycji kucając ale ciągle trzymając za włosy. Wychodził cały z jej tyłeczka a potem mocno wbijał się i parł aż do końca. I tak za każdym razem nie zważając na jej protesty i próby oswobodzenia się.
Tak się wali takie dziwki jak ty.
Robił to tak długo aż wystrzelił na jej pupę i plecy. Potem przyciągnął jej głowę do swojego penisa i zmusił aby wylizała wszystko co zostało na nim.
Zawsze do usług rzucił odchodząc.
Podałem jej rękę i podniosłem z kolan. Była zmęczona ale mimo wszystko zadowolona z siebie.
Patrzyła na mnie a jej oczy błyszczały ciągle z podniecenia.

Podobał ci się prezent!
Weź mnie teraz jak chcesz i gdzie chcesz kochanie.

Niestety to wszystko tak na mnie podziałało że kiedy tylko objęła go ustami wystrzeliłem cały ładunek do jej  gardła.

Za to na drugi dzień pijąc kawę w kuchni patrzyłem jak Iza krząta się przy śniadaniu. Miała tylko koszulkę do połowy uda. Sięgała po coś daleko i w moment byłem przy niej. Wiedziałem dokładnie co chcę zrobić. Na palcach miałem masło ze stołu widziałem to w jakimś filmie.

Ochhhhhh.....krzyknęła kiedy dotknąłem śliskimi palcami do jej pupy rozsmarowując lepką maź.
Reszta na małego i już był przy ciasnym otworku.

Pochyliła się troszkę odsłaniając pupę i rozchylając pośladki.
Aaaaaaaaaachhhhhhhhhhh krzyknęła tak głośno kiedy się wdarłem ,że wszyscy sąsiedzi chyba słyszeli.

Coś nie tak tak przestraszyłem się....

Jest taki gruby dlatego zawsze się tego bałam prawie wykrzyczała głośno dysząc.......
Mam przerwać....
nie nie dalej  pchaj mocno.......aaaaach 
Mocno do końca chcę ci daaaaaaać całą siebie....ooooo tak.......

Kilka takich mocnych pchnięć przy wtórze jej okrzyków i byłem gotowy.
Nigdy jeszcze nie skończyłem tak szybko

PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K. 
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.

piątek, 3 listopada 2017

Odurzona cz.II



Wróciłam do stolika a obaj panowie bili mi brawo.
Spisałaś się bardzo nam się  podobało. Nie mogliśmy się doczekać ,aż do nas wrócisz.  Mamy dla ciebie nowe miejsce.
To mówiąc pokazali na stół.
Mąż wsunął mi rękę między uda złapał za cipkę i pchnął na stół.
Rozchylił Mi szeroko kolana i zanim zdążyłam się zorientować wszedł we mnie głęboko ,aż krzyknęłam.
Widzisz tak dobrze daje moja suczka. 
Zawsze kiedy wchodzę w nią jest wilgotna ciasna i reaguje spontanicznie.
Mąż wykonał kilka pchnięć i wtedy zbliżył się jego towarzysz. Spojrzał mi tylko raz w oczy a potem odsunął męża podniósł mi tak wysoko kolana, że musiałam położyć się na stole. Potem przechylił je na bok. Nie mówiąc ani słowa obcy facet zaczął wpychać mi swojego penisa w moją szparkę. Spojrzałam na męża. Uśmiechał się tylko oprócz tego żadnej reakcji. 


Pojękiwałam cichutko bo bardzo rozpychał moją małą. Leżąc na boku spojrzałam przed siebie. Nikt nie zwracał na nas uwagi. Jakbyśmy tam jedli obiad. Zresztą w innych lożach działy się podobne życzy. Przyspieszył i uderzał coraz mocniej choć był gruby nie sięgał daleko. Mimo to fala przyjemności przelała się przez moje ciało. Niestety nie trwało to tak długo jak bym chciała. Przerwał zabawę równie nagle jak zaczął.  Znowu podniósł wysoko moje nogi.
Mąż opuścił nas a jego towarzysz przyłożył sprzęt do mojej dupci i pchnął.

Krzyknęłam nie i tym samym zwróciłam na siebie uwagę bawiących się wokół.
Schylił się do mnie i szepnął do ucha.
Zamknij się suko bo twój mąż się dowie ,że jesteś tu z własnej woli całkiem czysta. Myślisz ze nikt się nie domyśli ,że udajesz tylko otumanioną.
Zaskoczył mnie na tyle ,że ucichłam czekając co będzie dalej.
Napluł na palce a potem posmarował ślina mój otworek i znowu zaczął napierać. 
Jeszcze troszkę jeszcze i.........ałaaaaaaaa


O tak ale masz ciasna dupę trzeba będzie coś z tym zrobić.
Zaczął się we mnie poruszać. Bardzo bolało i nie sprawiało mi to wcale przyjemności.
Wrócił mąż spojrzał co on ze mną robi i stwierdził.
Cholera jednak udało Ci się ja na to namówić. I widzę że Ci się podoba.
Bardzo już jej to mówiłem i tak jak ustaliliśmy pokój nr 5. Będzie na co popatrzeć.
Ale najpierw porządnie zerżnę twojej żonie dupę.
Puścił moje nogi i obrócił mnie tak ,że leżałam na brzuchu i wypinałam do niego moją pupę.
Wszedł mocno i tak głęboko jak tylko mu się udało.
Aaaaaacchhhhh......krzyknęłam znowu.
O tak dobrze ale mnie otulasz co za tyłek suko .Naciągnij pośladek pożądnie cie wyrucham.

Zrobiłam co kazał mówił to głosem nie znoszącym sprzeciwu.

Postaram się aby zapamiętała tę noc.

Gadał o mnie jakby mnie tu nie było. Nie przerywając ani na chwilę tego co ze mną wyprawiał.
Żadnej reakcji nie wywołały moje głośne jęki.  Choć przyznaję, że każde kolejne wtargnięcie mniej bolało a sprawiało mi coś w rodzaju......... nie wiem jak to określić
Jeszcze kilka takich ataków i zrobiło mi się w środku na tyle ślisko i wilgotno, że bólu już prawie nie czułam.  Choć trudno to było nazwać przyjemnością. 
Widzisz zaczyna ci się podobać
Nie skończył we mnie po prostu przerwał nagle i poklepał po pupie.

Zaprowadzili mnie do pokoju nr 5.
Pokój był okrągły bez okien.  Wszystkie ściany obite były ciemnym materiałem.  Na suficie lustra. Lampy dające słabe światło skierowane na okrągłe łóżko po środku pokoju.  Dokoła pod ścianami postawione były sofy na których siedziało kilka osób.  Zajęliśmy jedną z nich.  Usiadłam po środku a moi panowie po obu moich stronach.

Na łóżku po środku była jedną kobietą i trzej panowie. Była w białych pończochach  szpilkach i gorsecie który tylko podtrzymywał jej piersi. Kiedy weszliśmy klęczała na łóżku i miała wielkiego penisa w ustach drugi głęboko wchodził w jej cipkę. Pod nią w poprzek leżał trzeci mężczyzna i lizał jej nagie piersi.
 Choć nie robili tego delikatnie wręcz przeciwnie. W usta wpychał go tak głęboko, że dławił ja. Ten od tyłu uderzał tak mocno ,że dokładnie słyszałam odgłosy tej zabawy.  Mimo to kobiecie ta zabawa wyraźnie się podobała.
Dopiero gdy ten stylu zmienił otworek i równie mocno zaczął rżnąć jej tyłek na twarzy widać było grymas niezadowolenia. Ale sprzeciwu nie było.
Wtedy mąż łapiąc mnie za mokrą cipkę szepnął.
Ty będziesz następna.
Zadrżałam i w pierwszej chwili chciałam wyjść z pokoju. Ale mocne dłonie trzymały mnie za uda i jeszcze szept.
Uważaj bo może to się dla ciebie gorzej skończyć.  Są tu jeszcze piwnice.
Nie wiedziałam co to może znaczyć ale nie chciałam się przekonać.
Patrzyłam na widowisko i ciągle myślałam. Ja będę następna.

Oni robili tam z nią różne życzy i miałam nadzieję, że ze mną scenariusz niekoniecznie musi się powtórzyć.
Zmienili się panowie kiedy wprowadzono mnie na środek. Byłam wystraszona tym wszystkim ,ale ci dwaj nowi bardzo delikatnie się ze mną obchodzili. Głaskali mnie i dotykali w miejscach ,które są bardzo wrażliwe.  I nie chodzi mi wcale o piersi pośladki czy cipkę jak to uważa większość mężczyzn 
Oni dotykali mnie i całowali po szyi ,ramionach, dłoniach, stopach,plecach, karku........
Odkrywali miejsca sprawiające mi niesamowita przyjemność o których sama nie wiedziałam.  Przy okazji tych pieszczot pozbawili mnie reszty garderoby i nasmarowali całe ciało oliwką. Dokładnie całe!
Nie broniłam po takiej grze wstępnej gdy ich śliskie dłonie smarowały również piersi pupę okolice szparki.  A wilgotne palce zapuszczały się nawet do środka obydwu otworów. Wywołując tym przyjemne mrowienie w całym ciele.  Po tym jak w pupie był tamten i sprawiał mi tylko ból.Teraz taki śliski paluszek potem dwa sprawiały mi nowe nieznane przyjemności. 
Zapomniałam o całym świecie jakby automatycznie kiedy duży sztywny członek był obok mojej twarzy chwyciłam go ustami. Można było wyczuć smak oliwki ale nie przeszkadzało mi to w wylizaniu go całego. Wyjął mi z ust penisa i na chwilę przyciskał moją twarz do swoich jąder. Właśnie wtedy ten drugi buszował językiem w mojej szparce.  Wiec bez sprzeciwu lizałam jego ogolone pachnące oliwką jajka. A kiedy się mocno odchylił dotarłam językiem nawet do jego otworka. Podobało mu się słyszałam jak wzdychał. Ja również otrzymywałam wiele. Ten języczek na dole wchodził teraz w mój drugi otworek i sprawiał mi tym jeszcze więcej przyjemności. Więcej niż  mogłabym się spodziewać. Zapomniałam o całym świecie chciałam dać im siebie całą.

Chwilę później zajęta znowu penisem w moich ustach poczułam jak w moją szparkę wdziera się coś twardego jak stal.
Troszkę za szybko jemu też chciałam odwdzięczyć się za przyjemności ,których mi dostarczył.
Teraz leżałam na boku liżąc jednemu z mężczyzn a drugi unosił wysoko moje kolano i pokazując wszystkim na około.  Bo łóżko zaczęło się obracać.  Co mam między nogami i jak mnie ostro bierze.
Faktycznie robił to coraz mocniej ale sprawiał mi tym tylko przyjemność.  Kiedy się zamienili zlizywałam z członka swoje soki a drugi wcisnął go w mój tyłeczek.  Musiałam przerwać zabawę
Aaaaaaach jęczałam głośno nie zważając na widownię.  
Parł mocno do przodu.  Dziękowałam w duchu ,że tak mnie przygotowali i nawilżyli. Dotarł głęboko na chwilę przerwał i mogłam odetchnąć ale zaraz potem przesuwał się tam i z powrotem.  Choć trudno było mi się skupić musiałam dalej zająć się tym drugim ale robiłam to na tyle nieudolnie i z przerwami ze zmienili pozycję.  Ten z tyłu wciągnął mnie na siebie nie wychodząc z mojej pupy a drugi złapał za moje uda i wszedł ostro w moją rozchylona szparkę.
Aaaaaaaaaaaaaaaa
Krzyknęłam bo tak ciasno jeszcze nigdy tam nie było. Ten na dole nie mógł się ruszyć ale ten w mojej szparce pracował za dwóch.  To już nie był delikatny seks.  Rżnął mnie mocno jak jakąś dziwkę. Jęczałam przy każdym uderzeniu  do czasu gdy ktoś z widowni  złapał mnie za włosy i wepchnął mi penisa głęboko do gardła.  Dusiłam się przez chwilę wiec odpuścił. Ale ciągle miałam go w ustach tylko nie tak głęboko.
Początek nawet mi się podobał teraz czułam się jak dziwka.  Robili ze mną co chcieli a on to zaplanował. Chciał abym to wszystko zrobiła. Po to próbował mnie odurzyć i potem tu przyprowadził.  
Chwyciłam penisa w ustach jeszcze dłonią.  Pomagałam mu językiem i ustami.
Kiedy tamte dwa zbyt mocno sobie pozwalały wyciągam tego z ust i krzyknęłam ale to wywołało odwrotny efekt. Nie dość że przyspieszyli na dole to miałam jeszcze pełne usta spermy. Przyciskał mi głowę tak długo aż wszystko połknęłam. Kiedy skończyłam znów mnie obrócili.  Tym razem ten w mojej szparce prawie się nie ruszał.  Za to ten w pupie wychodził cały na zewnątrz i wbijał się głęboko za każdym razem wywołując mój krzyk. Mimo to powtórzył to jeszcze kilkanaście razy. Przestałam krzyczeć rozciągnął moja pupę tak mocno ,że wchodził tam bez przeszkód.      
I wtedy wymyślili coś nowego.
Ten który ledwie się ruszał w mojej szparce przeniósł się do pupy. Był mniejszy w obwodzie wiec nie przeszkadzało mi to. Dopiero kiedy drugi zaczął wciskać się  obok tamtego poczułam ból.
Aaaaaaaaaaaaaaaa nie nie proszę.
Mimo moich próśb powolutku wchodził głębiej
Aaa aaa nie nieee..
To co teraz ze mną robili nie miało nic wspólnego z przyjemnością czerpaną z seksu.
Mimo krzyków i próśb wcisnął mi drugiego penisa w ten sam otworek. Bałam się że coś mi uszkodzą ale nic takiego się nie stało.
Przesuwali się we mnie razem. Potęgując nieprzyjemne doznania. Czułam się rozdzierana i prosiłam aby przestali. Na szczęście było to dla nich niewygodne i kiedy drugi też wcisnął się w mój biedny tyłeczek cały. Poruszali się tam trochę i zrezygnowali. Na koniec przedstawienia kiedy już mieli dość zabawy ze mną położyli mnie na plecach tak ze głową byłam na samym brzegu i tak długo masowali swoje penisy ,aż z obu wystrzeliły strugi spermy i zalały mi twarz. Wywołało to salwę braw u publiczności. Choć nic przez to nie widziałam.  
Oczywiście musiałam oba dokładnie po tej zabawie wylizać.
Po wszystkim mogłam się umyć w specjalnym pokoju.  Była tam też garderoba z hmm…. sukienkami. Wybrałam najdłuższą i tak ledwie zakryła mi pupę. Myślałam ,że to koniec atrakcji na dziś ale czekała mnie jeszcze jedna.

Wracając do domu tą samą limuzyna mąż rozpiął rozporek mówiąc.  Dużo dziś pracował ale może uda ci się z niego jeszcze coś wykrzesać.  Nie miałam już ochoty na zabawy. Ale nie chciałam się zdradzić po tym wszystkim co przeszłam.  Kiedy próbowałam pobudzić językiem penisa męża auto zaczęło nagle mocno kołysać na dziurach.

A byłbym zapomniał obiecałem kierowcy ze będzie Cię mógł przelecieć.

Przerwałam zabawę limuzyna wjechała gdzieś między drzewa i zatrzymała się.  Kierowca otworzył drzwi i podał mi rękę.  Był w eleganckim garniturze wysoki przystojny brunet. Kiedy stanęłam obok niego poczułam zapach drogich perfum.
Chwycił mnie za ramię i sprowadził niżej.  Rozporek miał już rozpięty i niczego sobie sprzęt na wierzchu. Nie ukrywam  z przyjemnością wzięłam go do ust. Chwytając jedna dłonią za niego a drugą za twarde umięśnione pośladki.
Wsunęłam mu rękę pod koszulę. O rany taki kaloryfer to naprawdę rzadkość ostatnio. Z wrażenia znowu zrobiłam się wilgotna. Spojrzałam w stronę męża.  Siedział zamknięty w aucie i gadał przez telefon nie zwracając uwagi na nas.
Zerżnij mnie powiedziałam spoglądając na kierowcę.
Nie trzeba mu było powtarzać jego sprzęt był już wystarczająco twardy.
Posadził mnie na masce auta rozchylił uda i wszedł głęboko przyciskając moje ciało do siebie. Sprawiło mi to dziś największą przyjemność. 
No może za wyjątkiem języków na moich skarbach. 
Rozchyliłam mu marynarkę rozpięłam koszulę.  Widok tego umięśnionego torsu i twardego członka wbijającego się we mnie sprawił, że miałam na tej masce wspaniały orgazm.
Dał mi chwilkę abym spokojnie doszła do siebie. Potem poprosił.
Obróć się teraz.
Zeszłam z maski obróciłam się tyłem do niego i wypięłam podciągając sukienkę.
Tym razem mąż patrzył na mnie i masował swojego penisa. Przypomniał mi się cały dzisiejszy dzień.


Wepchnij mi go w tyłek prawie krzyknęłam.
Aaa aaa ychmm jęknęłam. Był dziś mocno używany.
Cholera sama tego chciałaś ale mąż dalej patrzył.
Kilka jego ruchów w mojej ciasnej pupie i już było lepiej.
On ciągle patrzy.
Mocno weź mnie sobie jak dziwkę.
Aaaaaałaaaa to zabolało.
Tak chcesz
Taaaaaak aaaaaa. Tak jeszcze mocniej.
Ychmm, ychmm ychmm ychmm
Bolało każde pchniecie a mimo to sprawiało mi to satysfakcję.
Daje mu się rżnąć jak dziwka w dupę na masce auta. Tylko sama tego chciałam sama prosiłam.
W końcu jestem na prochach i nie wiem co robię.
Tak mocno rżnij moją dupę o tak tak tak...........już nie bolało .
Po którymś z kolei mocnym pchnięciu poczułam gorąco zalewające mój tyłeczek.
Możesz mnie zawsze mieć kiedy zechcesz szepnęłam.  
Kiedy się doprowadziliśmy do porządku położył obok mnie swój telefon. Wybrałam na klawiaturze swój nr. Kliknął zapisz i schował do kieszeni.
Otworzyłam drzwi limuzyny. Mąż siedział na środku ze sterczącym penisem.
Nic nie mówiąc usiadłam na nim tyłem patrząc w lusterko na szofera. Robiłam to powolutku sprawiając sobie wiele przyjemności.  kierowca ruszył ale co chwile spoglądał na mnie. Limuzyna płynęła przez miasto. A ja nic sobie z tego nie robiłam.  Podwinęłam sukienkę i głaskałam swoją szparkę. Choć był środek nocy nasze miasto nie spało.  Dwie ulice przed naszym domem miałam następny króciutki orgazm.

Następnego dnia pijąc kawę przy oknie poczułam ręce mojego męża na pupie.
Błądził po moim ciele dłońmi i szepnął do ucha.
Kocham Cię byłaś cudowna wczoraj.
Udałam ,że nie wiem o co mu chodzi.
Najlepsze było z szoferem. Chyba dlatego ,że sama tego chciałaś i taką zabawę musimy koniecznie powtórzyć..
Spojrzałam na niego nie wiedząc jak zareagować.
Czemu tak patrzysz ! 
Nie wygłupiaj się nigdy , przenigdy nie podałabym swojej ukochanej żadnych prochów !!!!!!!!!!

To co mały lodzik w kuchni czy idziemy do łóżka……….

PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K. 
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.