sobota, 23 grudnia 2017

Przysługa



Jestem 49 letnią wdową, która jak wcześniej myślała ma już lepszą część życia za sobą.  Po śmierci męża zostałam całkiem sama. Nie mieliśmy dzieci a oboje byliśmy jedynakami.  Czas upływał mi na pracy, dietach, serialach i ewentualnych wyjazdach z przyjaciółkami na kilkudniowe wycieczki. Mimo że nie miałam partnera nie chciałam wyglądać gorzej od moich przyjaciółek. Sama dieta nie wystarczała wiec dorzuciłam jeszcze spacery i fitness.  Dzięki temu mimo nadmiar tłuszczu poszedł w pupę i piersi.  I powiem szczerze częściej nosiłam bluzki z dekoltem i bardziej obcisłe ciuchy. Piersi c przy wąskiej tali prezentowały się imponująco. Niestety krótkie proste włosy do szyi i ponętna pupa. Oczywiście moje przyjaciółki namawiały mnie abym poznała kogoś nowego. Ale jak sobie pomyślałam ile to zachodu i wyrzeczeń kosztuje. Aby kogoś przy sobie utrzymać na dłużej dałam sobie spokój.
Choć nie byłam nigdy sex bombą ale praca nad sobą opłaciła się. Widziałam coraz częściej jak mężczyźni na mnie patrzą. I nie ukrywam ,że jeśli ten czy owy poświęcił by mi trochę więcej uwagi. Może dałabym mu skosztować moich wypielęgnowanych specjałów. Trędowata przecież nie jestem.

Wszystko zmieniło się kiedy jedna z moich koleżanek poprosiła mnie abym pogodziła przyjemne z pożytecznym i opiekowała się mieszkaniem i kotem jej znajomego w Toruniu.  
Chętnie się zgodziłam.  Koty lubię a w Toruniu byłam tylko przejazdem.  Słyszałam ,że to piękne miasto i perspektywa tygodnia włóczenia się po mieście.  I oglądania wszystkiego na co mam ochotę bardzo mi się spodobała.

Dwa dni upłynęły mi bardzo szybko na zwiedzenia wzdłuż i w szerz Starego Miasta.
Trzeciego dnia stało się nieszczęście.  Coś błysnęło i przestał działać telewizor   Kilka dni bez moich seriali znacznie pogorszyłoby warunki mojego pobytu. Dlatego zdecydowałam się wezwać specjalistę do naprawy.  I jeżeli nie będzie to zbyt wysoki koszt zapłacę.

Pan był bardzo miły przez telefon i równie miły kiedy przyszedł.  Do tego bardzo młody na oko nie miał jeszcze dwudziestu lat. Widziałam jak spoglądał na mnie ukradkiem.  I trochę mi było głupio bo po domu chodziłam w wygodnym dresie.  Okazało się ,że to tylko awaria gniazda i po dwudziestu minutach telewizor działał jak nowy. Została jeszcze kwestia należności.  Choć było to tylko 50 złotych nie miałam gotówki. Takie głupie niedopatrzenie. Nie chciałam zostawiać obcego faceta w mieszkaniu , które było pod moją opieką.
Od słowa do słowa próbowaliśmy dojść do kompromisu.
Nagle mężczyzna chwycił mnie za rękę.  Przyciągnął do siebie i pocałował. Chciałam protestować ale jego usta zapach smak zmiękczyły  mnie jak ciasto. Rozpłynęłam się w jego ramionach. Choć nie był to romantyczny pocałunek bo jego dłonie miętosił już moje piersi.  A po chwili jedną miałam już w majtkach a zaraz palce w środku mojej cipki, która powoli robiła się wilgotna.  Mimo szybkiego tempa podobało mi się i w duchu dziękowałam, że rano brałam prysznic.
Zdzierał ze mnie ubranie, całował i szeptał do ucha.
Wezmę sobie zapłatę w naturze.
Przeszedł mnie dreszcz to tak jakbym oddała się za pieniądze ale co mitami.
Cała cię wycałuję a potem wszystko sobie wezmę.
Byłam już całkiem naga o on wszystko miał na sobie. Kiedy szarpałam się z jego ciuchami przewrócił mnie na dywan. Zaczął całować piersi przygryzał sutki.
A w duszy….  niech się sam rozbiera.
Moje ciało przypominało sobie jakie to rozkosze długo mnie omijały.
Kiedy był w okolicach mojego pępka byłam już tak wilgotna i pragnęłam tylko jednego. Niech już we mnie wejdzie
Ale on chwilowo wcale nie miał takiego zamiaru. Doszedł ustami do mojej cipki.  Lizał ja koniuszkiem języka i wsuwał palec do środka. Po chwili musiałam mu przerwać bo miałabym orgazm. Odepchnęłam jego głowę siłą aby chwilkę odsapnąć.  Ale on przerzucić się na moje uda a potem wewnętrzna stronę kolan.  Było cudownie. Mój opór osłabł a język znowu pieścił moja cipkę.  Byłam na granicy orgazmu. Uwielbiam to uczucie chciałam aby trwało i trwało. Obróciłam się na brzuch aby troszkę skomplikować mu zadanie.
Nie poddawał się ani na chwilę.  Całował ramiona plecy wreszcie pośladki.  Wsunął dłoń pod biodra i pociągnął je w górę.  Nieświadomie wypięłam do niego pupę.  Głową i piersiami pozostając na podłodze.
Usta i język błądziły po pośladkach i czekałam aż dotknie nim cipki.  Ale on zatrzymał się na moim tyłeczku. Całował go potem lizała. Wpychał  język coraz głębiej w moją pupę.  
Achhhhh………
Wyrywało się z mych ust.
Niech robi co chce już mu nie przerwę.
Kiedy język był w mojej pupie wsunął kciuk do cipki.  Już prawie doszłam osunęłam się na ziemię. Palec pozostał w cipce ale zamiast języka poczułam na tyłeczku coś twardego.
Chyba wiedziałam co chce zrobić nigdy wcześniej nikt tam nie gościł.  Ale nie miałam siły protestować.
Aaaaaaaaaaaaaaaa….   Ychmmmmmmmm
Razem z bólem który powodował wdzierający się centymetr po centymetrze we mnie penis. Miałam pierwszy w życiu tak głęboki i wspaniały orgazm.  Kiedy przestałam się drzeć i troszkę ochłonęłam  Cała jego główka była już w środku.
Ponowił atak.
Aaaaaaaaaaaaaaaa krzyczałam a on parł naprzód.
Wezmę sobie twoja dupkę..  Mówił wbijając się we mnie.
Aaaaaa
Przyjdę jutro
Aaaaaa
I pojutrze
Aaaaaa
I codziennie będę cię lizał a potem rżnął twoją dupcię
Achhhhh był już cały w środku.
Wypięłam pupę do niego. Im bardziej wychodziłam na jego spotkanie.  Tym mniej sprawiał mi bólu a więcej przyjemności.
Ychmm… ychmm wyrzucałam głośno powietrze za każdym głębokim pchnięciem
Niesamowite ale będę miała kolejny orgazm
Zgadzasz się na takie codziennie rżniecie tyłeczka.
Taaaaaak
Ale jutro nie w domu tylko w galerii
Może być
Przyjdziesz w sukience bez majtek.
Dobrze…. Dobrzeeeeeeeee
Będę cię pieścił a potem zerżnę ci pupę w toalecie taaak 
Taaaaak
Krzyczałam przeżywając orgazm kiedy on pryskał do środka gorąca sperma.
Padliśmy na ziemię wykończeni.
Potem pocałował mnie w pupę i zniknął.
Leżałam długo nie mając siły się podnieść i układając w głowie co się tutaj stało

Po prysznicu i kawie zdecydowałam że zapomnę o całej sprawie choć nie bez trudu.
Jakie było moje zaskoczenie kiedy na drugi dzień zadzwonił telefon.
On znowu chciał się spotkać sama rozmowa z nim sprawiła mi przyjemność.  Moje ciało zareagowało za mnie na jego głos. Sutki stwardniały a między nogami poczułam wilgoć. 
Pomyślałam dlaczego nie przecież chcę tego i jeszcze ten dreszcz emocji.

Ubrałam sukienkę tylko sukienkę i szpilki.  Było ciepło ale czułam się dziwnie. Tak jakoś inaczej. Czułam letni powiew między udami i pytałam siebie co ja robię zachowuje się jak dziwka. Idąc ulicą czułam się naga . Wydawało mi się że wszyscy wiedzą że nie mam majtek i gapią się na mój tyłek.
Druga strona mnie mówiła co ci zostało korzystaj z życia ile sił.

Czekał na mnie pod galerią z kolegą.  Byłam równie podniecona co zaskoczona. Chwycił mnie w pół całując w usta. Kiedy mnie przedstawiał ciągle trzymał mnie za pupę. Potem ukradkiem wsunął rękę miedzy uda i dotknął mojej cipki. Sprawdzając czy faktycznie nie mam bielizny.



Przy kawie i ciastku w galerii jego kolega nas nie opuszczał. Rozmowa zeszła na wstydliwy dla mnie temat. Robiłam się purpurowa bo on opowiadał jakie mam extra ciało jak to określił.  I jaką cytuje mam ciasna dupkę jak małolata.
Nie wiedziałam czy chce tego słuchać czy uciekać.
Ale tylko ja byłam zszokowana. Obaj panowie byli mną zafascynowani .
Powiedział jeszcze że teraz też nie  mam majtek i zaraz będzie mię jak określił
Ruchał w dupę w toalecie.
Zobacz jaka jest mokrą. 
Faktycznie byłam.
Podciągnął mi kieckę i obaj wsunęli tam dłonie dotykając mojej cipki.
Jak chcesz możesz ją zerżnac po mnie normalnie bo na pewno jej tego brakuje.
Już mnie nic nie dziwiło nie szokowało podobały mi się ich dłonie błądzące po mojej szparce. Podobało mi się nawet  jak patrzy na mnie pan siedzący na przeciwko. Widziałam ,że zerka pod stół między moje uda. Miałam je mocno rozchylone i na pewno widział ich dłonie na mojej cipce. Wcale mi to nie przeszkadzało. I chciałam aby zrobili ze mną wszystko o czym mówią. Porostu chciałam tego.
Jeszcze nigdy nie byłam aż tak podniecona.  Tym bardziej że ich dłonie ciągle majstrowały między moimi udami.
Poprowadzili mnie do toalety dla inwalidów.
Karol bez ceregieli pchnął mnie na umywalkę i zarzucił sukienkę na plecy..
A potem chwycił za jeden pośladek podciągając wysoko i syknął.
Zobacz jaka ciasna.
Aaaaaaaaaaachhhhhhhhhhhhhhh jęknęłam gdy wdarł się w moją pupę.



Drugi raz ją biorę i znowu tak jęczy.
Aaaaaa
aaaaaaaaaaaa
Aaaaaaaaaaaaachhhhhhhhhhhh
Ponawiał kolejne ataki za każdym razem wbijając się głębiej.
Ciszej trochę bo przyjdzie ochrona i będziesz musiała i obciągnąć.
Aaaaaaaachhhhhhh
Co się ze mną dzieje obcy facet bierze mnie w toalecie, Drugi to ogląda i czeka na swoją kolej.
A ja dochodzę wyobrażając sobie jak klęczę na kafelkach . A dwaj wielcy ochroniarze w mundurach wpychaj mi w usta wielkie kutasy.
Ychmmmmm doszłam przed Karolem a On zaraz potem.
Przyznam się że nie miałam ochoty na drugiego ale gdy tylko obrócił mnie przodem do siebie . Pocałował w usta i wszedł w moją cipkę bardzo ,bardzo długim penisem. Odkrywając moje czułe miejsca gdzieś głęboko w środku . O których nie wiedziałam . Byłam już cała jego. Trzymał wysoko jedno moje kolano. Błądził językiem w moich ustach i rytmicznie nie spiesząc się wchodził w moją cipkę raz po razie.
Z każdym pchnięciem mój oddech stawał się szybszy. Jak to potrwa zbyt długo zejdę na zawał. Na szczęście orgazm przyszedł bardzo szybko tylko ,że on nie przestawał.
Weźmiesz  go do ust zapytał po dłuższej chwili.
Czemu nie pomyślałam . To już kiedyś robiłam i nawet podobało mi się. Zresztą ciekawa byłam jak wygląda jego instrument z bliska.
Odsunął się odemknie. Pochyliłam się mocno zginając w pół i chwyciłam tego zbója dłonią. Był bardzo długi ale za to chudy. Mimo to sprawił mi w środku bardzo dużo przyjemności więc wypadało mu było się odwdzięczyć. Pochłonęłam główkę drażniąc ją językiem. Słyszałam ,że mu się podoba. Reakcja członka też dała się zauważyć. Chwilę się nim bawiłam. Tymczasem panowie gapili się w lustro. Też tam spojrzałam. 
W lustrze odbijał się obraz mojej wypiętej pupy. Sukienka była na plecach i dokładnie widać było oba moje otworki. Z tyłeczka sączyła się kropelka spermy. Była już prawie na mojej cipce.
Karol złapał mnie za biodra i znowu mocno wszedł w moją pupę wywołując mój krzyk.
Nie był już tak sztywny jak poprzednio ale bardzo utrudniał mi pieszczoty tego drugiego. Na szczęście  cała sytuacja spotęgowała doznania. Usłyszałam krótkie uwaga i zaraz po tym jak wyjęłam go z ust . Struga białej spermy wystrzeliła na podłogę.

Karol też przerwał zabawę ze mną. Może troszkę dlatego ,że za drzwiami łazienki słychać było niepokojący harmider. Kiedy ucichł wydostaliśmy się z niej na hol. Okazało się ,że wystraszyła nas wycieczka szukająca toalet. Zanim opuściłam galerię kolega Karola gdzieś zniknął. Troszkę mi było smutno, że ulotnił się tak bez słowa. Cały smutek zniknął gdy zobaczyłam go przy wyjściu z galerii z bukietem pięknych czerwonych róż. Wszystkie były dla mnie.

Dostałam jeszcze zaproszenie na imprezę . Zapowiadała się ciekawie ale była dopiero za miesiąc. Dawno już będę w domu. Ale przecież mogę wpaść do Torunia na weekend.



PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K. 
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.

niedziela, 10 grudnia 2017

Podwójne życie Weroniki

Mam na imię Sebastian a moja żona to Weronika.  Jesteśmy małżeństwem od 7 lat i mamy siedmioletnia córeczkę.  Jest mam ze sobą dobrze mamy podobne zainteresowania.  Córcia też nam się udała.  Zdrowa pełna życia i do tego świetnie się uczy.
Z Weroniką bardzo lubimy podróże i często gdzieś jeździmy.  Mimo to zawsze miło nam wrócić do domu. Jeśli chodzi o seks nigdy nie narzekałem.  Weronika jest super kochanką i ja też się staram. Myślę że dobrze się w łóżku razem bawimy. Przetestowaliśmy prawie całą Kamasutra i od miłości francuskiej też nie stronimy.

Pracuje tylko ja dobrze zarabiam wiec spokojnie nam wystarczy .  Weronika zajmuje się domem i córeczką. Wychodzę z domu przed 6 i wracam po 17 kiedy muszę zostać dłużej zawsze uprzedzam żonę aby się nie denerwowała. Ogólnie dobrze nam ze sobą.

Mam na imię Weronika jestem wysoką blondynką o niebieskich oczach i długich blond włosach. Mam ładą pupę, długie nogi i niezłe piersi. Ogólnie super ze mnie łaska i to mnie ratuje bo jestem nimfomanką.
Podejrzewałam to już od liceum ale upewniłam się dopiero w wieku 20 lat kiedy rozmawiałam ze specjalistą. Dawno pogodziłam się z tym faktem i nie próbuje z tym walczyć.  Wręcz przeciwnie oddaje się mojej słabości do woli. Mimo to przez ponad siedem lat udało mi się to zachować w tajemnicy przed mężem. Jak….. nie wiem pewnie dlatego, że nigdy mu nie odmawiam.

Jak pisałam zaczęło się w liceum ale to temat na inną historię.
Zacznę od naszego ślubu a raczej troszkę przed.
Już w okresie narzeczeństwa zrozumiałam ,że nie potrafię być wierną.  Zmieniło się tylko to, że musiałam bardziej uważać z kim i gdzie to robię.  Co w moim przypadku było bardzo trudne.

Kiedy rozeszła się wieść, że wychodzę za mąż.  Miałam niespodziewana wizytę dwóch moich znajomych.  Koniecznie chcieli być na moim ślubie a w zamian obiecali mi wsparcie w każdej sytuacji. Mogłam sobie te sytuację wcześniej wyobrazić ale myślałam, że przez sam ślub i wesele dam radę się powstrzymać .
Faktem jest, że mąż był pochłonięty pracą i całe przygotowania do ślubu spoczęły na moich barkach. Więc pomoc na pewno się przyda.  




Cukiernik okazał się bardzo przystojnym młodzieńcem. Kiedy opowiadał o tortach i dekoracjach nie mogłam się skupić na niczym. Ciągle śledziłam wzrokiem jego ciało. Wtedy jeszcze się starałam być grzeczna. Więc wymknęłam się na chwilę do toalety. Mięli jedną dużą ale czystą. Zdjęłam majtki bo i tak były już wilgotne. Głaskałam swoją szparkę tak długo aż odpłynęłam.  Prawdopodobnie nie byłam cicho. Kiedy ochłonąłem i otworzyłam drzwi. Przede Mną stał potężny mężczyzna w białym czepku i kombinezonie.
Miał rozpięte spodnie i wielkiego sterczącego penisa na wierzchu.
Po co się tak męczyć paniusiu. Właź tam z powrotem.
Nie odrywając wzroku od jego sprzętu cofnęłam się do kabiny. Podniósł mi wysoko kolano i wszedł mocno w moją szparkę.
Co za rozkosz jak ruszał się we mnie taki napalony. Wyszarpał mi pierś z sukienki i zaciskał ją mocno na granicy bólu. Jeszcze kilka takich mocnych ruchów we mnie i wysunął się zalewając moje udo i szparkę.
Wyliż go muszę wracać do pracy.
Klęknęłam przed nim by dokładnie wylizać resztki spermy z jego penisa i jajek.
Zapiął spodnie i poszedł a ja jakimś cudem doprowadziłam się do porządku.
Cukiernik troszkę się już niecierpliwił.  Wiec szybko wybrałam tort i dekoracje.  A potem ustaliłam ze przywiezie go do mnie osobiście przed imprezą.

Sukienkę wybierałam w drogim salonie. Niestety obsługiwały mnie same panie. Takie zabawy też nie są mi obce ale nigdy nie było mi tak dobrze jak z mężczyzną.  Poza tym o wiele więcej z tym zachodu.
Poprosiłam o podwiezienie znajomego, który tak chętnie się oferował z pomocą to jeden z tych co potrafią zawsze i wszędzie.
Otworzyłam mu drzwi w sukience ale jeszcze bez bielizny. Nawet ich nie zamknął. Tylko włożył mi rękę między uda i wcisnął palec w szparkę.
Zawsze wilgotna mogę Cię zerżnąć na klatce.


To może na twojej.
Nie ma sprawy.
Wyciągnęłam go do przedpokoju i zamknęłam drzwi.  Dalej nie dotarliśmy całował mnie w usta, szyję, piersi i pchnął na komodę.  Zadarł sukienkę rozchylił  uda i wszedł we mnie na szafce w  przedpokoju. Przerwał kiedy był bliski końca.  Całował wtedy znowu moje usta i piersi delikatnie chwytając zębami sutki. Zsunęliśmy się razem na podłogę. Mogłam go dosiąść i sama sprawić aby było mi dobrze.Kiedy dostrzegł że dochodzę chwycił mnie mocniej za biodra i skończył razem ze mną.
Wygoniłam go bo tak mi się podobało ze nigdy byśmy nie wyszli a i tak byłam spóźniona. Czekał na mnie w aucie i kiedy byłam gotowa zawiózł mnie wreszcie na

przymiarkę.
Miłe panie w salonie nawet nie zdawały sobie sprawy jak działają na mnie ich palce. Były trochę zdziwione brakiem bielizny ale zrzuciłam to na gorące lato. Choć dziś wcale nie było za ciepło. Musiałam wymykać się do toalety aby nie zobaczyły jaka jestem wilgotna. To wina nie tylko mojego ciała.  Kiedy wybrałam suknie i przyglądałam się sobie. Zastanawiałam się czy mąż weźmie mnie choć raz w niej.
Wsiadłam do auta mocno podniecona.  U mnie mocno znaczy gotowa na wszystko.
Masz dwie godziny potem muszę wracać do domu.
Auto ruszyło z kopyta i po piętnastu minutach byliśmy na jakiejś bocznej drodze.  Nie musiałem

dłużej czekać rozpięłam mu rozporek pochyliłam się i objęłam małego jeszcze penisa ustami.  Rósł nad podziw szybko ale wtedy auto zatrzymało się.
Byliśmy na dużym parkingu gdzie stało kilka tirów.
Tu chcesz to zrobić
Chce popatrzeć jak cię rżną i wskazał gdzie mam spojrzeć.
Na przeciwko nas stał duży tir przodem do nas. Obok niego stało dwóch kierowców i gapili się na mnie.
Skąd pewność, że będą chcieli.  
Nie martw się tym widzieli jak mi obciągasz specjalnie blisko nich przejechałem.  Na pewno ci nie odmówią.

Dla mnie to wyzwanie szczególnie gdy ktoś mnie zaskakuje. W dodatku jestem bezpieczna bo mam obstawę.
Podeszłam do kierowców bujając biodrami.
Nic nie musiałam mówić jeden z nich otworzył drzwi kabiny mówiąc.  Wskakuj drugi gramolił się z drugiej strony.
Widziałeś Rychu jak mu obciąga.
Noo ciągnie jak odkurzacz.
Kiedy wspinałam się do góry stał za mną. Na pewno widział, że nie mam nic pod sukienką.  Pod koniec wspinaczki poczułam jego silną dłoń na udzie a koniuszkami palców dotykał mojej małej. Chyba wszyscy czworo wiedzieliśmy co będzie dalej. Mój kierowca siedział w naszym aucie naprzeciwko. Widział wszystko dokładnie choć nie krył zdziwienia, że tak łatwo poszło. Skoro ja widziałam wyraz jego twarzy on tym bardziej wszystko będzie widział.
Ruchu ale nam się sztuka trafiła nie…
No……
A ten naprzeciwko To pewnie jej stary. I chce wszystko widzieć to pokażemy my nie…
No……
Kabina okazała się bardziej przestronna niż myślałam.  Fotele połączone oparciami tworzyły jakby kanapę. Siedziałam na niej na kolanach. Ten za mną Rychu jeszcze nie zamknął drzwi a ten z przodu Maniek już miał penisa na wierzchu
Bierz go jak staremu ryknął rozchylając uda i opierając się plecami o drzwi.
Chwyciłam go dłonią i już po chwili znikał w moich ustach.
Wyruchamy tę dziwkę jak tą małolatę we Wrocku.
Noo tamta była niezła tylko nie chciała dać w dupę.
Ta na pewno pozwoli.

Dasz się wyruchać w dupę.
Tak rzuciłam przerywając na chwilę
Co tak!
Dam się wyruchać w dupę powtórzyłam.
O teraz nam się podobała słyszałeś Rychu bierz co chcesz.
Już po chwili czułam jak silne ręce trzymają mnie za biodra a twardy penis toruje sobie wejście w mojej pupie.
Przyciskał mnie tak mocno, że cipka prawie dotykałam do siedzenia. Kolana rozsunęły mi się na boki.
Aaaaaaaaaaaaa krzyknęłam gdy wepchnął całą główkę.
Mogłeś najpierw w cipę byłoby łatwiej.
Cipę to ooo maaaaaam w dooomuuu.
Aaa aaa
Musiałam przerwać lizanie bo wdzierał się tak mocno co kawałek wywołując mój krzyk.
Dopiero kiedy dotarł do końca troszkę osłabił uścisk. Mogłam znowu zająć się Mańkiem ale już po chwili kiedy jego ruchy w mojej pupie stały się znowu mocne i robił to coraz szybciej. Poczułam jego gorąca spermę w moim wnętrzu.
Nastąpił zwrot akcji.  Teraz leżałam na plecach głową w kierunku Rycha. Włożył mi miękkiego już penisa do ust w nadziei, że coś z niego jeszcze będzie.  Tymczasem Mniek wsunął się nadzwyczaj delikatnie do mojej szparki i przesuwał się w niej tak długo trzymając mnie za kolana. Aż zaskoczona osiągnęłam wspaniały orgazm

Dopiero potem zadarł mi kolana wyżej.  Wepchnął go w moją pupę aż chlupnęło.
I ryknął.
Nie możesz powiedzieć, że nic z tego nie miałaś.
Teraz  wyrucham twoja dupę.
Aaaaaa znowu krzyknęłam bo wchodził o wiele głębiej.  Kręciłam pupa aby wszedł tak by mnie nie uwierało.  Udało mi się wreszcie.
Choć robił to dość mocno nie widać było aby szybko miał skończyć.
Próżno tez było czekać na kolejny orgazm w takiej pozycji.  Trzeba było mu pomóc i skończyć zabawę. Znałam takich typów i wiedziałam co lubią.
Podciągnęłam mocniej kolana i syknęłam.
No dalej mocniej chce aby mój mąż widział jak rzniesz mnie jak dziwkę.
Ooo tak ale z Ciebie suka powiedz coś jeszcze.
Aaaaachhhhh krzyknęła, bo przyłożył się do pracy.
Mocniej wyruchaj mi dupę i spryskaj spermą.
Ooooootakkkkk
Więcej mu nie było trzeba wyskoczył z mojego tyłeczka i cały brzuch zalał mi spermą.
Dali mi jakiś ręcznik do wytarcia.
 Wcisnęli stówę w rękę nie zważając na moje protesty.
I grzecznie ale stanowczo wyprosili z kabiny bo czas w drogę.

Mój obserwator wprost nie mógł się doczekać mojego powrotu tak mu się podobało przedstawienie. 
Starczyło nam jeszcze czasu na szybki numerek w aucie.

             Weronika bardzo się przejmuje naszym ślubem i ciągle jest czymś zajęta.  Mimo to, że ma łatwość nawiązywania kontaktów i wszyscy są gotowi jej pomagać.  Dla mnie jednak znajduje zawsze czas nawet na jakiś szybki numerek.  Zaskakuje mnie wtedy tym jaka jest wilgotna w środku.  Jakby ciągle na to czekała a to przecież niemożliwe. 
Zaproponowałem nawet jej przerwę w naszych igraszkach na czas ślubu aby ciekawsza była noc poślubna.  I milo było usłyszeć ,że dla niej nawet dzień bez seksu ze mną to dzień stracony. 

                                                                                                                             CDN.


PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K. 
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.