sobota, 3 marca 2018

Czytelniczka cz. II


Od czasu wyprawy nasze życie bardzo się zmieniło . Uwierzyłam w siebie już po kilku dniach ludzie tzn. głównie mężczyźni częściej uśmiechali się do mnie i byli milsi. Może to zasługa mojego stroju. Nosiłam znacznie odważniejsze stroje.
Oprócz tego mąż przegrał sobie mój filmik i przypominał mi o nakręceniu następnej części.
Trzy dni później złapał mnie za pośladki kiedy szykowałam się do wyjścia.  Jego dłonie szybko znalazły się pod moją spódnica. Głaskał mnie po udach pupie aż dotarł do majtek.
Nie miałam czasu na seks ale on i tak mi je ściągnął.
Trzymał mnie mocno i głaskał ją tak długo aż zrobiła się wilgotna. Wtedy puścił i dodał.
Teraz możesz iść na miasto z gołą wilgotna cipka może ci się coś przytrafi.



Wieczorem opowiedziałem mu jak to wziął mnie jeden w przebieralni, potem innemu w toalecie musiałam zrobić to ustami. A po południu w parku miejskim przy drzewie.  Sex był wieczorem fajny ale mąż w bajeczki nie uwierzył zresztą nie były udokumentowane.

Tak długo mnie męczył aż zdecydowałam się znów poszukać w internecie.  I kiedy szukałam pod tym samym nickiem. Odezwał się stary znajomy.
Tak jak poprzednio opowiedziałam o mu wszystkim. Zaproponował pomoc jak poprzednio i tylko troszeczkę się wahałam.
Tym razem pojechałam sama informując męża perfidnie z samego rana zanim wyszedł do pracy.
Dziś nagram ci film kochanie.
Dostałam w nagrodę słodki bardzo bardzo długi pocałunek.
Tym razem ubrałam białą sukienkę, białe pończochy i szpilki a na wierzch stalowe bolerko.
Stanika ani majtek nie zakładałam wcale. Jechałam pod sam dom taksówką wiec niczego się nie obawiałam. Nie przewidziałam tylko jak bardzo będę podniecona. Kilka razy sprawdzałam w drodze czy oby na pewno nie widać na sukience ,że jestem aż tak wilgotna w środku.
Młody przystojny kierowca zerkał co chwile w lusterko przyglądając mi się uważnie. Szczególnie interesował go mój dekolt. Podniecenie i twoje opowiadania mąciły mi w głowie.  Gdybym zrobiła to z taksówkarzem.  Czy wystarczyłoby rozchylić uda aby go uwieść.  A nagranie dla męża. Wystarczy zostawić włączony telefon na siedzeniu.
Auto raptownie przyhamowało.  Zagapił się….Zagapił na mój biust i prawie spowodował wypadek. Troszkę mnie to otrzeźwiło. Lepiej poczekać aż się zatrzyma.  Tak bardzo byłam ciekawa jego reakcji. Kiedy byliśmy na miejscu pokazałam dom i rozchyliłam delikatnie uda. Odwrócił się i spojrzał na mnie, na dekolt i zaraz na moje uda.
Ile jestem winna.
Może trzeba po panią przyjechać.
Nie wiem o której wyjdę.
Podam pani numer i podjadę kiedy będzie trzeba.
Przesunęłam się bliżej jeszcze bardziej rozchylając nogi kiedy podawał mi wizytówkę.
Dobrze a należność.
Rozliczymy wszystko na koniec.
Dla mnie może być.
Zadowolona z eksperymentu wysiadłam z auta.
Gospodarz jak poprzednio bardzo miły i uprzejmy. Uśmiechał się ciągle kiedy wprowadzał mnie do domu. Gdy tylko drzwi się zamknęły. Przywarł do mnie całym ciałem. Swoimi ustami do moich ust a jego delikatne palce dotknęły mojej gołej pupy i zaraz po tym szparki. To wszystko o czym myślałam w drodze i jego palce podziałały piorunująco.
Mało brakowało żebym miała orgazm już w przedpokoju na to co się działo i myśl co będzie po tym. Kiedy troszkę zwolnił uścisk dałam mu swój telefon.
Chce mieć wszystko nagrane.
Wziął telefon poprowadził mnie za rękę przez salon do sypialni z wielkim pięknie zasłanym łóżkiem.  Wszystko było tak pomyślane aby stworzyć jak najlepszy nastrój.
Ustawił aparat na półce i skierował w stronę łóżka. Wyszedł na chwilę i wrócił z butelka wina i dwoma kieliszkami.
Usiadłam na brzegu łóżka i sączyłam wino rozglądając się dookoła. Uwagę moja przykuł dzwonek , gong z pałeczką który stał na stoliku.
Nim zdążyłam spytać o ten przedmiot gospodarz wypił wino. Klęknął przede mną,rozsunął mi delikatnie uda i dotknął językiem mojej małej.  
Och był niesamowity robił to tak delikatnie i ciągle zmieniał miejsca. Czułam jego język i usta mocniej czasami troszkę słabiej a mój orgazm zbliżał się nieuchronnie. Nie przerwałam mu nie broniłam się.  Za to krzyknęłam głośno gdy to się wreszcie stało.


Kiedy odpoczywałam rozebrał się do naga. Nalał nam wina i położył się obok. Upiłam troszkę potem zdjęłam sukienkę i uklękłam przy jego penisie patrząc abym była jak najlepiej widoczna w moim aparacie. Powolutku pieściłam dłońmi jego uda brzuch potem jajka i wreszcie penisa.  A kiedy był już bardzo duży powtórzyłam wszystko ustami. Za każdym razem kiedy główka i tyle jego długości ile dałam radę zmieścić znika w moich szeroko otwartych ustach. Spoglądałam na telefon tak jakbym patrzyła na męża.
Oddech mu przyspieszył i nie mógł już być bardziej twardy.
Kiedy miałam go w ustach pieściłam palcami jajka i na odwrót. Kiedy lizałam jajka masowałam dłonią penisa ciągle spoglądając w stronę telefonu.
Nagle chwycił mnie mocniej z głowę i kiedy miałam go w ustach przytrzymał tak długo aż całe moje usta wypełniły się spermą.  Troszkę zmuszona połknęłam ją patrząc w obiektyw.  Mężowi zrobiłam tak raz może dwa i teraz obcemu mężczyźnie.
Zrobiliśmy chwilę przerwy znowu piliśmy wino chciałam go jeszcze poczuć w środku i może nawet zrealizować życzenie męża.  Na samą myśl o tym, że taki długi penis miałby wejść w moją pupę robiło mi się gorąco.

W tym momencie odsunęłam te myśli spytałam o tajemniczy przedmiot na stoliczku.
To jest niespodzianką ale działa dopiero po opróżnieniu butelki a my mamy jeszcze połowę.  No i musisz mieć zawiązane oczy.
Drażniło mnie to, że nie chciał powiedzieć ale po opróżnieniu kieliszka zaczął całować moje piersi. Ssał i przygryzał sutki a jego ręka powoli po mojej nodze zbliżała się do mojej cipki. Kiedy zajął się mną na serio zapomniałam o wszystkim.
W trakcie tych pieszczot mimo woli coraz szerzej rozchylałam uda.  Znalazł się wreszcie między nimi i znowu poczułam rozkosz jaką dawał. To niesamowite uczucie kiedy jest tak głęboko i drażni w środku miejsca do których mało kto dociera.  Cóż przyznaje się dla mnie wielkość a raczej długość ma znaczenie.

Było mi cudownie ale  orgazm zbliżał się i odchodził. Więc może…
Mąż chciał abym oddała ci jeszcze moją pupę.
Ooo a skąd taka zmiana.
Po naszym ostatnim spotkaniu oddałam mu się w taki sposób.
A konkretnie.
Mówienie o tym też mnie podniecało wiec chętnie kontynuowałam czując go głęboko w sobie.
Zaraz po powrocie klęknęłam na fotelu i wypinając się do niego poprosiłam sama aby wziął mój tyłeczek.  Drugi raz wieczorem kiedy obejrzał film wziął mnie już bez pytania ale wcale się nie broniłam.

Czułam już w trakcie mojego opowiadania jak jego członek ociera się już o moją pupę.  Czekałam aż wejdzie. Na początku podniósł mi tak wysoko nogi. Uda miałam zaraz przy brzuchu i wtedy to poczułam.
Wchodził łatwiej niż męża był mniejszy w obwodzie.  Ale potem parł do przodu. Krzyczałam za każdym razem kiedy się troszkę cofał a potem wchodził głębiej. Wiedziałam, że to będzie przeżycie ale to o rany….
Nie już nie....... krzyczałam gdy zakuło mnie w środku.  
On tylko poruszał nim trochę na boki powiercił się tam przechylił na bok moje uda i wszedł do końca bez bólu. Byłam tym mile zaskoczona. Był tak głęboko a mimo to sprawiał mi przyjemność.

Masz tam miejsce na dużo większego.

Teraz poruszał się coraz szybciej uderzając brzuchem o moje łono i przez to ocierał się o moją szparkę .  Było coraz przyjemniej ale wiedziałam, że tak na pewno nie skończę.
Za to on skończył w środku.  
Dziwne uczucie musiałam wymknąć się do toalety.

Kiedy wróciłam leżał nagi na łóżku.  Nalał pełne kieliszki a butelka była już pusta.
To co jak wypijmy będzie niespodzianka.
To zależy czy jesteś gotowa.
Jestem chce niespodzianki.
Poczekaj. Wyłączył mój telefon.
Pamiętasz mój Nick na czacie.
Tak był dziwny dwóch z…
No właśnie i na górze mam kumpla który chętnie pomoże nam w spełnianiu fantazji.
Wystarczy właśnie w ten gong uderzyć trzy razy.
Troszkę z niedowierzaniem słuchałam tego co mi mówi. Zastanawiałam się czy mój mąż chciałby zobaczyć taki film. Czy ja bym tak chciała.

Te wszystkie myśli krążyły mi po głowie. Kiedy on odstawił pusty kieliszek i całował moje piersi.
Starałam się nie zwracać na to uwagi i dokończyć wino ale nie mogłam. Poddałam się mu ta myśl mogę mieć dziś dwóch facetów nie dawała mi spokoju. Czytałam i fantazjowałam o tym tyle razy zawsze myśląc ,że do tego nigdy nie dojdzie. A teraz….
Pieszczoty były coraz bardziej pobudzające i choć wino zrobiło swoje znowu wzbierała fala podniecenia. Lizał i całował moje oba otworki.  Cała twarz miał między moimi udami a dłońmi pieścił moje piersi.  Było znowu cudownie i znowu zapragnęłam go poczuć w środku.  Powolutku wykręciłam się z jego objęć i sama zabrałam się za całowanie i lizanie głównie penisa.  A kiedy był już gotowy z wielką przyjemnością przełożyła nad nim udo i powolutku aby czerpać z tego jak najwięcej przyjemności. Nadziałam się na niego delektując się tym jak głęboko we mnie wchodzi. Kręciłam pupa i niesamowita frajdę sprawiało mi wynajdywanie miejsc gdzie pobudza mnie najbardziej. Trwało to trochę wino też zrobiło swoje.  Doprowadziłam do tego, że długi czas byłam na granicy orgazmu. Kiedy przylgnęłam do niego piersiami. Poślinił palec i sięgnął do tyłu wsuwając mi go do drugiej dziurki.  Zaskoczona byłam tym jak łatwo się wsunął.  Kiedy bawił się ze mną myśli i alkohol wirowały mi w głowie. Chwyciłam za pałeczkę i uderzyłam w gong.  Raz potem drugi zastanawiając się co ja robię. On chwycił moja dłoń i uderzył trzeci raz. Stało się…..

Wyjął z szuflady chustę i zawiązał mi oczy.
Przestałam nawet poruszać się na nim. Czekałam co będzie dalej.  Minęło kilka minut i nic  wiec znów zaczęłam bawić się tym ,że jest we mnie.  Teraz kiedy miałam zasłonięte oczy bardziej odczuwałam innymi zmysłami. Odgłosy cichego niby domu a w nich piśnięcie drzwi na górze.  Potem kroki na schodach.  Wreszcie ktoś wchodzący na łóżko i dodatkowe dwie dłonie na moich piersiach.  Żadna kobieta która tego nie doświadczyła nie zdaje sobie sprawy jakie to przyjemne.  Dłonie błądziły po moim ciele.  Piersiach pośladkach udach plecach zapuszczały się ile mogły między uda. Żałowałam ,że nie leżę na wznak aby dotarły wszędzie.  Żal byłoby mi jednak rezygnować z tego którego miałam w sobie. Nie zapomniałam o nim. Ciągle delikatnie podniosłam pupę aby przesuwał się we mnie. Czyjeś palce dotykały mnie tam gdzie wsuwał się członek. Obok członka poczułam palce a zaraz potem drugiego członka. Pochyliłam się aby miał łatwiejszy dostęp.  Drugi penis wdzierał się w moją cipkę rozciągające ja do granic możliwości. Tak do końca nie wiem jak bardzo ale na pewno byłam głośna. Mało się tam poruszały obydwa były wielkie ale nie sprawiały mi bólu tylko przyjemność. Głośno to przeżywałam ale oni ruchy mieli ograniczone.
Szybko się to przybyszowi znudziło i opuścił mój otworek. Mogłam znowu swobodnie poruszać tyłeczkiem. Dopóki nie poczułam go przy ustach. Trudno mi było go objąć ustami więc chwyciłam dłonią i zamarłam.
Choć trzymałam go całą dłonią u nasady nie byłam w stanie reszty zakryć ustami. Musiał mieć powyżej 20 centrów i do tego był dość gruby.  Domyślałam się co zrobi ze mną za chwilkę więc liżąc starałam się aby był bardzo wilgotny. Słyszałam jak mu dobrze a to jeszcze mnie dopingowało. Trzymałam go mocno i robiłam to najlepiej jak umiałam. Zdawałam sobie sprawę ,że jak tylko mu się znudzi wciśnie to monstrum w mój ciasny tyłeczek.  Przerwał pieszczoty cofnął się za mnie i mocno przycisnął dłonią moje plecy. Znowu przylgnęłam piersiami do gospodarza wypinając mocno pupę. wiedziałam ,że jak będę się bronić będzie bolało.
Drażnił się ze mną ocierając główką o pupę w końcu naparł.  Troszkę to trwało i zacisnęłam zęby. Wrzasnęłam dopiero kiedy przedarła się cześć główki. Było bardzo ciasno i mimo że parłam aby go wpuścić bolało.
Prosiłam aby dał mi troszkę czasu.
Ale on mocniej chwycił mnie za biodra aż poczułam jego paznokcie i pchnął przedzierając się całą główka.  
Głośno krzyczałam kiedy to się stało i kiedy trzymali mnie mocno a on wdzierał się coraz głębiej. W końcu zaczęłam krzyczeć tak głośno kiedy zabolało mnie w środku że przestał.
Cofnął tego potwora ale zaraz naparł znowu i za każdym razem wchodził troszkę głębiej.   Po kilku takich atakach sięgnęłam do tyłu ręką.  Był twardy jak stal i zostało jeszcze tylko kilka centymetrów. Chwycił moja dłoń odchylił na bok i pchnął mocniej. Krzyknęłam mimo to parł dalej i kiedy puścił chwyt cały był w środku.  
Co teraz chyba odpoczywał albo chciał bym do niego przywykła. Ale to raczej niemożliwe. Znów chwycił mnie za biodra i odepchnął.  Obydwa członki wysunęły się ze mnie by zaraz po tym wbić się mocno w obie dziurki wywołując mój krzyk. Potem zrobił tak drugi raz i trzeci nie krzyczałam już tylko jęczałam.  Robił to coraz szybciej.  Było tam bardzo ślisko i powoli przyzwyczajałam się do nich. Ten na dole sprawiał mi nawet przyjemność. Zaczęłam pomagać w tym nadziewaniu mnie. Zacisnęłam usta i przypominając sobie jak potrafią to dziewczyny w filmach wciskałam się na oba jednocześnie. Coraz mocniej już mi nie pomagał robiłam to całkiem sama i coraz szybciej. Chciałam poczuć jak strzelają we mnie.  Ale wyszło inaczej.
Krzyknęłam znów głośno bo razem z ładunkiem spermy dostałam piekącego klapsa na pośladek.
Usłyszałam do tego łamaną polszczyzną.
Miałeś prawdę białe tyłek są naj dobre

Zerwałem opaskę z oczu i spojrzałam w lustro na drzwiach szafy.  Za mną klęczał Afroamerykanin wyciągając z mojej pupy ociekającego spermą czarnego wielkiego penisa.  Cały zresztą był czarny jak ci z Afryki.

Nie wiedziałam co powiedzieć.  Zaskoczona sytuacja trochę zdenerwowana może nawet wystraszona.
Przecież nie jestem rasistką nigdy mi nie przeszkadzał inny kolor skóry.  Może dlatego miałam zawiązane oczy nie wiedzieli jak zareaguje. Nasz kolega poszedł do łazienki z uśmiechem od ucha do ucha i dyndającym członkiem.  
A ja siedziałam ciągle na gospodarzu który uśmiechał się i głaskał mnie po piersiach i pupie.  Powoli unosił moje biodra abym nimi znowu ruszyła.  Znowu cieszyłam się tym jak mnie wypełniał. Słyszałam drzwi na górze znowu byliśmy sami. Ucieszyłam się ale może troszkę żałowałam. O następnym orgazmie nie było mowy. Mój gospodarz także był niespełniony.
Jak to zakończymy zapytałam.
Mogę znowu w drugą dziurkę.
Nie wiem spróbuję ale jak będzie bolało wymyślimy coś innego.
Skinął głową że się zgadza.
Podniosłam się chwyciłam dłonią jego członka i naprowadziłam na drugi otworek.  Potem powolutku siadałam. Wchodząc sprawił mi wiele przyjemności.  Było tam ślisko już i nie tak ciasno. Sama bez ponaglania przyspieszyłam rytm. Mocno wbijałam sobie go w pupę jak najgłębiej się dało. I tak nie miał szans dosięgnąć tak głęboko jak poprzedni. Wyobraziłam sobie co będzie mógł dziś wyprawiać ze mną mój mąż po takiej zaprawie. Trzymał mnie mocno za biodra i rozkoszował się każdym pchnięciem. Jedną ręką sięgnęłam między uda drugą dotknęłam twardego sutka. Znowu podniecenie wzbierało we mnie gorącą falą jego palce pieścił moje sutki wiec sama przestałam. Jeszcze troszkę, jeszcze skupiam się na pieszczotach mojej małej i po chwili przeżywałam kolejny, nagły, krótki ale bardzo przyjemny orgazm.
Teraz Ty szepnęłam.
Chwycił mnie za kostki i podciągnął do siebie. Musiałam się odchylić do tyłu i podeprzeć rekami. Kolana miałam u gięte a stopy pod jego pachami. Ciągle miałam w pupie jego twardego penisa.
Teraz się poruszaj a ja nacieszę oko.
Tylko szerzej kolana chcę widzieć twoją szparkę.
Rozchyliłam uda jak prosił a kiedy się poruszyłam. Jego penis ocierał się w środku zupełnie inaczej niż poprzednio. Na początku nie sprawiało mi to przyjemności.
W miarę jak się rozkręcał i patrzyłam na jego tors, umięśnione ramiona i twarz.  To jaką sprawiałam mu przyjemność podniecało i mnie. Wyobrażałam sobie jaki musi mieć widok z dołu.  Piersi od spodu na pewno wyglądały na większe i bujały się przy każdym moim ruchu. Moje rozchylone uda i przez to pewnie szparka też jest rozchylona i wilgotna. Chyba widział nawet swojego członka który wdzierał się w mój tyłeczek.
Nie wiem jak na niego ale na mnie już działało.
Przyspieszyłam i mocniej wbijałam się na niego. W takiej pozycji wchodził znacznie głębiej a i tak nie sprawiał mi bólu tylko przyjemność.
Przypominał tylko ciągle.
Szerzej uda chcę Cię widzieć. Bo ja mimo woli je zaciskałam. Galopowałam na nim tak długo aż jęknął i opadł na łóżko.

Pobiegłam do łazienki czas było się zbierać.  Kiedy byłam gotowa zadzwoniłam po taksówkę. Nawet nie myśląc o przystojnym kierowcy taxi.
Wychodząc z domu gospodarz przypomniał ,że jest zawsze do usług.  Wystarczy zadzwonić.  

Dopiero kiedy usadowiłam się na tylnym siedzeniu samochodu. Przypomniałam sobie podniecającą podróż.

Chciałam jeszcze zobaczyć co się nagrało. Wszystko jak planowałam tylko miało się zakończyć na jednym partnerze. Gospodarz nie wyłączył telefonu nagrało się wszystko. Zszokowana patrzyłam na film na którym liże czarnego jak węgiel penisa. Całowałam nawet jego jajka sięgając językiem jak najdalej. Potem to jak mnie biorą we dwóch. Jak wciska we mnie tego olbrzyma całego. Jak krzyczę na początku a później jęczę z rozkoszy. Wszystko się nagrało i oglądając to znowu byłam wilgotna. Dopiero gdy auto zahamowało zorientowałam się ,że kolana cała drogę miałam rozchylone.
Auto stanęło na pustym parkingu w lasku. Kilka kilometrów od mojego domu.
Czy mógłbym teraz dostać należność za oba kursy.
Dlaczego tutaj.
Chyba nie muszę mówić w tych okolicznościach żadne pieniądze nie wchodzą w grę.
Film sprawił, że znowu byłam podniecona a taksówkarz nie wyglądał groźnie.
Co byś chciał.
Na Pewno to czym od popołudnia mnie kupisz. Mówiąc to wsunął mi dłoń między uda.  Wpychając palce od razu w moją małą.
Jesteś tam taka mokra że chyba nie trzeba ce jakoś specjalnie namawiać.
Dobrze.
Przesiadł się do mnie.  Zdążyłam tylko włączyć nagrywanie i odłożyć telefon kiedy on miętosił już moje piersi. Był bardzo szybki całował usta, piersi przygryzał sutki.  Zaraz po tym wciskał palce głęboko w moją szparkę.  Sukienkę miałam nad pupa i pod piersiami.  Nagle rozpiął spodnie i wyciągając go syknął. Weź go.
Posłusznie pochyliłam się i objęłam go ustami poprawiając telefon aby wszystko się nagrało. Był mniejszy niż te które dzisiaj miałam. Za to sztywny do granic możliwości chyba dlatego tak szybko przerwał moje starania.
Teraz daj cipkę.
Próbowaliśmy chwilę w aucie ale z niewygody zrezygnowaliśmy. Otworzył drzwi wysiadł i chwytając mnie za biodra przyciągnął do drzwi. Teraz klęczałam na tylnym siedzeniu z wypięta do niego pupa. Nogi od kolan wystawały mi za auto.  Westchnęłam głośno gdy wszedł we mnie. Trzymał mocno za biodra i bardzo szybko uderzał.
Przypomniałam sobie o telefonie. Chwyciłam go dłonią i nakierowałam tak by widać było moją twarz i to co się dzieje za mną.
Co ty wyprawiasz z tym telefonem zapytał kierowca.
Nagrywam film jak mnie bzykasz dla mojego męża.
Straszysz mnie przecież chciałaś tego.
Nie nie on lubi takie filmu no dalej nie ociągają się mocniej bierz mnie.
Skoro tak….
Baz ostrzeżenia zmienił dziurkę.
Głośno jęczałam gdy trzeci dzisiaj penis wdzierał się w moją pupę. Starałam się uśmiechnąć do telefonu każdemu pchnięciu wtórował jęk wydobywają się z moich ust.
Domyśliłem się że lubisz takie zabawy.
Teraz twój mąż popatrzy  jak rżnę twoją ciasna dupkę.
Już nie taką ciasną pomyślałam. Zaraz potem dotarło do mnie trzeci dzisiaj, a kiedy mój mąż zobaczy film na trzech dziś się na pewno nie skończy.
Takie tępo szybko rozładowało napięcie mojego kierowcy.  Zużyłam mu wszystkie chusteczki jakie miał w aucie. Musiałam się doprowadzić do porządku.
Kierowca odwiózł mnie do domu.  Cała drogę uśmiechał się do mnie a ja do niego. Poprosił abym zachowała sobie wizytówkę na następny raz.
Byłam zadowolona z siebie.  Nie czułam żadnych wyrzutów.  Mało tego wiedziałam ,że uszczęśliwię dziś mojego męża.
                                                                                                        Twoja Czytelniczka :)

Nie wiem jak wy ale tym razem ja bardzo liczę na ciąg dalszy. Będę musiała troszkę podciągnąć mój warsztat aby ci dorównać.
                                        K.



PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K. 
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.