poniedziałek, 4 września 2023

Impreza z czarnym ludem

        Przed miesiącem na nudnej imprezie mąż zauważył jak patrzyłam na przystojnego Afroamerykanina. Nie ukrywam, że dużo słyszałam od kuzynki mieszkającej we Francji o wielkościach narządów i wyczynach czarnych mężczyzn w pewnym aspekcie. Przez te plotki  przy winku na widok takiego faceta robiło mi się przyjemnie ciepło między udami. Ośmielona kilkoma drinkami gdy zapytał wyznałam mężowi swoją słabość. Nie to ,że jakoś mi to wypominał ,ale parę razy poruszył ten temat i chciał wiedzieć dlaczego akurat czarny. Wyjaśniłam mu to w najbardziej męski sposób jaki znałam. 

Słuchaj kotku marzysz o jakimś super samochodzie szybkim i niesamowitym. Dobrze wiesz, że nie stać cię na jego utrzymanie i że na co dzień w mieście byłby tylko kłopotliwy. W wąskich ulicach i na światłach nie rozpędzisz się prawie wcale. Ogólnie o wszystkie progi i wjazdy będziesz zahaczał i się tylko denerwował ,że coś uszkodzisz. Ale gdyby była okazja przejechać się takim monstrum na torze i wycisnąć z niego ile się da. A nawet zedrzeć opony za które trzeba będzie słono zapłacić to czemu nie wykorzystać takiej okazji. Po takim szaleństwie i tak trzeba w końcu przesiąść się z przyjemnością zresztą do swojego przestronnego, wygodnego, eleganckiego suwa.  Bo na co dzień jest to najlepsza opcja.             

Najbardziej poruszyło go to ,że jest dla mnie przestronnym suwem którego mamy. Choć uwielbiam naszego Lexusa mąż zresztą też. Ogólnie mieliśmy z tego niezły ubaw. Oczywiście obojgu nam utkwiła  gdzieś w głowie myśl o super aucie. 

Kilka tygodni po tej rozmowie mój ślubny oznajmił ,że jesteśmy zaproszeni na jakąś duża imprezę. Miało być około stu osób prezentacja jakiejś nowej inwestycji na wybrzeżu w której inwestorami byli między innymi Francuzi. Podobno nawet R. Lewandowski miał kupić sobie tam apartament. Nie wiem jakim cudem mieliśmy zaproszenie na taką imprezę. Wiedziałabym gdybyśmy kogoś tam znali. Mąż długo wybierał sukienkę w której miałabym pójść. W końcu wybrał czarną do połowy uda i na ramiączkach. Było ciepło ale na taką imprezę nie wypadało mieć gołych nóg. A w pończochach i takiej krótkiej sukience wyglądała bym jak luksusową dziwka a nie gość. Tekst luksusowa dziwka bardzo spodobał się mojemu mężowi. Ubrałam trochę dłuższą sukienkę dzięki temu pończochy nie będą robić furory. Za to ku uciesze męża nałożyłam z prześwitującej koronki stanik i majtki. 
Wystarczyło aby szedł na imprezę w cudnym humorze. Szybko okazało się, że to był mój błąd. Wśród wielu gości w ogromnej sali było trzech przedstawicieli inwestora. Trzech przystojnych czarnych jak smoła mężczyzn. Szczególnie jeden na widok którego majtki momentalnie miałam wilgotne. Podniecał mnie ten facet jak diabli a  mąż to widział i miał ze mnie niezły ubaw. Obserwował jak na niego patrzę i z podniecenia pocieram udami. Pod stołem wsadził mi rękę między uda i dotknął szparki. Aż pisnęłam z podniecenia. Chyba zobaczyłaś jakieś Ferrari. Szarpiąc za materiał szepnął. Zdejmuj majtki są tak mokre ,że sobie jeszcze ja przeziębisz. Bez oporów pozwoliłam mu ściągnąć mokre koronki. Trochę pomagając podnosząc pupę i uda. Spróbuj kotku wygląda na znudzonego imprezą może uda Ci się poszaleć super furą.
 Życie jest krótkie trzeba korzystać. Spojrzałam wtedy mężowi głęboko w oczy. Nie było tam ani krzty drwiny czy sarkazmu to było podniecające przyzwolenie. A ty zapytałam. No kto wie może też mi się poszczęści. 
Daj mi buziaka na szczęście poprosiłam W które wargi zapytał głaszcząc mnie po cipce. W które chcesz odparłam. Pocałował mnie czule i szepnął zmykaj. 

Byłam z siebie dumna bo zajęło mi to zaledwie chwilę. Spotkał się nasz wzrok potem zmierzył mnie a
ja obróciłam się lekko pokazując mu co mam do zaoferowania. Kobieta przed trzydziestką z dużymi okrągłymi piersiami wcięciem w talii i ładną nie za duża pupą. Do tego nogi może niezbyt długie ale w odpowiednio wysokich butach robią furorę. Moja burza rudych loków na głowie też potrafi zwrócić uwagę. Specjalnie zawsze zostawiam pasek rudych włosków nad szparka na dowód ,że się nie farbuje. Może niektórzy nie lubią okularów ale ja mam ich kilka par i zawsze dobieram takie które dodają mi uroku i pasują do stroju. Gdy ruszyłam w kierunku toalet grzecznie poszedł za mną. Gdy jednak chciałam wejść do łazienki. Pokiwał przecząco głowa chwycił mnie za dłoń a sekundę później za pośladek tak sprawnie ,że sięgnął palcami do mojej cipki.. Otworzył jakieś drzwi . Na środku były fotele i wysoki stolik. Pchnął mnie na niego. Gdy usiadłam pupą na blacie podniósł do góry moje nogi. To będzie ostra jazda pomyślałam. 

Wszedł we mnie tak mocno ,że zeszkliły mi się źrenice. Czarny wielki kutas wwiercał się we mnie z takim impetem że gdybym mogła darła bym się ile sił . Uderzał gdzieś o macicę nie przejmując się moim zdławionym krzykami. Kiedy liczyłam ,że skończy wyjął go tylko na chwilę dając mi odetchnąć. Splunął na dłoń i potarł czarna główkę....... 

                                     Pełne opowiadanie wysyłam na mail. info poniżej. 

                                                                                                                        Pozdrawiam K.

 

  • Zachęcam oczywiście do wspierania mnie w finansowo. Im więcej środków pozyskam od was tym więcej czasu mogę poświęcić na nowe opowiadania. Konto przyjaciela nic się nie zmieniło.  Kwota też bez zmian 50 PLN pół roku 90 PLN rok.
  • Wstęp publikuje na blogu dla wszystkich resztę opowiadania dosyłam na ustalony mail. Po uiszczeniu opłaty dosyłam wcześniejsze opowiadania i te na bieżąco.

             Konto zaufanej osoby 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.

                                                                              Z dopiskiem Opowiadania K.