niedziela, 16 listopada 2025

Świat według mojego zboczucha.

 


Szedłem właśnie korytarzem biurowca miałem dziś ważne spotkanie. Było jeszcze dużo czasu ale potrzebny był mi szybki relaks. Biura dopiero za godzinę będą otwarte. 

Pani z firmy sprzątającej mocowała się z maszyną do czyszczenia podłogi. W toalecie dla niepełnosprawnych jest kratka ściekowa na środku pomieszczenia pewnie tam spuszczają wodę z maszyny. Kobieta około czterdziestki w obcisłych spodniach pochylała się przy maszynie wypinając w moją stronę niezły tyłeczek. 

Wszedłem do łazienki. Może w czymś pomóc. 

Nie mogę odkręcić tego zaworu. 

Faktycznie był mocno zaciśnięty ale po chwili mocowania się puścił. 

Super. 

Zrobisz teraz coś dla mnie muszę się odprężyć. 

Usiadłem na zamkniętej muszli  ściągając spodnie z majtkami i prezentując jej sterczącego gotowego do akcji członka. 


Poprawiła spięte włosy z tyłu przekręciła klucz w drzwiach i kucając chwyciła penisa u nasady główkę obejmując ustami. Chwilę się z nim bawiła po swojemu drażniąc główkę językiem i liżąc jajka. Niestety nie miałem aż tyle czasu aby czekać na finał.                      


  Pełne opowiadanie wysyłam na mail. info poniżej. 


  • Zachęcam oczywiście do wspierania mnie w finansowo. Im więcej środków pozyskam od was tym więcej czasu mogę poświęcić na nowe opowiadania. Konto przyjaciela nic się nie zmieniło.  Kwota też bez zmian 50 PLN pół roku 90 PLN rok.
  • Wstęp publikuje na blogu dla wszystkich resztę opowiadania dosyłam na ustalony mail. Po uiszczeniu opłaty dosyłam wcześniejsze opowiadania i te na bieżąco.

             Konto zaufanej osoby 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.

                                                                              Z dopiskiem Opowiadania K.