niedziela, 15 lipca 2018

Tak na temat.



Zawsze bardzo lubiłam sex. Miałam wielu partnerów i próbowałam co sprawia mi najwięcej przyjemności.  Można nawet powiedzieć, że byłam swego rodzaju nimfomanką ale nie do końca. Umiałam nad sobą zapanować.  Chłodno kalkulowałam czy warto.
Dlatego kiedy znalazłam tego jedynego zerwałam z przygodami.  Nie było to łatwe ale mój wybranek a potem mąż bardzo mi w tym pomógł.
Uwielbiał sex tak samo jak ja.  Pewnie innego bym nie wybrała. Kochaliśmy się na różne sposoby i różnych miejscach.  Sex zwykły, francuski czy grecki nie stanowił dla mnie problemu. Ten ostatni zawsze wymagał dodatkowych przygotowań ale i tak kiedy naszła nas ochota byłam gotowa.  Jeśli chodzi o miejsca wspomnę tylko o tych nietypowych jak koncert rocka , toaleta w pociągu czy wesele znajomej. Mimo mojego doświadczenia zawsze był to jeden partner.
  
To była impreza urodzinowa jego kolegi z pracy.  Chcieliśmy poszaleć tym bardziej ze mój mąż znał tylko tego kolegę.  Reszta gości była obca. Impreza była w Sopocie. W knajpie nad samym morzem.  Mieliśmy wynajęty stół a lokal działał normalnie. Byłam na miejscu pierwsza Arek pracował dłużej i miał dojechać później.  Miałam na sobie ciemnozieloną sukienkę przed kolana w czerwone kwiaty. Pończochy na pasie i czerwone szpilki. Zresztą stanik i stringi tez miałam czerwone.
Goście powoli się schodzili choć knajpa była już pełna.  Stół mieliśmy na piętrze i kiedy chodziłam po schodach faceci gapili mi się pod sukienkę.
Wiedziałam o tym ale nie reagowałam bo podniecało mnie to. Kiedy wreszcie przyszedł Arek wcale do mnie nie podszedł.  Szepnął mi tylko mrugając tajemniczo “nie znamy się “ Później dowiedziałam się, że byłam obiektem zainteresowania kilku mężczyzn. Kiedy Arek pił przy barze usłyszał co nieco na mój temat. Przyznał się, że bardzo go podnieciło to o czym mówili. Mnie też kiedy to usłyszałam.  Tym bardziej, że większość była prawdą.

Widziałeś tą suczkę w zielonym.
Nooooo stary a jak kręci tyłkiem wchodząc po schodach.  Widziała jak się gapisz i wcale jej to nie przeszkadza.
Przyszła sama więc może któremuś się poszczęści.
Widziałeś te jej stringi nawet bym ich nie ściągał.
Tak jakby nic na cipce nie miała.

Kiedy goście się zeszli usiedliśmy przy stole. Arek usiadł przy mnie ale odzywał się w taki sposób jakby widział mnie pierwszy raz.  Za to pod stołem od razu złapał mnie za udo. Głaskał chwilę wewnętrzna stronę i zaczął majstrować przy moich stringach.
Co robisz szepnęłam.
Podobno tylko przeszkadzają.

Ciągnął za jeden pasek. Podniosłam pośladek i jedna część a potem reszta materiału zsunęła mi się z pupy. Arek ściągnął mi majtki aż do kostek a potem udając ,że coś mu spadło schylił się zabrał je i schował do kieszeni.
Znowu poczułam dłoń między udami.  
A teraz co robisz.
Sprawdzam czy jesteś wilgotna.
Jestem.
Tak ale tylko troszeczkę będę sprawdzał co na ciebie najlepiej działa.
Twój dotyk.
To wiem ale co jeszcze.
Dotyk jego dłoni sprawiał mi tyle przyjemności więc kiedy wstaliśmy do toastu i zabrał rękę tęskniłam za tym dotykiem.

Bawiłam się wspaniale dużo tańczyłam również z mężczyznami spod schodów. Oczywiście za każdym razem musiałam po nich zejść i wejść. I z reguły dopiero gdy wróciłam na górę dopiero proszono mnie ponownie do tańca.  Bawiło mnie to tylko nogi już troszkę bolały.
Arek specjalnie zaczepił mnie w połowie schodów.  Dyskutował ze mną wymuszając abym zbliżyła się bardziej do krawędzi schodów. Sama podeszłam opierając się plecami o barierki. Na dole stało czterech mężczyzn.
Pochyl się troszkę do mnie i rozstaw stopy.
Spełniłam prośbę.
Teraz idziemy zobaczyć jak bardzo Cię to podnieciło ,że widzą twoją nagą cipkę a potem pójdę posłuchać co gadają.
Z przyjemnością znowu usiadłam przy stole troszkę odpocząć.  Byłam bardziej podniecona ale bez przesady. Dopiero po godzinie kiedy Arek przy stole opowiadał mi co mówili ruszyło mnie to o wiele bardziej.

No skarbie oprócz tego co dawno wiedziałem. O tym jaki masz seksowny tyłeczek , wilgotną cipkę i na pewno świetnie robisz lody. Nie odmówisz nawet tej drugiej dziurki bo wygląda na nie raz ruszaną. I jakby cie dobrze zachęcić to pewnie dałabyś bez problemu rade im czterem.
Teraz gdy Arek wsunął mi palec w szparkę jęknęłam cichutko.  Byłam bardzo podniecona i wilgotna. Piersi miałam tak wrażliwe, że każde otarcie materiału wywoływało dreszcz.

Myślałam już o tym wcześniej kiedy go nie było. Każdy z tych czterech mężczyzn był niczego sobie. Dawniej pewnie wystarczyłoby kilka tańców i sprawdziłam co mają w spodniach. No nie wszyscy ale któryś na pewno. Teraz działała tylko wyobraźnia i ewentualnie miłe wspomnienie. Kilka razy miałam ochotę na dwóch panów jednocześnie ale zawsze zabrakło mi odwagi. Na moją zgubę Arek ciągle drążył temat w miejscu raczej nieodpowiednim.
Muszę Cię gdzieś zaciągnąć w ustronne miejsce i sprawdzić jak to jest z tymi dziurkami.
Ychmmmmm piszczałam bo palce miał coraz głębiej we mnie.
Tylko tą ciaśniejsza musi być lepiej przygotowana.
Po pierwsze to jak ty sobie wyobrażasz zadowolić kilku facetów tylko jedną dziurką.
Spojrzałam na niego zdziwiona ale też bardzo podniecona tym co powiedział.  
Patrzyłam co robi mój mężczyzna. Posmarował sobie kromkę chleba masłem.  O wiele za grubo a kiedy leżała już na jego talerzu zabrał masło na palec i schował pod stół.
Dawaj dupkę.
Zwariowałeś wszystko mi wysmarujesz.
Nie dyskutuj musi być na mnie gotowa.
Sama podniosłam sukienkę bo zbliżył ten palec o wiele za blisko. Kiedy dotknął mojego uda wierzchem dłoni drżałam  z podniecenia. Niech się dzieje a co mi tam.
Wiedziałam jak mam mu pomóc.  Odsunęłam materiał i lekko uniosłam pupę nad krzesło.  Zaraz wsunął dłoń pod nią i trafił śliskim paluszkiem dokładnie na drugi otworek. Chwilkę to trwało zanim go przygotował. Kiedy zdecydowałam się usiąść całym swoim ciężarem. Jego palec bez najmniejszego oporu wszedł głęboko w mój tyłeczek. Poruszał nim w środku wprowadzając mnie w cudowny nastrój. I akurat w tym momencie rozpoczął konwersację ,ze mną gość z przeciwka. Musiałam podzielić swoją uwagę między sensowny dialog a kontrolę tego co wyprawiał mój mąż. Znowu musiałam unieść lekko pośladki.  Nawet nie mogłam zaprotestować kiedy usiadłam a on wcisnął w pupę naraz aż trzy palce. Byłam tam już bardzo śliska ale nawet mimo to zamknęłam na chwilę oczy i głośno westchnęłam zwracając na siebie uwagę.
Coś nie tak źle się czujesz zapytał gość z przeciwka.  
Nie nie wszystko ok.
Arek był dumny z siebie.  Podobało mu się ją staram się stwarzać pozory.
Najchętniej zdarła bym mu spodnie i nadziała się na niego.  Obojętnie w który otworek chciałby się wcisnąć.
Musi być mój a ja jego…….. teraz.
Choć pójdziemy potańczyć. Arek przystał na to i ciągnął mnie na parkiet ale ja ciągnęła w kierunku dużej toalety dla niepełnosprawnych.  Nie udało mi się zrobił to specjalnie. Zamiast sexu taniec w którym ciągle trzymał mnie za pupę i przytulał tak abym czuła jego ciało.
Jak mnie zaraz nie przelecisz poproszę jednego z tych obok schodów.
Którego.?
Rozejrzałam się po sali.
Tego bruneta w niebieskiej koszuli.
Co byś mu powiedziała.
Prawdę, że natychmiast potrzebuję twardego kutasa.
Tylko ten ci się podoba.
Jeszcze ten blondyn w białym zresztą ten drugi też jest ok.
A jakby poszli z tobą razem.
Musiałbym się bardzo postarać ale dobrze mnie przygotowałeś.  
I co byś z nimi robiła.
Widziałam jak Arek jest podniecony ja z resztą też.  Bawiło mnie to i kręciło.
Bujaliśmy się w tańcu a ja opowiadałam.
Na początek kliknęłabym przed nimi rozpięła rozporki i po kolei dokładnie wylizała.
I co dalej?
Muszą być wszystkie bardzo śliskie i twarde. Potem chciałabym aby mnie pieścił całowali najlepiej długo aż do orgazmu. Dopiero po nim wypięła bym do nich pupę aby się odwdzięczyć
Jednemu?
Po kolei przecież mogą się zmieniać.
I dałabyś radę wytrzymać trzech facetów.
Myślę że z krótkimi przerwami na zmianę pozycji tak.
Zresztą są tak podnieceni, że każdemu daje minutkę we mnie…… max.
Pokaż mi.
Co mam ci pokazać.
Pokaż jak ich namawiasz do sexu.
Co…
Chcę zobaczyć jak kusisz jak się komuś oddajesz.  Wszystko chce widzieć.
Szumiało mi w głowie nie wiem z jakiego powodu bardziej.
Z racji wypitego alkoholu, podniecenia czy informacji nie do przyjęcia.
Arek przyciągnął mnie mocno do siebie. W tańcu pocałował i wsunął dłoń między uda.  Wsuwał palce w moją szparkę i szeptał.
Chce tego i ty też.  
Nic nie mówiąc patrzyłam mu w oczy. Starałam się wyczytać w nich jak bardzo tego chce.  Bo ja już chciałam.
Chce zobaczyć jak inny kutas wciska się w twoją cipkę.  Jak jęczysz z rozkoszy.
Kiedy to wszystko mówił jego palce drażniły moje najczulsze miejsca.
Powoli ciągnął mnie w kierunku blondynów. A ja wzrokiem po sali szukałam tego który mi się najbardziej podobał.  
Jest zajęty szepnął Arek.
Zobacz tam przy szatni.
Faktycznie tamten tańczył z jakimś rudzielcem. Mocno się obściskiwali.
Będziesz musiała wybrać jednego z tych. Byliśmy już dość blisko.  Obserwowali nas. Podeszłam do tego w białej koszuli. Miał na imię Alex Stanęłam tak blisko ,że moje uda dotykały jego kolana.  Arek stał tuż za mną.
Spojrzałam przez ramię na Arka i szepnęłam Na Pewno tego chcesz możemy się jeszcze wycofać.
Do dzieła usłyszałam.
Uszczypnij mnie żebym wiedziała, że nie śnie.
Zamiast szczypnięcia poczułam dłoń arka pod sukienką na moich pośladkach  A zaraz potem palec który wciskał się w moją pupę.
Oparłam się dłonią o udo Alexa i westchnęłam cicho.
Arek nie wyciągał palca.
Ochłonęłam.
Trzymając go za udo spojrzałam mu w oczy i spytałam.
Słyszałam ,że miałeś ochotę mnie zerżnąć w toalecie.  
Nie speszył się nie wystraszył.  Poznał Arka razem pili i gadali wcześniej. Spojrzał na niego jakby domagając się wyjaśnień.
To jak chcesz czy nie.
A on wskazał na Arka.
On już się zgodził.
Czemu nie będzie zabawa.
Ja też ........prawie krzyknął drugi z blondynów. Kamil.
Jestem za........ odparł nagle Arek. Chwaliła się wcześniej ,że da radę nawet trzem bo wystarczy nam po minutce.
Spojrzałam na niego moimi wielkimi oczami ale nie dałam się.
Mówiłam i tak zrobię więc jak idziemy.
Idziemy.
Ruszyliśmy we czwórkę przez sale.  Zaczęłam wątpić w to co robię. W głowie biły się różne myśli z tymi najgorszymi włącznie.  Mogę stracić Arka na zawsze.
Lecz gdy tylko zwalniałam krok. Gorące dłonie Arka łapały mnie za pośladki i popychały przynaglając.
Drzwi toalety zamknęły się za nami.
Stałam przed nimi trzema.  Wszyscy pożerali mnie wzrokiem. Każdemu z nich łącznie z Arkiem penis wypychał mocno spodnie.
Przecież dobrze widzę jak on tego chce.
Moi panowie w pierwszej kolejności kobiety.
Mówiłam rozpinając powoli guziczki od sukienki.
Dopiero po mam nadzieje pierwszym orgazmie zajmę się wami.  Na Pewno usłyszycie kiedy to będzie.
Wszystkie guziki były już rozpięte.  Sukienka sama rozchyliła się na boki odsłaniając piersi brzuch i uda.
Nie musiałam ich zapraszać.  Już po chwili poczułam ich dłonie na moim ciele.  Na moją zgubę żaden z nich nie był ani raptusem ani laikiem.  Ich dłonie usta języki osaczyły mnie. Czułam ich dotyk na ustach, piersiach, biodrach, udach, pupie i szparce. Miałam zamknięte oczy opierałam się pupą o blat umywalki. Dotyk dłoni i ust jakoś przetrwałam ale trzy języki jakby się zamówili to już za wiele.  Moje oba sutki dotykały języki a szparkę zaczął pieścić trzeci. Wystarczyła chwilka i głośno krzyknęłam kiedy fala rozkoszy pochłonęła mnie całą. Mimo ,że obiecałam zająć się nimi po orgazmie nie przerwali pieszczot. Stały się one bardziej intensywne. Sutki były ściskanie i przygryzaniu.  Na pośladkach i udach czułam mocny uścisk męskich dłoni. A w szparce co chwile buszowały czyjeś palce. Po sposobie dotyku wiedziałam ,że zmieniają się miejscami.
Druga fala zbierała się we mnie z nową mocą.  Tym razem nie dałam im ze mną skończyć. Wyrwałam się z objęć klęknęłam przed Arkiem i wyjęłam jego instrument.  
Miałam wrażenie ,że nigdy nie był taki wielki i taki twardy. Całowałam go lizałam główkę. I co chwilę obejmowała ustami.  Za każdym razem głębiej go wsuwając. Nie myślałam o reszcie dopóki nie zobaczyłam obok swoich policzków jeszcze dwóch równie twardych penisów.  Były śliskie od soków główki błyszczały zachęcająco. Chwyciłam je w obie dłonie. Masowałam od czubka aż do nasady. Głaskałam tez ich jajka ciągle pieszcząc ustami Arka.  
Arek odsunął się i wpuścił w środek Aleksa cieszyłam się to on zdecydował.


Aleks zbliżając się do moich ust wysoko podniósł dłonią swoją główkę.  Wiedziałam co chce abym zrobiła. Patrząc na Arka dotknęłam językiem a potem ustami jajek Aleksa.  Arek zaczął masować dłonią swojego penisa. Zabrałam mu go jedną dłoń miałam wolną.
Był bardzo wilgotny.
Aleks puścił już swojego penisa. Teraz opadł mi na twarz.  Podtrzymywałam go ustami i językiem aż dotarłam do główki i wtedy wzięłam do ust. Nie Zamieściłam całego taki numer nigdy mi nie wychodził ale starałam się jak mogłam. Aleks chwycił mnie za głowę i troszkę dociekał ale nie robił tego na siłę.  Więc mi się podobało. Znowu była zmiana troszkę panów po lewej i prawej zaniedbałam. Trudno rozdzielić uwagę na trzech.
Kamila sprzęt już troszkę opadł ale kiedy chwyciłam go dłonią i zaczęłam liżąc główkę momentalnie zesztywniał. Arek podszedł tak blisko,że na chwilę przerwałam i oblizałam też jego penisa. Wtedy wszyscy bardziej się przysunęli i zmieniałam penisy co chwile.  Często miałam w ustach dwie główki na raz.
Po jakimś czasie Kamil pomógł mi wstać. Zaraz po tym zaczął całować moje usta po nim Aleks. Byłam trochę zaskoczona ,że mieli na to ochotę. Widzieli co przez ostatnie kilka minut robiłam. Jeszcze bardziej zaskoczona kiedy po nich wpił się w moje usta Arek. Jego język błądził po zakamarkach. A dłonie przyciągały mnie do siebie. Powoli uniósł mi kolano do góry. Byłam bardzo blisko  i głośno wyciągnęłam nosem powietrze kiedy wszedł we mnie. Oderwałam usta od jego to stało się tak nagle. Tak miło się rozpychał w środku. Czułam jak bardzo robi mi się tam mokro. Kamil i Aleks na początku się przyglądali ale kiedy zaczęłam głośno popiskiwać.  Podeszli i głaskali moje plecy i pośladki. Jedna dłoń powędrowała między pośladki i któryś z chłopaków zorientował się jak ślisko jest przy mojej drugiej dziurce. Jęknęłam kiedy wcisnął mi tam palec. Zaraz po tym wyjął go przesunął się bliżej i dotknął tylnej dziurki penisem.
Wiec to będzie teraz… patrzyłam prosto w oczy Arka i czekałam.
Nic raptownie jak profesjonalista ale to był mój pierwszy raz kiedy miałam w sobie dwa penisy.
Oooo…….aaaahhhhh wchodził bardzo powoli.
Nawet Arek przestał się we mnie poruszać. Patrzył jak zaciskam usta i zamykam oczy. A potem głośno wyciągam powietrze. Wygięłam się łuk kiedy parł mocniej wdzierał się we mnie coraz głębiej.
Szeroko otworzyłam oczy dopiero kiedy wszedł cały.  Patrzyłam na Arka i szepnęłam. jesteście we mnie obaj cali i co teraz.
Teraz kochanie będziemy Cię posuwać w obie dziurki.  
To na co czekacie.
Aaaaaaaaaaaaaaaa. . Aaaaachhhhh krzyczałam kiedy zaczęli się obaj poruszać.
Piszą że tam z tyłu nie ma żadnych końcówek nerwowych i nic fajnego się nie czuje.  Największą bzdura jaką słyszałam Potrafię mieć wspaniały orgazm przy zabawie z ta tylną dziurką.
A dwie na raz to już inny abstrakcyjny wymiar rozkoszy. Nic mnie nie bolało nic nie sprawiało dyskomfortu. Sama czysta przyjemność.  Jeden wychodził ze mnie a drugi wsuwał się w tej samej sekundzie. Nie dając mi chwili wytchnienia inna sprawa ,że wcale jej nie chciałam. Krzyczałam z podniecenia kiedy przyszedł kolejny dziś gwałtowny orgazm. Nie przestawali do chwili gdy Kamil upomniał się o swoje.  
Aleks ustępował mu miejsca.  Patrzyłam przez ramię jak wyciąga go ze mnie.  Zaraz potem zbliżył się Kamil z penisem w dłoni. Ooooootakkkkk krzyczałam kiedy wchodził cały. ale ma ciasna dupkę.
Tym razem nie zamykałam oczu. Ciągle patrzyłam na Arka
Oooooch.... oooooootak tak ........
Był szczęśliwy podniecony do granic możliwości.
Chłopcy zmieniali się we mnie wywołując kolejne fale rozkoszy. Arek ciągle był w mojej szparce. Znałam go wiedziałam jak niewiele mu już brakuje do finału.
Napełnij mnie a potem będziesz patrzył jak mnie rżną.
Jak dziiiiwwwwkę?
Wyszeptał kończąc.
Dla ciebie mogę być jak dziwka.
Arek krzyknął a po chwili jego penis wysunął się ze mnie
Stanął z boku i przyglądał się.
Wypięłam mocno pupę do Aleksa.
No teraz Ty zerżnij mnie.
Aaaaaaaaaaaaaaaa chhhhy.
Uderzył mocniej trzymając mnie za biodra. Tak mocno. że bolały mnie pośladki Najmocniej kiedy kończył tryskając w środku. Kiedy Kamil we mnie wchodził aż chlupnęło. Spojrzałam na Arka jego penis znowu był gotów. Skinęłam aby podszedł. Mimo że Kamil ostro sobie ,że mną poczynał pochyliłam się i objęłam ustami penisa Arka. Starałam się zrobić to ukochanemu jak najlepiej umiałam jednocześnie dając się rżnąć obcemu w dupę jak tania dziwka. Obojgu nam bardzo się to podobało.  Wyczuwam że Arek będzie kończył. Tym razem nie cofnęłam ust. O
Pierwszy raz przyjęłam cała jego spermę w usta i od razu połknęłam.  Był zaskoczony ale szczęśliwy. zaoferowana tym nie zdawałam sobie sprawy ze Kamil tez kończy we mnie.  Dopiero gdy wyjął swojego członka i strużka spermy pociekła mi po nodze zdałam sobie sprawę ,że to koniec zabawy.
Trudno mi było w tej toalecie doprowadzić się po tym wszystkim do porządku. Ale przy pomocy ręczników papierowych i wody zdziałaliśmy cuda. Blondyni poszli ale Arek ciągle był przy mnie. Wyszliśmy z toalety razem a on dalej głaskał mnie po pupie.  Uśmiechał się przy tym serdecznie a ja odwdzięczałam się tym samym się tym samym.
Żałujesz czegoś zapytałam.  
Jednego, że tak późno zaczęliśmy ale nadrobimy kochanie nadrobimy wszystko.

PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K. 
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.

7 komentarzy:

  1. Katrin! Tęskniłem 😁 Dzięki Tobie poniedziałek zaczyna się pozytywnie

    OdpowiedzUsuń
  2. mmmm ^^ bardzo dobre

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjne i bardzo podniecajace

    OdpowiedzUsuń
  4. Witajcie.
    Piszę do wszystkich moich czytelników. Wiem że bardzo was zaniedbałam ale chciałabym to jakoś naprawić . Miałam bardzo dużo przykrości związanych z moimi opowiadaniami na blogu. Chciałam z tym zerwać ale to jest silniejsze ode mnie.
    Ciągle piszę choć nie publikuję.
    Mam do was prośbę o ifo. Czy jeżeli zlecę utworzenie płatnej strony internetowej bylibyście skłonni zapłacić powiedzmy 20 PLN za roczny dostęp. Gwarantując minimum MINIMUM (czasem życie mnie zaskakuje) nowe opowiadanie co dwa tygodnie. Nie znam sie na tym a taka strona i prowadzenie jej to koszt minimum 2 tyś pln. Oczywiście wszystkie meile i pytania będą trafiały do mnie. Kontakt się nie zmieni. Stare opowiadania będą ale ich nie wliczam tylko nowe. Nie planuje zbić fortuny ale chciałabym bezpieczeństwa i zwrotu kosztów. Chcę żyć jak lubię a jeśli to komuś przeszkadza nie mój problem. Lubię seks i dzielenie się nim w opowiadaniach z innymi ale nie chcę mieć kłopotów. Pozdrawiam K.

    OdpowiedzUsuń