piątek, 29 marca 2024

Singielka

 Wracałam właśnie z pracy później niż zwykle. Właściwie to mój obecny szef mnie odwoził. Było już dobrze po dziewiętnastej. Miałam dziś urodziny i mój pracodawca bardzo mile mnie zaskoczył. Dostałam kwiaty, czekoladki ,bon do fajnego sklepu na parę stów. Świetnie mi się  tu pracowało i cały zespół z drobnymi wyjątkami stał za sobą murem. Zrobiliśmy małe przyjęcie ale potem wróciliśmy do pracy. 

Po południu kiedy powoli się rozchodziliśmy przyszedł mój szef i kładąc zmianę warunków umowy o prace dodał. A to mój prezent urodzinowy. Troszkę mnie zatkało nie często dostaje się prawie dwudziestoprocentową  podwyżkę.  Dziękuję odparłam ale...

Spokojnie od jakiegoś czasu to planowałem i tak wiąże się to z awansem i dodatkowymi obowiązkami. Ale z tego co słyszałem świetnie sobie już teraz z nowymi obowiązkami radzisz na zastępstwach.

Z radości ucałowałam szefa i przy okazji dostrzegłam wypukłość w jego spodniach. Od paru minut stał nade mną a na urodziny ubrałam bardzo sexi małą czarną. Jednym słowem biust i uda na ogólnym widoku.

Zaproponował ,że mnie podwiezie abym nie szła z tym wszystkim do kolejki SKM. Zgodziłam się bardzo chętnie.

Mój szef był ode mnie kilka lat starszy. Przystojny szczery i otwarty na pomysły i innowacje. Parę razy piliśmy wspólnie z kolegami i z nim drinki w barze. Miał żonę i dwie córki nie pamiętam w jakim wieku. Do głowy by mi nie przyszło żeby bruździć w jego związku ale byłam od pół roku singielką. I ostatnio trudno trafić na dobry towar kiedy się tyle pracuje.

Zawsze mówiliśmy mu prosto z mostu o tym co nas martwiło, denerwowało ale też intrygowało czy podniecało. Chwilę po tym jak ruszył zaczęłam rozmowę.

Szefie wszystko ok w domu. 

Tak dlaczego pytasz. 

Szefie?  Przeciągnęłam pytanie patrząc mu w oczy.

Aaaa....... chwilowe komplikacje ale poradzimy sobie.

Szefie służę pomocą spoglądając na jego rozporek. Jestem wdzięczna za docenienie mnie w pracy. Podniecona atmosferą i nie miałam faceta z półtora miesiąca. Gdyby szef potrzebował odprężenia to zajmie to nam kilka chwil i oboje skorzystamy. Mówiąc to majtki miałam już na kolanach i wstyd się przyznać ale były troszkę wilgotne. 

No nie wiem to może zrodzić komplikacje. 

Szef wie że nie cierpię komplikacji. Potraktuj to jak pomoc w wyciągnięciu rzęsy z oka. Skręć tu i zatrzymaj się.

Znałam to miejsce w Parku Krajobrazowym otaczającym trójmiasto. Rzadko ktoś tu robił postój. Bez zbędnego gadania zjechał i zgasił auto. Rozpięłam mu rozporek i wyjmując sporych rozmiarów towar od razu wzięłam do ust.

O cholera jak ja tego dawno nie czułem jęknął.

Podczas pieszczot zaczęłam głaskać swoją szparkę. Liczyłam na szybki orgazm w trakcie lodzika. Ale mój szef odsunął fotel do tyłu i pociągnął mnie na siebie. Westchnęłam gdy wszedł głęboko we mnie. Duży samochód pozwolił abym objęła go kolanami i w miarę wygodnie na nim siedziała. Kiedy się  podnosiłam i opadałam odsłonił mi piersi i zaczął łapać wargami sutki. Brakowało chwilę abym doszła ale on jęknął i pouczyłam przyjemną wilgoć w środku. 

Nigdy tego nie robiłem w aucie stwierdził.

Nic nie szkodzi rozumiem . Pewnie miałeś przerwę jak ja. Próbowałam zejść ale złapał mnie mocno za biodra. O nie nie to miało być obopólne odprężenie żadnych zaległości.

Chwycił mnie za pośladki i zaczął podrzucać. Poczułam ,że choć jest tam bardzo wilgotno wciąż jest głęboko we mnie i ciągle twardy. Kiedy znowu zaczął lizać moje sutki fala podniecenia wróciła ze zdwojoną energią i już po chwili wiłam się z podniecenia. Próbując nie wrzasnąć z powodu pochłaniającego mnie orgazmu.

Szef odczekał chwilę aż przestałam dyszeć jak lokomotywa i tym razem mocniej i dużo dłużej poużywał sobie mojej szparki aż wlał we mnie drugą porcję spermy.

Kiedy podwoził mnie pod sam dom cieszyłam się ,że mam tak blisko. Jego soki czułam już na udach.

Może mówmy sobie po imieniu. 

Nie. Wszystko zostaje bez zmian po staremu stwierdziłam stanowczo. Do zobaczenia jutro szefie.

Zawsze wchodziłam schodami ale dziś z pewnych powodów wjechałam na swoje trzecie piętro windą.

Pod moimi drzwiami z bukietami kwiatów siedziało dwóch moich byłych i dyskutowali śmiejąc się na głos.

Wysiadłam z windy bardzo zaskoczona co pewnie dostrzegli.

Cześć skarbie przyszliśmy złożyć ci życzenia a przy okazji troszkę sobie podyskutowaliśmy.

Otworzyłam im drzwi znałam ich bardzo dobrze i ufałam im . Choć nasze związki się rozpadły zostaliśmy przyjaciółmi. 

Co wy tu tak naprawdę robicie.

No chłopaki dukali śmiejąc się obecnie jesteśmy sami i przyszliśmy....

Sobie po bzykać byłą ...... dokończyłam.

Znakomicie to ujęłaś.

Otoczyli mnie z obu stron. W rękach trzymałam wszystkie dzisiejsze prezenty i kwiaty. Usta zatkał mi pocałunkiem jeden potem drugi a ich dłonie poczułam na piersiach pupie a po chwili na udach i lepiącej się od spermy cipce.

O widzimy że od kogoś już dziś przyjmowałaś moc życzeń.

Jestem singielką jakbyście zapomnieli wolno mi.  Panowie nie przejmowali się tym ,że jestem wilgotna od innego faceta. Poczułam ich palce nawet w środku. 

Potrzebującym nie powinno się odmawiać.  Puśćcie mnie pod prysznic zróbcie jakiegoś drinka i jak się odświeżę ustalimy jakąś kolejność. Chyba hasło drinki najbardziej pomogło wyzwolić się mi z ich objęć.

Kiedy wyszłam z łazienki w innej dużo luźniejszej sukience i tylko sukience żywiołowo zareagowali. 

Wzięłam drinka i specjalnie usiadłam naprzeciw nich aby coś tam podejrzeli .

I co zdecydowaliście.

Tak naprawdę to na schodach ustaliliśmy ,że przez pewien czas miałaś nas obu razem.

To było krótko i nie calowo z tobą Rafale już się rozstawaliśmy zaczęłam się głupio tłumaczyć.

Okazało się nawet ,że rano kochałaś się z jednym a wieczorem z drugim.

To śmieszne na pewno bym pamiętała a wy na pewno nie jak to faceci.

A długi weekend kiedy rano przyjechałem po ciebie a ty wróciłaś później. Czekałem dobre dwie godziny.

Byłaś wtedy u mnie kochaliśmy się pół nocy oskarżał Rafał. Nie przesadzaj może godzinę.

A potem zabrałem cię na weekend i co było wieczorem dodał Mirek. Mamy wyliczać dalej.

A jeśli nawet to co...

Usiedli po obu stronach mnie i zaczęli mnie głaskać po udach i piersiach.

To znaczy że twoja cipka bez problemu wytrzyma najazd dwóch tatarów 

Zanim zdążyłam odpowiedzieć miałam usta zatkane pocałunkiem. Męskie dłonie we wszystkich wrażliwych miejscach. Szybko pozbyli się ubrań i mojej sukienki. Nawet nie wiem jakim cudem miałam penisa jednego z nich w ustach w momencie kiedy drugi wchodził w moją cipkę. Było bardzo rozkosznie i przyjemnie . Kila razy byłam bliska orgazmu ale kolejna zmiana pozycji lub męskiego członka osłabiała reakcje by po jakimś czasie znów pozwolić jej rosnąć. Takie przerwy są męczące ale podniecające i cudowne. 

Chyba bym nie doczekała tego orgazmu gdyby nie Mirek. Gdy siedziałam na Rafale usiłując doprowadzić siebie i jego do orgazmu. Mirek popryskał mój tyłeczek jakimś olejkiem a potem usadawiając się z tyłu stwierdził. 

Dowiedziałem się ,że on miął twoje ciasne miejsce a ja nie. Musi być sprawiedliwie i po równo.

OHHHHH krzyknęłam bardzo głośno gdy poczułam jak drugi penis rozciąga moją ciasną dziurkę. Oba wchodziły we mnie blokując oddech gdy wspólnie dotarły bardzo głęboko. Po chwili jednak robiło się przyjemnie i znowu zapierający dech atak na moje dziurki. Z każdym kolejnym  robiło mi się milej i wręcz wypinałam pupę czekając  aby znowu we mnie weszli. Nawet nie zwolnili gdy krzyczałam przeżywając orgazm. Gdy już przestałam drżeć uniosłam troszkę pupę aby obaj mieli swobodę i mogli równocześnie wdzierać się we mnie.  Podobało mi się to najbardziej. 

Zerżniemy cię tak na twoim ślubie wykrzyczał Rafał kończąc w środku. W obie dziurki dodał Mirek idąc w jego ślady.

Niedoczekanie jako singielka jest mi idealnie zripostowałam ledwie zsuwając się z ich penisów. 

Wiec co ci zależy obiecujesz .

Ja dam się zerżnąć a wy co stawiacie. 

My fundujemy podróż poślubną . 

Malediwy dorzuciłam. Obaj przytaknęli i przybiliśmy sobie piątki.

Minęły prawie dwa lata od tamtej nocy ,która się jeszcze raz czy dwa powtórzyła.  Szykowałam się na ślub z Rafałem . Wybiłam im obu z głowy ,że dam im się zerżnąć w sukni ślubnej jeszcze przed weselem. Dostaniecie mnie przed oczepinami suknia jeszcze będzie i możecie mnie w niej troszkę  sponiewierać. Zgodzili się .

Mirek był na naszym ślubie świadkiem. Jego dziewczyna troszkę się dąsała ,że nie została zaproszona to było skromne wesele. Kiedy jednak dowiedziała się ,że zamiast imprezy pojedziemy z nią we czwórkę na Malediwy złość jej momentalnie przeszła i zaczęła szykować się na wakacje.

Ledwie zdążyłam wejść do pokoju hotelowego a  rzucili się na mnie jak lwy zdzierając ze mnie tylko majtki. Musiałam obojgu zrobić laskę do końca a kiedy troszkę ochłonęli wzięli mnie na stojąco wciskając penisy w obie dziurki. Potem na łóżku siedziałam na Rafale tyłem z jego członkiem w pupie kiedy Mirek podnosząc mi kolana rżnął moja cipkę . Na koniec zmówili się na mnie i mimo moich protestów i krzyków wcisnęli mi oba penisy w pupę trzymając mocno za włosy i rżnąc jak dziwkę. Przez to rozwalili mój misternie upięty koczek.

Gdy jęczałam pozwalając się rżnąć  Rafał patrząc mi w oczy wysyczał.

Jutro cię tak zerżnę z tym fotografem co ci tak długo poprawiał pończochy  a potem z tym kelnerem co gapi się ciągle w twoje cycki.

Przyjmując kolejne pchnięcia w obolały tyłeczek chwyciłam go za włosy i oznajmiłam 

Jutro ja przywiąże cię do łóżka i będziesz patrzył jak twoją żonę rżnie w dupę kelner z fotografem.....

Zaraz po tym panowie chyba oczami wyobraźni zobaczyli taką scenę bo prawie równocześnie skończyli we mnie.

Fantazje oczywiście odbiegały nieco od rzeczywistości ale jedziemy we czwórkę na Malediwy więc kto wie co się może zdarzyć .


                                                      Coś w całości z Życzeniami  Świątecznymi pozdrawiam K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz