Małe rodzinne spotkanie u brata.
Siedzieliśmy już parę godzin i wszyscy trochę drinkowaliśmy. Około dwudziestej drugiej dołączyli do nas sąsiedzi Julia i Marek z tego samego bloku. Znali się dość dobrze z bratem oni i ich dzieci. Razem spędzali wakacje ale ja i moja żona widzieliśmy ich pierwszy raz. Julia usiadła blisko przy mnie choć miejsca nie brakowało. Jak to po alkoholu dyskutowaliśmy o wszystkim i o niczym ale czasem udało się wyłuskać pewne perełki. Np. gdy dolewałem Julii wina z tekstem pij będziesz łatwiejsza. Odpowiedziała uśmiechając się i patrząc mi prosto w oczy.
Nie muszę pić Ja ciągle jestem łatwa.
Potem niby przypadkiem pogładziła mnie po udzie ciepłą dłonią.
Temat zahaczył o seks. Była mowa o pończochach, podwiązkach i erotycznych zachciankach. Lubiłem jak żona zakłada pończochy ale robiła to bardzo rzadko. Julia przekonywała nasze żony ,że to najlepsze rozwiązanie. Tylko trzeba je odpowiednio dobrać.
Osobiście prawie zawsze je nosi. Potwierdził jej słowa Marek.
Zawsze?
Dopytywałem bardzo zainteresowany.
Tak zawsze mąż znowu potwierdził.
Mimo woli skierowałem wzrok w dół na jej zgrabne zresztą nogi.
Podciągnęła wyżej brzeg sukienki tak bym zobaczył koronkę jej pończoch. Bardzo spodobał mi się ten widok. Dostrzegła to też Julia i tym razem położyła dłoń na moim kroczu. Kiedy wymacała kształt penisa objęła go dłonią przez materiał i cichutko szepnęła.
No tak spodziewałam się tego.
Spojrzałem na nią uśmiechała się zagadkowo.
Słucham?
Nic nic skojarzenie takie.
Dalej nic nie rozumiałem ale to co zrobiła ośmieliło i mnie.
Wróciliśmy do ogólnej konwersacji a ja położyłem dłoń na jej udzie. Nie patrząc w moją stronę uśmiechnęła się delikatnie. Potem rozmawiała z moją żoną a ja gładziłem najpierw po wierzchu, potem bardziej wewnętrzną stronę uda. W miarę jak sięgałem bliżej jej szparki. Coraz mocniej odchylała udo w moją stronę. Dotykałem już jej nagiej części uda delektując się jedwabistą skórą. Gdy spojrzałem tam w dół sukienka była bardzo wysoko. Widziałem czarne koronkowe majteczki. Dotknąłem ich dłonią na ułamek sekundy ściągnęła uda ale zaraz po tym rozchyliła je znowu. Kiedy głaskałem ją przez materiał majtek uda zaczęły minimalnie drżeć. Jej głos załamywał się przy dłuższych zdaniach. .....
Pełne opowiadanie wysyłam na mail. info poniżej.
Pozdrawiam K.
- Zachęcam oczywiście do wspierania mnie w finansowo. Im więcej środków pozyskam od was tym więcej czasu mogę poświęcić na nowe opowiadania. Konto przyjaciela nic się nie zmieniło. Kwota też bez zmian 50 PLN pół roku 90 PLN rok.
- Wstęp publikuje na blogu dla wszystkich resztę opowiadania dosyłam na ustalony mail. Po uiszczeniu opłaty dosyłam wcześniejsze opowiadania i te na bieżąco.
Konto zaufanej osoby 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964 Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz