Moja żona Agata pracuje w dużej firmie finansowej. Choć radzi sobie świetnie nigdy nie
może czuć się bezpiecznie bo na jej miejsce jest sporo chętnych młodszych kobiet ,które zrobiłyby wszystko aby ją zastąpić.
Ostatnio pojawiła się szansa aby zostać wspólnikiem firmy i dzięki temu samemu dyktować
warunki.
Agata popełniła mały błąd w obliczeniach ,który przy przeliczaniu namnażał inne błędy.
Jednym słowem okazało się że trzeba poświęcić kilka godzin aby wszystko sprawdzić.
Ona za to odpowiadała i to jej obowiązek aby było wszystko ok.
Potrzebna była jej pomóc i poprosiła o nią jednego ze wspólników. Niestety z dwóch szefów
w grę do tego zadania kwalifikował się tylko jeden Szymon.
Problem był taki że Szymon nazywając sprawy po imieniu molestował ją w pracy. Kiedy tylko był blisko niej chwytał ją delikatnie za biodro. Czasem jego ręka ocierała się o pośladek niby przypadkiem. Bardzo często podczas rozmowy patrzył jej w dekolt nawet tego nie ukrywając.
No i kilka razy sugerował bliższe poznanie co wiązało się z jednym.
Było w tym troszkę jej winy. Chciała zostać wspólnikiem i pozwalała mu to. Tym bardziej że
przyszła z tym do mnie. A ja jako trochę zboczony mąż powiedziałem coś w stylu.
Czasami trzeba poświęcić się bardziej aby osiągnąć cel. Jednak jako mąż mam prawo wiedzieć do czego się posuniesz aby cel osiągnąć.
Czyli Agatko jeśli zdecydujesz się na np. na ostre rżnięcie na zapleczu socjalnym to chce o
tym wiedzieć wszystko.
Wtedy traktowała moje wyznanie jako sarkazm ale z biegiem czasu dochodziła do wniosku
że aby osiągnąć cel nie będzie innej drogi.
Tym bardziej, że po piętach deptały jej młodsze zdolne gotowe rozłożyć uda koleżanki.
Na razie wygrywała wiedzą.
Co nie znaczy że mojej Agacie czegoś brakowało. To piękny rudzielec wysoki bo w szpilkach
jest równa ze mną a ja mam prawie 185 cm. Do tego ma duże jędrne piersi. Okrągły
odstający tyłeczek i nie dziwię się ani trochę jej szefowi. Ja też przy każdej okazji za niego łapie i nie
tylko za tyłeczek.
Kilka dni temu trochę mnie zmogło choróbsko i leżałem w łożu.
Wbrew opinii mojej Agaty że wtedy mężczyzna się do niczego nie nadaje wykrzesałem z
siebie trochę sił. Kiedy rano kręciła się koło łóżka w koszulce do połowy pupy. I za każdym
razem kiedy się nawet trochę pochyliła pokazywała mi gołą cipkę. Stanął mi tak że
wybrzuszył kołdrę.
Wtedy klęknęła przy łóżku i głaskała po wypukłości. Śmiejąc się mój malutki niby chory a tu
proszę.
Ja ci dam malutki.....
Pełne opowiadanie wysyłam na mail. info poniżej.
Pozdrawiam K.
- Zachęcam oczywiście do wspierania mnie w finansowo. Im więcej środków pozyskam od was tym więcej czasu mogę poświęcić na nowe opowiadania. Konto przyjaciela nic się nie zmieniło. Kwota też bez zmian 50 PLN pół roku 90 PLN rok.
- Wstęp publikuje na blogu dla wszystkich resztę opowiadania dosyłam na ustalony mail. Po uiszczeniu opłaty dosyłam wcześniejsze opowiadania i te na bieżąco.
Konto zaufanej osoby 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964 Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K.
Zamiast kasa i sex to ciało+sex=kasa
OdpowiedzUsuńPs jest szansa na filmik🤣