niedziela, 22 października 2017

Druga rocznica ślubu. cz. II

Dzień minął na spacerach po okolicy. Zjedliśmy pyszny obiad i dalej chodziliśmy.
Późnym popołudniem byliśmy już parę kroków od domu.
Michał nagle zatrzymał się. Nie kupiliśmy żadnego alkoholu na wieczór.
Do sklepu było 10 min nie miałam już siły bolały mnie stopy od szpilek.  Wiec Michał poszedł sam.
Weszłam do domu sama i od progu usłyszałam jęki kobiety. Drzwi do sypialni były uchylone. Zakradłam się po cichu i zajrzałam.

Na sofie klęczała krótko obcięta brunetka. Spodnie miała opuszczone do kolan razem z majtkami.
Rozpięta bluzka z której wystawały nagie piersi.  Opierała się dłońmi o oparcie sofy i wypinała do Maćka . Głośno jęczała  przy każdym pchnięciu.
Maciek stał za nią i raz za razem trzymając za biodra wciskał się w jej cipkę.

Z satysfakcją zauważyłam ,że też nie mieścił się w niej cały.  Krzyczała coraz głośniej aż nagle zamilkła bo trzęsły nią dreszcze przeżywanego orgazmu.
Schowałam się aby mnie nie zobaczyli ale to jeszcze nie był koniec.



Teraz twoja kolej tylko pomalutku proszę.

Aaaaaa pomalutku prosiłam.

Łatwo ci mówić ja się rżnie taka sunię.

Ham.

Mogę być Ham a ty jesteś moja  suuukaaaaaa.
I teraz zerżnę ci tą ciasną dupę moim twardym kutasem.

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Musiałam to zobaczyć wychyliłam się znowu a majtki miałam już  mokre.
On pchał jej tego drągala w pupę. Krzyczała a on wzywał ja od różnych i wciskał go tak długo aż dotarł do końca.
Chwytała głośno powietrze ale wtedy zaczął ją brutalnie rżnąć i znowu jęczała.

Zadrżałam mój mąż wszedł do holu i chwycił mnie od razu za cipkę.

Ale masz tam wilgotno. Tak ci się podoba.

Zobacz co on jej robi.

Michał wyjrzał za drzwi ale ciągle gmerał przy mojej małej.

Nagle przycisnął mnie do ściany podniósł sukienkę i zciągnął majtki. Potem obrócił tyłem do siebie i znowu widziałam Maćka i jego panienkę.
Poczułam jeszcze twardego penisa kolo cipki.

Nie nie tu.

Tylko troszkę

Achhhh i już był w środku.

A jak Maciek zobaczy.

To mu dasz żeby cię zerżnął tym wielkim kutasem.

Świnia.

Achhhh lepiej ty mnie zerżnij mówiłam ale myślałam o tym co powiedział.

Wszedł jeszcze kilka razy we mnie.
Wyrwałam się mu i popędziłam po schodach .Dopadł mnie u góry i zaciągnął pod okno. Już się nie broniłam wziął mnie tak ostro pierwszy raz i jęczałam z rozkoszy.  Rżnął mnie od tyłu mocno jak chciał za pierwszym razem przy tym okienku.  Zrobiłam się tak głośna ze zaczął mnie uciszać.

Ciszej bo ktoś tu do nas przyjdzie.

To będziesz musiał mnie odstąpić.

O nie weźmiemy cię razem we dwóch oooooooo.......

I moje kochanie wypełniło moja szparkę przy oknie w saloniku.


Potem wskoczyliśmy pod prysznic i przebrani w świeże ciuszki zeszliśmy na dół.

Maciek razem z Grażyna bo tak miała na imię siedzieli w salonie i popijali drinki.

Dołączyliśmy się do nich i wieczór upłynął nam bardzo szybko. Dowiedziałam się kiedy chłopaków nie było że Grażyna to też niezłe ziółko.  Ma męża i dzieci i wpada do Maćka raz na jakiś czas kiedy jej brakuje jak to powiedziała.  Porządnego rżnięcia.  Jeśli chodzi o ten drugi otworek to robi to tylko dla Maćka sama tego nie lubi ale pod koniec to nawet ma z tego troszkę przyjemności.

No i najlepsze powiedziała mi na ucho.
Pamiętaj kochana możesz sobie być wierna ale szkoda zmarnować taka okazję. Maciek jest niesamowity w te klocki.  A jak wjedzie w ciebie tym swoim walcem to można zwariować ze szczęścia.

Wieczór zmienił się w noc. Maciek poszedł odprowadzić Grażynę.  Ja zaholowałam męża do łóżka. Odpadł momentalnie wiec chcąc nie chcąc zabrałam się za zbieranie szklanek.

Wrócił Maciek.

Zostaw to jutro przyjdzie pani Marta i wszystko posprząta.  Robię drinka chcesz coś.

To samo.

Usiedliśmy naprzeciw siebie Maciek jak zwykle gapił się na moje piersi.

Jeszcze nie masz dość

Czego

Sexu

Patrząc na ciebie znowu mi staje.

Jeszcze jeden raz dzisiaj i byłby to mój rekord.

Miałam ochotę na ten jego walec już od rozmowy z Grażyną. Kiedy mnie namawiała żeby spróbować z Maćkiem.
Liczyłam  co prawda na wieczór z mężem ale niestety.
Więc dlaczego nie. Rozchyliłam szerzej uda.

Maciek wreszcie oderwał wzrok od moich piersi. Tylko teraz gapił się między moje uda.
Rozpiął spodnie i jego monstrum znowu było na wierzchu.
Ale nie był w pełni gotów.

Usiadłam na jego uda przekładając nogę specjalnie wysoko nad nim. Szparkę miałam przy samym olbrzymie. Opierała się o niego.
Maciek rozpiął mi sukienkę trochę się obawiałam ale drzwi do sypialni były otwarte i chrapanie męża słychać było na dole.

Więc byłam tylko w samych szpilkach.

Pieścił moje piersi i poczułam jak powoli podnosi się jego penis ocierając o mnie. Podniosłam pupę i sama naprowadziłam go na moją szparkę.  Maciek ciągle bawił się zafascynowany moimi piersiami. A ja nadziewałam się na niego jak mocno i głęboko chciałam.  To że wchodził tak głęboko nie sprawiając mi na końcu bólu.  Przy lizaniu i przygryzaniu delikatnym moich skutków przez Maćka sprawiło ze momentalnie byłam na granicy orgazmu. Opóźniałam ten moment jak najdłużej potrafiłam. Bawiąc się tym że jest taki wielki we mnie.  Mimo to orgazm przyszedł  nagle  już nic nie mogłam zrobić tylko się mu poddać.

Maciej obserwował mnie ciągle pieszcząc moje bardzo wrażliwe teraz piersi. Ruszył się we mnie mocniej aż jęknęłam.

Chcesz iść na rekord bo ja swój już mam.

Nic nie mówiąc chwycił mnie mocno za biodra.  Podnosił i nadziewał mnie na swojego olbrzyma jak lekką laleczkę. Gdy próbował wejść troszkę głębiej bolało.

Potem próbował wejść w moją pupę.  To jak się o ten mój otworek ocierał nawet mi się podobało.
Ale kiedy wcisnął się kawałeczek ból był nie do zniesienia.  Krzyknęłam głośno i dał spokój. Byłam mu wdzięczna za to że przerwał.

Zeszłam z niego wzięłam go do ręki i objęłam ustami. Choć wkładałam go tak mocno aż mnie dławił i tak jedynie dotykałam ustami swojej dłoni obejmującej jego trzon.
Widać było, że bardzo mu się podoba choć jeszcze bardziej spodobało mu się jak się wypinam klęcząc na sofie.
Przerwał zabawę zaszedł mnie od tyłu i wszedł mocno trzymając za biodra.  Ile razy to zrobi zawsze wyrwie się jęk z mych ust.

Uderzał mocno i głęboko się wciskał ale przestawał gdy mocno krzyczałam. Jeździł palcem przy mojej pupie i było to nawet przyjemne bo przez to uderzał słabiej. Ale nagle wcisnął go do środka krzyknęłam znowu ale nie cofnął palca tylko poocierał nim w środku.

Nie chcę proszę.

Teraz ci dam spokój ale jeszcze i to poprosisz.

Nie doczekasz się.

Wyskoczył ze mnie i przystawił go do ust.  A kiedy je posłusznie otworzyłam wsadził go głęboko. Trzymał za głowę i wpychał  aż się dławiłam tak długo a zalał całe me usta spermą.
Starałam się połknąć jak najwięcej bo cały czas trzymał go w moich ustach.  Ale i tak cześć poleciało na brodę i piersi.

Zabrałam majtki i sukienkę wzięłam szybki prysznic i wsunęłam się delikatnie do łóżka.  Po kilku minutach mąż wstał i poszedł do łazienki. Coś było dziwnego w tym ale nie wiedziałam co. Dopiero kiedy zasypiałam uświadomiłem sobie, że on wcale się nie zataczał.

Gdy obudziłam się rano męża już nie było. Z kartki na stoliku leżącej obok bukietu róż dowiedziałam się ,że poszedł biegać i kupi coś na śniadanko. Jeszcze że bardzo mnie kocha z każdym rokiem mocniej.

Dziś jest nasza rocznica miałam kaca moralnego.

Postanowiłam, dziś będę tylko męża mimo żądz jakie wyzwalał we mnie Maciek a raczej jego sprzęt.

No i znowu to robię.......

Wystroiłam się ubrałam najkrótsza sukienkę pończochy szpileczki po namyśle bielizny nie ubrałam ale to dla męża.

Michał po powrocie tez się wystroił i razem jedliśmy śniadanie.  Maćka nigdzie nie było.

Przy śniadaniu tak długo kręciłam się obok męża i specjalnie ocierałam o Niego aż w końcu chwycił mnie za pupę i po jej wygłaskaniu stwierdził.

Kochanie Ty masz gołą myszkę podnosząc mi sukienkę tak wysoko ze wszystko było widać.

To dla ciebie na rocznicę.

Od razu podziałało to na męża. Nie mógł już go ukryć. Nawet jajecznica którą tak lubi stygła bo ciągle łapał mnie to za udo sprawdzając w którym miejscu kończą się koronki, ta za pupę dokładnie głaszcząc od pleców aż po rowek,to za piersi miętosił je przy okazji. Wreszcie bezpośrednio za gołą cipkę. W wyniku tych zabiegów miałam twarde i sterczące sutki,wilgotną i gotowa cipkę i taka ochotę ze gdyby chciał oddała bym mu się na ławie w salonie.

Na szczęście albo nie na razie poprzestał na całowaniu i dopieszczaniu mnie.

Siedziałam z nim na sofie.  Na tej samej na której, wczoraj Maciek tak mocno mnie sponiewierał. Trzymał rękę pod moją pupa z palcem w szparce.  Całował mnie a drugą ręką głaskał piersi. Gdy wszedł Maciej przestał całować ale jego palec w mojej cipce pozostał. Na szczęście sukienka wszystko zasłaniała.
Maciej przywitał się i nie omieszkał spojrzeć na moje piersi.

A Michał rozpoczął pogawędkę o bzdurach  ciągle gmerając dwoma już palcami w mojej cipce.

Nie dałam się i też przyłączyłam do rozmowy a mój mąż coraz śmielej sobie poczynał.

Mimo to triumfowałam a on wilgotny palec wcisnął mi w pupę.

Zaskoczona pisnęłam ale zrzuciłam to na czkawkę.

Byłam zaskoczona tym co mąż wyprawiał w dodatku przy obcym.  Nigdy tego nie robił było całkiem inaczej niż w domu. I podobało mi się to, że prawie ciągle byłam podniecona.


Taki z Ciebie zawodnik pomyślałam i zaczęłam udawać bardziej podnieconą niż było naprawdę. Powolutku rozchylałam uda głęboko oddychałam, Zamknęłam oczy i złapałam męża w kroku. Michał nie przestawał baraszkować palcami w moich otworkach sprawiało mi przyjemność nawet w tym drugim. Więc kontynuowała grę i tak rozchyliłam uda ze Maciek na pewno widział moja cipkę. I to właśnie on uznał że nam przeszkadza. Przeprosił, że musi gdzieś wyskoczyć na dwie trzy godziny.

Widziałam jak na niego podziałało widowisko ten jego olbrzym utrudniał mu chodzenie.
Troszkę mi było żal że idzie.

Ty diablico widziałaś co mu zrobiłaś.

Wcisnąłeś mi palec w pupę.

I zaraz wcisnę coś jeszcze.

Tak się przekomarzaliśmy ale Maćka nie było a ja siedziałam na penisie męża.
On znowu wcisnął mi palec w pupę i tym razem przyjęłam go z przyjemnością było tam ślisko, wilgotno i nawet pomógł mi w osiągnięciu wyczekiwanego od rana orgazmu.

A ty zapytałam po chwili odpoczynku.

Ja muszę mieć energię chce wsiąść cie dziś kilka razy może pobijemy jakiś rekord.

Drgnęłam wtedy czyżby coś widział słyszał obserwowałam go ale jeśli coś wie to niczym się nie zdradził.

Po śniadaniu byliśmy na długim spacerze i przy każdej nadarzającej się okazji ręką męża lądowała  albo na mojej pupie albo piersi.

Czas mijał bardzo szybko i w porze obiadowej mimo rannych igraszek znów miałam ochotę. Natomiast mój mąż zgłodniał.

Szukał długo restauracji gdzie zjemy obiad. Wreszcie wyszedł z jednej zadowolony zwołał mnie i oznajmił.

Tu.

Było fajnie elegancko z długimi obrusami.  I co okazało się po chwili o to mu chodziło.  Ledwie usiedliśmy zaczął błądzić rekami po wewnętrznej stronie moich ud a później po szparce.  Nie przerwał nawet  kiedy kelner podchodził.  Po przystawce wyrwałam się na chwilę do toalet coś sprawdzić.

Potem przesunąłem się do męża a on zdarzył wsunąć mi rękę między uda. Rozchyliłam je ułatwiając dostęp i  szepnęłam mu na ucho.
Jeżeli zaraz nie pójdziesz przelecieć mnie w toalecie poproszę tego przystojnego kelnera aby mnie tam wziął.

Oczy mu zabłysły niesamowicie wziął mnie za rękę i poprowadzi do toalety.

Ta duża kochanie z przewijakiem jest zamykana od środka sprawdziłam.

Pchnął mnie na umywalkę zadarł sukienkę i wszedł we mnie tak mocno. Polubiłam bardzo te jego napady szczególnie gdy byłam tak wilgotna. Był taki ostry uderzał mocno a nie sprawiał mi tym bólu tylko sama przyjemność.
Przerwał nagle aby nie skończyć. Wykorzystałem to aby się obrócić usiadłam na umywalce gołą pupą i pisnęłam taka była zimna.

Chodź teraz tak.

Znowu wszedł we mnie chcąc całować moje usta podniósł mi kolana pod piersi i ciągle przesuwał się we wnętrzu.  Było tak cudownie znowu dochodziłam widział ,że mało mi brakuje wiec nie przerwał aż poczułam jego gorące nasienie przeżywając swój orgazm.

Przytulił mnie a potem odsunął się troszkę i patrzył na mnie.

Cudownie wyglądasz zaraz po.

Zaśmiałam się

Poczekaj nie ruszaj się idę po kelnera.

Świntuch.

Wróciliśmy zjeść wreszcie obiad byliśmy po tym wszystkim  bardzo głodni.  Do wieczora spacerowaliśmy całując się jak małolaty.  Późnym wieczór spędziliśmy już grzecznie w salonie popijając winko.  Maćka nie było kolo dziesiątej  poszliśmy spać.

Obudziły mnie znajome odgłosy z dołu. Było już po pierwszej w nocy mąż smacznie spał.
Zrzedła mnie ciekawość kogo tym razem przyprowadził Maciej.
Spałam golutka wiec nałożyłam koszule męża która ledwie zakrywała mi pupę i po cichutku zaszłam na dół.  Trzeci stopień skrzypnął co w tej ciszy było przerażające. Zamarłam w pół stopnia odgłosy z salonu nie cichły.
Zeszłam na sam dół i zajrzałam do salonu nikogo tam nie było. Odgłosy dochodziły z telewizora na którym leciał film pornograficzny.

Za mną stanął Maciek aż podskoczyłam tak mnie przestraszył.

Był cały goły z sterczącym penisem.

Szukałeś mnie.

Nie tylko obudził mnie hałas

Ścisz proszę i już ci nie przeszkadzam.

Szłam do góry powoli specjalnie kręcąc pupą bo wiedziałam, że na mnie patrzy.

Zrzuciłam koszulkę i wślizgnęłam się do męża. Ale gdy obróciłam się przodem do drzwi zamarłam.

W naszej sypialni stał Maciek.

Spojrzałam na męża bo nie widziałam co mam teraz robić ale on spał.

Maciek był już obok łóżka z penisem przy mojej głowie.

Gorąca fala przelała się przez moje ciało widząc go znowu tak blisko.

Myśli wirowały mi w głowie żałowałam że nie oddałam mu się tam na dole.  Chwycił mnie za włosy i wsunął w ust mówiąc.

Trzeba było nie obstawiać dziś takiej szopki przede mną.

Był brutalny i wciskał go głęboko dławił  mnie wchodził aż w przełyk ale to były granice moich możliwości.

Kiedy miałam łzy w oczach przestał i nic nie mówiąc wsunął się obok do łóżka.

Obróć się.

Nie.

Bo go obudzę.

Posłusznie zrobiłam co kazał.  Odwróciłam się przodem do męża który ciągle spał i lekko wypięłam pupę w kierunku Maćka.

Wszedł równie brutalne w moją cipkę co wcześniej w usta. Sam zatkałam sobie usta bo krzyczałabym z bólu tak mocno uderzał gdzieś w tył mojej norki.

Sięgnęłam dłonią dotykając jego uda i blokując troszeczkę. Końcówki moich palców dotykały jego jajek.  Czułam jakie ma twarde uda jak mocno wpycha się we mnie.  Dotknęłam też jego penisa był naprężony do granic możliwości chyba nic dziś nie upolował a ja go jeszcze rano nakręciłam
.
Więc proszę weź mnie niech boli wsunęłam mocniej pupę. Kilka razy pchnął mocniej aż zakuło w środku.  Nagle Maciek przerwał wyjął go z mojej cipki i przystawił do drugiego otworku.

Szepnęłam....... Nie proszę ale spojrzałam na męża i zadrżałam.

Miał otwarte oczy i patrzył na mnie.

Ni był zły zaskoczony tylko patrzył na mnie.

Chciałam coś powiedzieć ale zatkał mi usta palcem.

Potem wziął moja rękę blokującą ruchy Macieja otwierając tym samym mu drogę do mnie.
Moja ręką spoczęła na twardym jak skała penisie męża.

Achhhh jęknęłam gdy mocniej naparł na moją pupę Maciej.

Aaaaaa gdy wszedł pierwszy centymetr

Mąż sięgnął dłonią między moje uda.  Głęboko pogłaskać szparkę i chyba dotknął nawet penisa.

Przyj jakbyś chciała go wypchnąć.

Spróbowałam choć wydało się odwrotne do celu.

Ychmm nabrałam głośno powietrza i otworzyłam szeroko oczy bo cała główka była już w środku.

Jeszcze raz powiedział Michał i podkurcz kolana. Chcę aby cie zerżnął.

Dlaczego ? Pokręciłam przecząco głową uwierał mnie w środku.

Jeszcze raz powtórzył Maciek

Zrobiłam co kazali

Aaaaaałaaaa krzyknęłam bo przesunął się gdzie głęboko.

Puściłam penisa męża i sięgnęłam za siebie z mojej pupy wystawach jeszcze kilka centymetrów cofnąłem biodra bardziej zabolało więc jęknęłam znowu.

Nie tak wypnij pupę i przyj niech wejdzie cały. Michał złapał mnie za kolana i podciągnął do góry.

Wypięłam się a Maciej to wykorzystał chwycił za biodra i pchnął chowając się w niej cały.

Aaaaaaaaaa   ałaaaaa krzyknęłam z bólu  a on ryczał.

Yyyyyych ale twoja żona ma ciasny tyłek dawno takiego nie miałem.

Trzymał mnie mocno cofał się i wbijał  nic sobie nie robiąc z moich krzyków.

Wyratował mnie Michał odciągnął od niego i wciągnął na siebie wchodząc do mojej chętnej szparki. Kiedy ochłonęłam trochę wszystko zaczęło się od nowa.

Mąż krzyknął teraz ją weź.

Michał złapał mnie za pupę maciek za biodra chwile się przymierzał a ja parłam by nie bolało i z moim krzykiem znów wszedł od razu aż do końca.

Jeszcze raz i jeszcze obijał biodrami o moją pupę mieścił się cały ten olbrzym cały we mnie i nagle zrobiło się tam dziwnie ciasno gorąco krzyczałam głośno bolało łzy miałam w oczach.  To gorąco to była sperma Maćka.

Kiedy wyszedł ze mnie przez chwile jakby go brakowało.

Klepnął mnie w pupę i poszedł na dół po tym wszystkim wziął mnie Michał leżałam na brzuchu a on wszedł znowu w moją pupę przy moim jęku. Choć przyznam że po tamtym nie bolało tak i nawet odczuwam coś jeszcze Ruszył się weźmie dosłownie kilka razy i miałam tam już podwójna dawkę spermy. Nigdy bym się nie spodziewała takiego obrotu zdarzeń.

Mąż pocałował mnie po wszystkim w szyję i dodał.

Jutro podziękujesz za wszystko Maciejowi.

Wiedziałam że dużo się zmieni w naszym życiu i na pewno nie będzie nudno.


PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K. 
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.

czwartek, 12 października 2017

Druga rocznica ślubu cz. I




Jechaliśmy z mężem na weekend na Mazury..Chcieliśmy spędzić go we dwoje. Przygotowałam się na
ten wyjazd. Był ciepły wrzesień więc miałam na sobie tylko letnią sukienkę, pończochy, stringi i szpileczki. Oczywiście kusiłam męża odsłaniając co nieco już w czasie jazdy. Jesteśmy z mężem dwa lata po ślubie ale znamy się od zawsze. Poznaliśmy się w liceum ,widywaliśmy się na studiach. Wszyscy pytali kiedy się pobierzemy wiec zrobiliśmy to. Oboje byliśmy swoimi pierwszymi w łóżku i chyba ostatnimi. Zawsze to był sex w zacisznej sypialni.

Droga minęła nam szybko jednak nasz plan zaczął się sypać.  Chcieliśmy znaleźć coś z marszu ale z uwagi na piękną pogodę wszystko było pozajmowane.
Był jeden śliczny domek z pięknym widokiem ale gospodarz mieszkał na miejscu.  Wolelibyśmy  być sami ale  zmęczeni do tego się rozpadało pogodziliśmy się z tym co mamy.
Mąż zabrał się za bagaż a ja pobiegłam dogadać szczegóły.

Drzwi otworzył mi dwumetrowy mężczyzna pięknie zbudowany. Mój mąż to przy nim drobiazg.
Zaprosił mnie do środka. Nie mogłam oderwać od niego wzroku a on od moich piersi rozmiaru D.
Sięgałam mu ledwie do torsu i kiedy się tak gapił zdałam sobie sprawę ,że mam mokrą sukienkę a materiał okleił moje piersi i sterczące przez gierki w aucie sutki

Za to cena jaką zaśpiewał zwaliła mnie z nóg.  Chciałam zrezygnować ale mąż był już za drzwiami.
Pozostały negocjacje.

Może się dogadamy.

Zawsze można dodał uśmiechając się i ciągle gapił na moje piersi.

Zakryłam je ramionami.

To jak.

Ty zrobisz coś dla mnie ja dla ciebie.

Było w nim coś co mnie intrygowało.

I co dogadane krzyknął mąż przepychając się przez drzwi.

Tak! Uprzedził mnie gospodarz.

Wskazał ręką na górę kłaniając się.
Proszę cała góra wasza.  Sypialnia salonik i łazienka.  Duży salon, kuchnia i druga łazienka na dole. Sypialnia tylko moja powiedział spoglądając na mnie.
Mąż poszedł przodem ja za mim a gospodarz zapraszająco dotknął moich pleców.  Ale kiedy weszłam na stopień jego ręką osunęła się na moją pupę.  Nie zareagowałam tzn nie pokazałam tego bo jego silną dłoń na mojej pupie spowodowała, że krew krążyła mi szybciej. Bez zewnętrznej reakcji ruszyłam stopień wyżej.  Dłoń zsunęła się niżej mogła chwycić mnie  tam ale ona ześlizgnęła się po udzie.
Spojrzałam na dół ciągle się gapił. Teraz pod moją sukienkę.

Sypialnia była przytulnie urządzona wszystko na swoim miejscu czyściutka i pachnąca na pewno o porządek dbała tu kobieta. Widok z okna był niesamowite.. Godzinami można było obserwować co dzieje się za oknem.
Rozgościliśmy się szybko i choć wszystko było niby w porządku czułam w sercu jakiś niepokój.

Późnym popołudniem do gospodarza przyszła wysoka blondynka ok trzydziestki. Dobrze modnie ubrana w króciutkiej mini. Krótszej nawet od mojej sukienki i na wysokich szpilach.  Myślałam ,że to pani domu widząc ja przez okno ale ona nacisną dzwonek do drzwi.
Chwilę rozmawiali z gospodarzem a potem zamknęli się w pokoju

Nam po kilku już drinkach humorek dopisywał i nie chcieliśmy dziś nigdzie wychodzić. Zebrało nam się na amory ale w nowym miejscu czułam się nie swojo. Mój Marcin atakował mnie już w saloniku głaskał piersi chwytał za pupę i  moja myszkę przez materiał majtek. W końcu hamulce puściły kiedy podziwiałam krajobraz za oknem o on podniósł mi sukienkę odsunął majtki na bok zaczął lizać moja szparkę.
Dosłownie wiłam się z rozkoszy na tym parapecie ale szum na dole przypomniał mi ,że nie jesteśmy sami.
Prawie siła przeciągnęłam męża do sypialni. Miał coś w planie przy tym oknie ale salonik był otwarty bez drzwi na schody.
Na łóżeczku zapał męża osłabł wiec pozbawiłam go spodni i zabrałam się jak najlepiej umiałam za jego penisa.
Pieściłam lizałam całowałam uda i jajeczka był twardy jak skała starałam się jak mogłam i na swoją zgubę bo krzyknął uwaga zdążyłam odjąć usta i struga spermy wypłynęła na moją dłoń.

Nie nie….. nie tak miał się skończyć ten wieczór.
Na drugą turę z moim mężem raczej nie mogłam już liczyć.
On poszedł pod prysznic a ja zrobić herbatę.
Kiedy zaszłam na dół usłyszałam to co chciałabym aby dobiegało z naszej sypialni. Oboje byli głośni i pani chyba właśnie szczytowała.  Kurcze miałam taką ochotę na więcej ale jej zazdroszczę.

Zrobiłam obie herbaty i miałam wracać do góry kiedy drzwi sypialni otworzyły się i wyszedł z nich całkiem nagi gospodarz. Wcale nie speszył się moim widokiem mrugnął tylko oczkiem i uśmiechnął się.

Naprawdę chciałam odwrócić wzrok ale coś przykuło  moja uwagę. Pomijając to z jak pięknie  był zbudowany jego interes sięgał za połowę  uda. Monstrum wisiało przy nodze gospodarza a z główki sączyła się  kropla białej spermy. Gapiłam się do chwili kiedy zniknął w łazience.
Zabrałam herbatę i pobiegłam na górę ale widok tego giganta ciągle miałam przed oczami.

Siedzieliśmy z mężem przy herbatce potem przy drinku aż moje kochanie odpadło.
Ja  nie mogłam zasnąć.  Zabrałam wszystkie szklanki do kuchni poukładałam w zmywarce.  Wracając natknęłam się na gospodarza.  Był sam.

Podobał ci się widok.

Za oknem bardzo

Dobrze wiesz o czym mówię.

Wielkość nie ma znaczenia liczy się..

Dobra dobra zawsze tak mówicie a potem jak się wam porządnie dogodzi przychodzicie po więcej tak jak ta dzisiaj.

Po prostu przemilczałam temat.

Jak będzie z płatnością. Ciągnął rozmowę

Mogę od razu zapłacić ile to będzie.

Tak jak mówiłem 1000

Wyciągnęłam przygotowane 500 złotych

Mieliśmy negocjować mam tylko tyle i musi wystarczyć.

Wystarczy jeśli podzielisz się tymi swoimi skarbami z pod sukienki.

Jak śmiesz.

Obróciłam się na pięcie i ruszyłam w kierunku schodów. Chwycił mnie za twarz ręką zatkał usta.
Druga wsunął pod sukienkę i chwycił mocno za pośladek . Szarpałam się chciałam się wyrwać i krzyczeć ale kiedy dotknął mojej myszki przez materiał tym drągiem który wysunął mu się ze szlafroka kolana mi zadrżały i wcale nie ze strachu. On taki wielki we mnie jak by to było. Znieruchomiałam kiedy odsunął majtki na bok chyba nawet wsunęłam pupę w jego kierunku czekając na to co ma się stać. Wszedł mocno i bardzo,bardzo głęboko.  Nie wiem jak głośno bym krzyknęła gdyby nie trzymał mnie za usta. Wyrywało się tylko stłumione  ychmm.

Za drugim pchnięciem wszedł jeszcze głębiej. Już się nie szarpałam czekałam na więcej.Szepnął mi do ucha pochyl się bardziej.
Kiedy to zrobiłam puścił moje usta chwycił obiema rekami za moje biodra i pchnął  jeszcze mocniej. Uderzenia były silne i gdzieś na końcu sprawiały mi ból ale jeszcze nigdy nikt nie był we mnie tak głęboko. Zauważył  że sprawia mi ból robił to dalej mocno ale nie tak głęboko. Fale gorąca i zimna przelewały się przez moje ciało. Pojękiwałam cichutko ale już nie z powodu bólu.  Sięgnęłam dłonią do tyłu pod moją myszkę.  Soki ciekły z niej aż po udach a on wchodził we mnie ledwie do połowy.  Na samą myśl o tym ze mógłby wejść cały przeszedł mnie dreszcz i orgazm ogarnął mnie całą.  Nie przerwał ani na chwilę znowu mocniej i głębiej się wbijał ale już tak nie bolało. Musiałam podeprzeć się ręką stopni aby mnie nie przewrócił. Zacisnęłam zęby chciałam wytrzymać ale i tak głośne jęki wyrywały się z mych ust przy każdym pchnięciu. Bardzo przyspieszył pod koniec.

Weźmiesz go do buzi.

Kiwnęłam  przecząco głową.

Jak chcesz.

Uderzył jeszcze mocniej aż krzyknęłam i moja myszka wypełniła się gorącym nasieniem aż po brzegi.  Kiedy wyszedł ze mnie strużka poleciała po udzie.

Wyrwał  pieniądze z mojej dłoni i powiedział.

Teraz jesteśmy kwita ale jakbyś chciała przyjść do mnie w nocy zapraszam. Będziemy dalej negocjować.

Wbiegłam na schody nawet się nie oglądając potem szybko pod prysznic. Pod strugami wody myślałam co się stało. Wszystkie za i przeciw co teraz zrobić. Najlepiej było iść spać. I tak zrobiłam ciągle myśląc o tym co się stało.

Rano postanowiłam ,że muszę wynagrodzić to mojemu mężczyźnie.
Jeszcze spał gdy zabrałam się za jego instrument. Znowu starałam się bardzo połykając całego i liżąc jego jajeczka. Mruczał jak niedźwiedź a ja pilnowałam aby tym razem coś jeszcze dla mnie zostało.

Dopiero kiedy na nim usiadłam poczułam również wczorajszą” zabawę “. Ten olbrzym troszkę mnie poocierał w środku. Ale na samą myśl o nim przeszedł mnie dreszcz.

O tak kochanie

Wyczuł to mój małżonek chwycił za biodra i ponaglał.

Na początku robiłam to powoli a im bardziej mi się podobało tym bardziej przyspieszałam.

Pokaż mężowi jak ci dobrze no maleńka.

Było już bardzo blisko nagle strzelił do środka.

Nie byłam zła że tak szybko skończył. Bardziej to moja zasługa i cieszyłam się z tego co mi dał.

Potem mąż wskoczył pod prysznic przebrał się w dresy i wybiegł na jogging.

Najchętniej zrobiłabym to samo ale jadąc tu miałam być co dzień sexy i wzięłam same sukienki.

W dodatku te krótkie

Chcąc nie chcąc po prysznicu ubrałam jedna z nich i zeszłam zrobić kawę.

Maciek bo tak miał na imię gospodarz przyszedł do mnie po chwili.

Czekałem na ciebie w nocy.
Jak tam poranek słyszałem ,że gorący.

Żebyś wiedział nie jesteś tu jedynym mężczyzną.

Nie mówię jedynym ale  wyjątkowym. To mówiąc poruszył biodrami.

Przyciągnął tym mój wzrok mimo woli.

Już Ci mówiłam co na ten temat sądzę.

Tak tak wiem ale widzę że Ci się podoba.

Znowu gapił się na moje piersi.

Ty też masz coś niesamowitego.

Nic nie odpowiedziałam

Tylko ze moje ciało wręcz krzyczało chce go znowu.

Szparką zrobiła mi się wilgotna na samą myśl o tym ,że znowu we mnie wejdzie.

Serce szybciej biło sutki zrobiły się twarde i sterczały czego nie mógł nie zauważyć Maciej.

Siedziałam przy stole patrząc w okno a on podszedł bliżej.  Rozsunął swój szlafrok i jego olbrzym wyskoczył na wolność.
Teraz mogłam mu się dokładnie przyjrzeć choć był już we mnie wczoraj bardzo głęboko
Nie był większy we wzwodzie niż w spoczynku ale i tak ogromny. Lśniąca gładka główka i ten żylasty trzpień aż pulsował od  napływające krwi.

Czego Ty chcesz.

Rozsunął mi boki sukienki i wydostał moje piersi ze stanika. Głaskał je ugniatał czym sprawił mi dużo przyjemności. Chwyciłam tego olbrzyma dłonią głaskałam  go a on zbliżał się do moich piersi.
Wreszcie wsunął go między nie.  Pomogłam przyciskając piersi aby miał jeszcze przyjemniej.  Sięgał nim coraz bliżej mych ust chwycił dłonią mą głowę i pokazał co mam zrobić. Otworzyłam usta i główka zniknęła w mojej buzi. Potem to już było szaleństwo robił to coraz szybciej.  Piersi miałam całe w ślinie i jego sokach.  Chciałam chwycić go jak najgłębiej ale bardzo dużą część się nie mieściła. Penis ocierał się już tylko o moje usta ale za to on drażni palcami moje sutki. Nigdy taki sex nie sprawiał mi tyle przyjemności. Nagle westchnął kończymy mała twój mąż wraca.  Kątem oka zobaczyłam Marcina biegnącego do furtki. I w tym momencie całe usta wypełniła mi jego sperma. Jeden drugi trzeci wytrysku nie mieścił się musiałam połykać a i tak część wyleciała mi kącikami ust.

Kiedy maż wszedł do kuchni popijaliśmy zimna kawę.  Przywitał się z Maćkiem dał mi całusa i pognał po schodach pod prysznic.

Po chwili drzwi zamknęły się i popłynęła woda.

Maciek odłożył kawę i rozsunął szlafrok jego olbrzym stał jak przedtem.

Mamy kilka minut nie zwykłem zostawiać kobietę w potrzebie.

Jak w amoku wstałam i zrzuciłam majtki na podłogę .
wskazał mi blat stołu. Usiadłam na nim.  Podszedł do mnie chwycił uda i podniósł wysoko.  Wdarł się we mnie aż chlupnęło ale nie za głęboko.

Potem szepnął powiedz ile.

Wchodził za każdym pchnięciem troszkę bardziej a ja wariowałam. Jeszcze i jeszcze i jeszcze troszkę był głębiej niż wczoraj i nie bolało. Przyciągnęłam go Mocniej nogami i krzyknęłam z bólu gdzieś tam na końcu.

Nie wejdzie cały nie ma szans.

Cofnął się i zaraz wsunął znowu robił to delikatnie obserwując co sprawia mi najwięcej przyjemności.  Odchyliłam głowę do tyłu i łapałam szeroko otwartymi ustami powietrze. Jeszcze chwila momencik i jest. Tym razem drżały mi wszystkie mięśnie. Nie mogłam krzyczeć wiec przytuliłam się do jego torsu i wpiłam usta w jego ramię.

Przestał na chwilę otworzyłam oczy a on uśmiechał się.

Wydawało mi się że skrzypnęły chody. Spojrzałam na nie ale nikogo tam nie było.

Jego olbrzym ciągle był we mnie i poruszał się delikatnie.

Puściłam jego ramiona i położyłam się na stole. Chciałam żeby znowu skończył we mnie. Żeby mnie mocno przeleciał jak na schodach ale bałam się mu to powiedzieć.

Przełożył moje kolano na bok i chyba odgadł czego chcę.

Bo kiedy leżałam na boku pchnął mocno.

Trzymając go głęboko we mnie szepnął mi do ucha.  Obserwuj schody a ja Ci zerżnę cipę.
Musiałam zatkać usta żeby się nie drzeć ale nie bolało aż tak bardzo.  Wchodził przez moje zaciśnięte uda jakoś z boku szczególnie drażniące mi przednia ściankę. Mimo to ,że robił to tak mocno i ostro sprawiał mi tym wiele przyjemności. Skończyło się na tym ze kiedy napełnił moja szparkę sperma przeżyłam drugi  króciutki orgazm.

Otworzyły się drzwi na górze. Maciek pomógł mi zejść ze stołu bo drżały mi kolana. Zabrałam sponiewierane majki z podłogi i schowałam się w łazience.

Gdy się trochę ogarnęłam w kuchni był tylko mój mąż.  Pił kawę i uśmiechnął się do mnie.

Co kochanie gotowa na długi spacer.

Daj mi pół godzinki i będę twoja.
                                                                                                                     
                                                                                                                Cdn.

PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K. 
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.

piątek, 6 października 2017

SMS cz3



W czwartek kolo Południa dostałem SMS od mojej Oli:

Kochanie są panowie i od godziny przerabiają węzeł w kotłowni :-).

Jak to przecież mieli być w piątek. Wszystko w porządku?

Jak najlepszym są bardzo mili i szybko działają.

A jest ten no wiesz...

Karol ten co mnie miał razem z tobą. Tak jest z kolegą Michałem.

No proszę już jesteście po imieniu.
Moja wyobraźnia zaczęła działać i  byłem podniecony tą sytuacją.

Tak jakoś wyszło.

Nie mogę teraz wyjść z pracy wiesz o tym.

Tak zajmę się nimi sama;-).  Zaproponowałam na razie tylko kawę ale kto wie....  ;-)

Odpowiedzieli ,że chętnie hmmm.....mnie przelecą ;).........ale po robocie za godzinkę.

Czyli wszystko w porządku i humorek dopisuje

W jak najlepszym kochanie a u ciebie pewnie już ciasno :)

A w czym podasz im tą kawę ;-)

Właśnie stoję nago przed szafą i się zastanawiam.

Może w tym co ostatnio.

To jakbym zeszła tam krzycząc weźcie mnie

Chciałbym to zobaczyć.

Ja wiem....... to by się dało zorganizować zaniosę laptopa do salonu ma kamerę i Skype

Jaka ty jesteś pomysłowa tylko czy tak odważna.

Zdziwiłbyś się.

Chce to zobaczyć zaszalej zrób to dla mnie.

Powiem ci w sekrecie ,że bardzo mnie nakręciło jak zobaczyłam tego Karola a on nic jak głaz.
Ciekawa jestem czy tylko udaje. Może wcale mu się nie podobało.

E tam na pewno go rusza patrzyłaś na jego spodnie.
Nie jeszcze by coś zauważył. I tak jestem już bardzo podniecona i wilgotna wiec dobrze się zastanów co piszesz bo wszystko wykonam bez szemrania.

W  to mi graj ja też jestem gotowy na zabawę.
Ubierz coś wyzywającego i zaproś ich do salonu chcę zobaczyć jak będą reagować.

A jak się na mnie rzucą i zgwałcą!

To ty masz ich wykorzystać do swoich celów potrafisz to w końcu jesteś kobietą.

Daj mi chwilkę……

Minęła prawie godzina i myślałem ze coś poszło nie tak ale wreszcie odezwał się Skype.

Hej kochanie już jestem gotowa laptopa mam już w salonie i masz ostatnią szansę abym się przebrała

To mówiąc odeszła dalej abym mógł ją zobaczyć w całej okazałości.


I było na co popatrzeć poszła na całość!!!

Czarna koszulka przez którą było wszystko widać.  Krótka za pupę z krótkimi rękawami.

Tylko czarne ciemniejsze serduszka zasłaniające sutki i cieniutkie stringi pod spodem ogólnie to cała rozebrana byłaby mniej wzywająca.

Kochanie skąd to masz nie widziałem tej koszulki.

To miała być niespodzianka dla ciebie i…

I jest i to jaka…

Pewnie szybko byś ją ze mnie zerwał wiec uznałam ,że zobaczysz mnie w niej przez Skype. Mogę się jeszcze przebrać…

Nie! Jest super proszę zostań w tym i chcę to zobaczyć.

Robię to z miłości do ciebie choć przyznaję ,że podnieca mnie to do szaleństwa.


Ola poszła robić kawę a ja byłem już w samochodzie.  Może jestem zboczony ,że podniecają mnie takie rzeczy ale nie jestem idiotą.  Nie mogę być tak daleko gdyby mnie potrzebowała.  Muszę mieć szansę zareagować.

Zaparkowałem już niedaleko domu kiedy Ola pokazała się na Skype. Była w szlafroku opatulona po szyję.

Kochanie nie mogę boję się gdyby coś poszło nie tak…

Boisz się czy nie chcesz muszę to wiedzieć.

Chcę ale….

A gdybym był blisko.

To co innego uratowałbyś mnie ale…

Jestem pod domem w aucie

Coo jak to przecież…

Przecież nie zostawiłbym cie bez opieki na pastwę dwóch samców.

Podnieca mnie ta gra ale nie zaryzykuję twojego bezpieczeństwa.

Wtedy rozległo  się pukanie i do salonu weszli fachowcy.

Przepraszamy ale mamy już koniec i poprosimy o kawę.

Już zaraz podaję

Zostało mi tylko obserwować ale czar prysł.

Ola podała kawę i ciasto usiadła na fotelu a oni na sofie.  Rozmawiali i popijali kawkę. Po jakimś czasie chciałem do nich dołączyć i wtedy zaczęło się coś dziać.

Wiec ustawiliśmy na razie piec na 30 stopni aby wszystko sprawdzić ale potem zadziała elektronika.

Właśnie czuję, że robi się mi bardzo gorąco mówiła Ola rozchylając szlafroczek.

Nie ta temperatura to…..

Przerwał mu kolega szturchając go gdy zobaczył co się szykuje.
Tak rzeczywiście robi się gorąco.

Kiedy Ola pozbyłam się okrycia i odrzuciła je na drugi fotel nawet z takiej odległości widziałem wypukłości w ich spodniach.

Rozmowa przestała im się kleić i wcale się nie dziwię.
O przepraszam zapomniałam może panowie słodzą.

Podeszła do witryny na której stał laptop kołysząc biodrami. Wprost na mnie mrugając szelmowsko oczkiem. Potem schyliła się do ziemi wypinając pupę choć cukiernica była nad laptopem!  Koszulka na pewno mało zasłaniała a stringi jeszcze mniej więc widok musiał być niesamowity. Wreszcie znalazła cukiernice i zobaczyłem to co oni bo tym razem stawiając cukiernice na stole wypięła pupę w moją stronę.

Długie nogi w czarnych szpileczkach piękny tyłeczek koszulka powędrowała nad pupę a stringi nie zdołały nawet ukryć tego mniejszego otworka. I wrzynały się mocno w cipeczkę mojej Oli.

Panowie ośmieleni widokiem nie szczędzi  komplementów. Do kawy doszedł koniaczek i nie muszę dodawać gdzie go szukała. Ola wymknęła się do toalety. I panowie między sobą wymienili komentarze.

O tym jak ona jest chętną i że mogą wygrać dziś extra premię.

A tu telefon od Oli

Kochanie.

Tak

Oni są fantastyczni tacy wiesz no tacy.. Tak mocno ich podniecam i tak im ciężko i...
Ja bym chciała ja….
Ja mogę ich popieścić?
… bo ja wiesz z tym jednym już

Tak.

Kochanie naprawdę ja tylko czekam

Tak zgadzam się chcę to zobaczyć. Pamiętaj o mnie.

Kocham Cię

Ja też Cię Kocham.


Ola wróciła do salonu. Nalała każdemu po kieliszku. Odsunęła fotel i stoliczek na bok a potem usiadła między chłopaków kładąc Karolowi dłoń na udzie. Zrobiła to wszystko abym miał jeszcze lepszy widok.

Głaskała ich już nie tylko po udzie zapuszczała się też do rozporka.

Chłopaki tez nie próżnowali błądzili dłońmi po jej ramionach udach i piersiach. Ola coraz bardziej rozchylała kolana a oni coraz częściej sięgali głęboko dłonią między jej  uda dotykając szparki przez materiał. Ola przymknęła oczy i widać było jaka przyjemność sprawiają jej te błądzące dłonie.

Panowie mąż pozwolił mi was rozluźnić wiec pokażcie co tam macie.

Mąż pozwolił czyli wie że my?

Nie tylko wie ale też widzi patrzcie tam.

Wskazała na mnie czyli na laptopa.

Troszkę ich to zbiło z tropu szczególnie młodszego ale Ola aby ich ośmielić odsłoniła piersi.
Panowie szybko wyskoczyli z uniformów zostając tylko w koszulkach. Penisy sterczały sztywne do granic wytrzymałości.
Jeden już znajomy drugi krótszy chyba nawet od mojego ale za to niesamowicie gruby.

Ola aż uśmiechnęła się na widok instrumentów. Delikatnie dotknęła ich dłońmi i głaskała a po chwili schyliła się i objęła  tego znanego ustami. Po chwili zrobiła to z drugim i tak na zmianę.

Moja żona między dwoma facetami z szeroko rozchylonymi udami.  Obsługuje dwa penisy musiałem uwolnić swój instrument.

Młodszy o wiele mocniej reagował na pieszczoty Oli wiec rozochocona zajęła się nim bardziej. Obróciła się do niego klękając i wypinając do drugiego. Nasz stary znajomy  pozbawił ja majtek i przywarł ustami do jej szparki. Co wywołało jęk rozkoszy u Oli. Chwilę się z nią tak zabawiał a ona z przerwami na głośne łapanie powietrza lizała główkę drugiego.

Po paru minutach Karol przerwał chwycił w dłoń członka i wycelował w cipkę Oli. Spoglądając pytająco mnie. Zgodziłem się ale tego nie mógł zobaczyć i czekał.

Wyspałem mu SMS.

Cała jest wasza.

Odłożył telefon chwycił Ole za biodra i jednym pchnięciem wszedł w nią do połowy.

Ola krzyknęła nie achhhh nie taaak nie,nie

Powtarzała nie ale zupełnie bez przekonania.

Mąż mi pozwolił
Mówiąc położył tel obok niej.

Czytaj.

Czytaj na głos.

Cała jest wasza powiedziała głośno Ola patrząc w moją stronę ale przy kolejnym głębszym pchnięciu zmrużyła powieki i jęknęła głośno.

Słyszałeś Michał zaraz też sobie poużywasz jej cipki.

Ola poddała się im całkowicie. Karol wciskał już jej prawie całego penisa w cipkę. A ona mimo to znów zajęła się  Michałem.

Ja wystrzeliłem w samochodzie a Michał przerwał zabawę.

Zamienili się miejscami i Ola ochoczo zabrała się za instrument Karola ale musiała przerwać. Michał wciskał się swoim grubaskiem w jej cipkę a ona schowała głowę w ramiona i piszczała.

Aaaaaa….. achhhh…….. o rany ale mnie rozpycha krzyczała Ola.

Michał wreszcie wdarł się cały przy jej głośnych jękach.  Karol nie mógł się doczekać dalszych pieszczot wiec chwycił głowę Oli i znowu przyciągnął ja do swego penisa. Posłusznie wzięła go znów do buzi choć ten grubasek w jej małej zmuszał ja do przerw co chwile.


Wreszcie pchnął mocniej i kiedy wyjmował go z cipki Oli po udzie popłynęła strużka spermy.


Michał opadł na kanapę a Karol starał się aby jak najwięcej jego bestii zmieściło się w usteczkach mojej żony. I naprawdę Ola dawała z siebie co mogła.  Już tylko niewielki kawałek zostawał poza ustami. Te starania Oli przerywane lizaniem jego jajeczka sprawiły że mój znowu stanął. Zresztą Michała tez szykował się do powtórki. Najbardziej pomógł nam wystrzał Karola prosto w usta Oli która połknęła ile jej się udało a resztę starannie wylizała. Nie uszło też naszej uwadze ze Karolowi wcale nie opadł. Ciągle był gotowy do walki. Michałowi tak spodobało się zakończenie Karola ze zapragnął tego samego. Podszedł znowu do Oli i podsunął pod usta. Nie wahała się ani chwili.

Karol znowu znalazł się przy wypiętym tyłeczku Oli

A ja dostałem SMS.
A w drugą dziurkę?

Odpisałem.

Karol usadowił się wygodnie za nią chwycił znowu mocno za biodra i pokazał Michałowi aby mocno chwycił Olę. Co ten uczynił.

Potem podsunął telefon Oli i rozkazał.

Czytaj na głos.
Ola wykonała polecenie.

Od początku czekam aż rozdziewiczycie dupkę……. Aaaaaaaaaaaaaaaa nie ałaaaanieee

Karol nie czekał do końca i wcisnął główkę w pupę Oli. Trochę się wyrywała ale trzymali ją mocno a on wciskał go tak długo nie zważając na jej jęki krzyki i prośby aż przeszła główka.


Ale masz ciasna dupcię mała dobrze że raz doszedłem bo inaczej już bym skończył zamiast cie ja porządnie zerżnac jak pragnie twój mąż. Teraz już pójdzie łatwiej tylko się nie wyrywaj.

I pchał dalej
Ychmmmmmmmmmaaaaa

Michał strzelił na twarz Oli bo choć nie była w stanie już go liżąc. Ściskała go dłońmi a jej krzyki doprowadziły go do wystrzału. I wcale nie wyglądał na zawiedzionego, że nie skończył w ustach . Odpadł zupełnie za to ja byłem gotowy a Karol poczynał sobie z Ola jak z dziwką.

Przyciągał ja mocno rekami i wbijał się w jej pupę z całej siły. Każdym takie uderzenie powodowało głośny jęk u Oli. Ale te wcześniejsze powodowane bólem jaki jej sprawiał powoli zmieniały się w trochę inne. Ból zmieniał się w inny rodzaj przyjemności.


Michał nie ma siły wiec zapraszamy męża do zabawy usłyszałem.
Właściwie dlaczego nie.....

Nie trzeba było mnie długo namawiać w jednej chwili byłem w domu. Nawet nie wiem czy rozebrałem się już w domu czy jeszcze na ulicy. Ola rozpromieniła się na mój widok choć w jej tyłeczku ciągle tkwił wielki kutas Karola. Pocałowałem ja w usta nie zważając na to co przed chwilą robiła. Nasze języki spłaty się w jedno ale Karol nie dawał jej chwili wytchnienia.  Znowu mocniej uderzał ale Ola mimo wszystko wzięła mojego penisa do ust i choć nie dużo mu było trzeba starannie go lizała.

Zabawę przerwał Karol
Chcesz spróbować jak się rżnie dupę twojej żony. Jest rewelacyjna zaręczam.

Zmieniłem się z Karolem. Potarłem penisem o to ciasne oczko a potem naparłem na nie i powoli Ola wypuściła mnie do środka.  Była tam bardzo wilgotna i mimo wszystko bardzo ciasna musiałem robić to powoli bo zaraz bym wystrzelił

No dalej Mała bierz go ponaglał Karol.

Ola posłusznie ale niechętnie objęła ustami penisa pamiętając gdzie był przed chwilą.

Dobrze go nawilż bo zaraz znowu wcisnę się w twoją cipkę a ty poliżesz mężowi.

Zrobiła to co kazał przyjmując każde nawet najmocniejsze moje pchnięcie i nie przerywając lizania penisa.

Karol po chwili przeniósł się na podłogę. Położył na dywanie i skinął na Olę.

Puściłem ja a ona jak zahipnotyzowana podeszła do jego długiego sterczącego penisa. Kucnęła i przekładając nad nim nogę. Powolutku z rozkoszą nadziała się na jego olbrzyma.. Cała drżała z rozkoszy wzdychała tak głośno ze nawet Michał podszedł bliżej aby popatrzeć co się dzieje.

Karol spojrzał na mnie i ukradkiem pokazał co mam teraz zrobić.  Podobał mi się jego pomysł. Usadowiłem się za Olą chwyciłem w dłoń twardego jak stal penisa i zanim się Ola zorientowała co robimy byłem już przy wejściu.

O nie nie…..

Wcale mnie to nie przekonało. Karol trzymał jej ręce  ja za biodra i wdzierałem się w je ciasną dupcię.  Teraz dopiero była ciasna Ola krzyczała ,że ją rozerwiemy ale ja byłem już w połowie drogi. I obudził się we mnie zwierzak.

Teraz zerżniemy ci dupę i cipę jednocześnie. A ty masz być posłuszna i w trakcie tego rżnięcia obciągnąć jeszcze Michałowi tak by skończył w twoich ustach bo jak nie to zamienię się z nim i każe mu wcisnąć ci w dupę tą jego gruba palę.

Prawie wykrzyczałem to Oli do ucha trzymając ja za włosy i mocno wbijając się w jej dupkę. I pewnie byłoby mi potem wstyd gdyby nie ta nagła fala orgazmu jaka wstrząsnęła Olą od stup do głów.

Podobało jej się… to wszystko jej się podobało i to był pierwszy taki długi trwający i trwający orgazm.

Daliśmy jej kilka chwil a kiedy znowu zacząłem poruszać się w jej tyłeczku sama przywołała Michała i zajęła się lizaniem jego instrumentu. Robiła to z takim entuzjazmem, że po minutce wypełnił sperma jej usta.

Wszystko połknęła nie uleciała nawet kropelka.

Potem pochyliła się na Karolu i odwracając głowę ponaglała mnie.
Miała teraz taki błysk w oku.

No dalej mężu zerżnij dupkę żony jak obiecałeś tym swoim krótkim kutaskiem


Zacisnąłem  zęby  i jeszcze mocniej wbijałem się w jej dupkę raz po raz.

A jak skończysz znowu wypnę pupę do Karola aby wjechał tam swoją wielką maczugą.

Już prawie poświntusz jeszcze kochanie.

I może będę się darła z bólu ale twoja suka da sobie wepchnąć w dupę tego grubego kutasa Michała.

Tego było aż nadto zalałem cały jej otworek. I usunąłem się na bok.

Karol chyba nudził się już na dole. Pomógł wstać Oli. Chwycił ją za rękę i poprowadził do oparcia fotela.  Kazał oprzeć się dłońmi  lekko pochylić i znowu przy wtórze jej głośnego  jęku wszedł w dupkę aż po jajka.

Zobacz jak teraz gładko wchodzi.
Znowu wyjął całego i mocno wszedł do końca.

Aaaaaa

Ona to polubiła zobacz jak drżą jej uda

Aaaaaaaaaaaaaaaa po ponownym pchnięciu.

Powiedz ze lubisz być rżnięta w dupę jak dziwka.

Taaak..... aaaak lubię.

Całym zdaniem.

Lubię ychmm być aaaa rżnięta aa w dupę

Aaaaaaaaaaaaaaaa jak dzwkaaaaaaaa.


I będę dawać dupę mężowi zawsze kiedy będzie chciał

Będę ją dawać aaaa zawsze aaaaaach… kiedy będzie chciał.

I każdemu komu każe

Każdemu ...........a teraz wyruchaj mi wreszcie dupę tym wielkim kutasem. Niech mąż zobaczy jaka ze mnie dziwka.

Kurwa

Mogę być Kurwą aaaaaach

Po tym wszystkim moja Ola znowu doszła a Karol razem z nią!!!




Panowie zmyli się cichaczem a my zostaliśmy sami.


Czasami w trakcie seksu używaliśmy wulgarnych słów potem rano był wstyd czy aby nie przeholowałem. Po tym wszystkim było całkiem inaczej. Rano dostałem tak słodkiego całusa jak nigdy. Ola biegała po domu jak na skrzydłach. Nigdy sprzątanie nie wywoływało u niej takiego entuzjazmu wręcz przeciwnie.

Musiałem coś powiedzieć.  Kochanie musimy porozmawiać. Wszystko w najlepszym porządku skarbie Tylko jedno musimy wyjaśnić. Choć wiem co Ci wczoraj obiecałam to przyznasz ,że była to obietnica mocno nawet bardzo mocno wymuszona. To mówiąc pokręciło kuperkiem

Tak ja przecież

Poczekaj wiec nie zawsze ale prawie zawsze. Np dziś jestem tak poocieraną że możesz liczyć jedynie na Francuza ale za dwa trzy dni…..



PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K. 
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.