Jechaliśmy z mężem na weekend na Mazury..Chcieliśmy spędzić go we dwoje. Przygotowałam się na
ten wyjazd. Był ciepły wrzesień więc miałam na sobie tylko letnią sukienkę, pończochy, stringi i szpileczki. Oczywiście kusiłam męża odsłaniając co nieco już w czasie jazdy. Jesteśmy z mężem dwa lata po ślubie ale znamy się od zawsze. Poznaliśmy się w liceum ,widywaliśmy się na studiach. Wszyscy pytali kiedy się pobierzemy wiec zrobiliśmy to. Oboje byliśmy swoimi pierwszymi w łóżku i chyba ostatnimi. Zawsze to był sex w zacisznej sypialni.
Był jeden śliczny domek z pięknym widokiem ale gospodarz mieszkał na miejscu. Wolelibyśmy być sami ale zmęczeni do tego się rozpadało pogodziliśmy się z tym co mamy.
Mąż zabrał się za bagaż a ja pobiegłam dogadać szczegóły.
Drzwi otworzył mi dwumetrowy mężczyzna pięknie zbudowany. Mój mąż to przy nim drobiazg.
Zaprosił mnie do środka. Nie mogłam oderwać od niego wzroku a on od moich piersi rozmiaru D.
Sięgałam mu ledwie do torsu i kiedy się tak gapił zdałam sobie sprawę ,że mam mokrą sukienkę a materiał okleił moje piersi i sterczące przez gierki w aucie sutki
Za to cena jaką zaśpiewał zwaliła mnie z nóg. Chciałam zrezygnować ale mąż był już za drzwiami.
Pozostały negocjacje.
Może się dogadamy.
Zawsze można dodał uśmiechając się i ciągle gapił na moje piersi.
Zakryłam je ramionami.
To jak.
Ty zrobisz coś dla mnie ja dla ciebie.
Było w nim coś co mnie intrygowało.
I co dogadane krzyknął mąż przepychając się przez drzwi.
Tak! Uprzedził mnie gospodarz.
Wskazał ręką na górę kłaniając się.
Proszę cała góra wasza. Sypialnia salonik i łazienka. Duży salon, kuchnia i druga łazienka na dole. Sypialnia tylko moja powiedział spoglądając na mnie.
Mąż poszedł przodem ja za mim a gospodarz zapraszająco dotknął moich pleców. Ale kiedy weszłam na stopień jego ręką osunęła się na moją pupę. Nie zareagowałam tzn nie pokazałam tego bo jego silną dłoń na mojej pupie spowodowała, że krew krążyła mi szybciej. Bez zewnętrznej reakcji ruszyłam stopień wyżej. Dłoń zsunęła się niżej mogła chwycić mnie tam ale ona ześlizgnęła się po udzie.
Spojrzałam na dół ciągle się gapił. Teraz pod moją sukienkę.
Sypialnia była przytulnie urządzona wszystko na swoim miejscu czyściutka i pachnąca na pewno o porządek dbała tu kobieta. Widok z okna był niesamowite.. Godzinami można było obserwować co dzieje się za oknem.
Rozgościliśmy się szybko i choć wszystko było niby w porządku czułam w sercu jakiś niepokój.
Późnym popołudniem do gospodarza przyszła wysoka blondynka ok trzydziestki. Dobrze modnie ubrana w króciutkiej mini. Krótszej nawet od mojej sukienki i na wysokich szpilach. Myślałam ,że to pani domu widząc ja przez okno ale ona nacisną dzwonek do drzwi.
Chwilę rozmawiali z gospodarzem a potem zamknęli się w pokoju
Nam po kilku już drinkach humorek dopisywał i nie chcieliśmy dziś nigdzie wychodzić. Zebrało nam się na amory ale w nowym miejscu czułam się nie swojo. Mój Marcin atakował mnie już w saloniku głaskał piersi chwytał za pupę i moja myszkę przez materiał majtek. W końcu hamulce puściły kiedy podziwiałam krajobraz za oknem o on podniósł mi sukienkę odsunął majtki na bok zaczął lizać moja szparkę.
Dosłownie wiłam się z rozkoszy na tym parapecie ale szum na dole przypomniał mi ,że nie jesteśmy sami.
Prawie siła przeciągnęłam męża do sypialni. Miał coś w planie przy tym oknie ale salonik był otwarty bez drzwi na schody.
Na łóżeczku zapał męża osłabł wiec pozbawiłam go spodni i zabrałam się jak najlepiej umiałam za jego penisa.
Pieściłam lizałam całowałam uda i jajeczka był twardy jak skała starałam się jak mogłam i na swoją zgubę bo krzyknął uwaga zdążyłam odjąć usta i struga spermy wypłynęła na moją dłoń.
Nie nie….. nie tak miał się skończyć ten wieczór.
Na drugą turę z moim mężem raczej nie mogłam już liczyć.
On poszedł pod prysznic a ja zrobić herbatę.
Kiedy zaszłam na dół usłyszałam to co chciałabym aby dobiegało z naszej sypialni. Oboje byli głośni i pani chyba właśnie szczytowała. Kurcze miałam taką ochotę na więcej ale jej zazdroszczę.
Zrobiłam obie herbaty i miałam wracać do góry kiedy drzwi sypialni otworzyły się i wyszedł z nich całkiem nagi gospodarz. Wcale nie speszył się moim widokiem mrugnął tylko oczkiem i uśmiechnął się.
Naprawdę chciałam odwrócić wzrok ale coś przykuło moja uwagę. Pomijając to z jak pięknie był zbudowany jego interes sięgał za połowę uda. Monstrum wisiało przy nodze gospodarza a z główki sączyła się kropla białej spermy. Gapiłam się do chwili kiedy zniknął w łazience.
Zabrałam herbatę i pobiegłam na górę ale widok tego giganta ciągle miałam przed oczami.
Siedzieliśmy z mężem przy herbatce potem przy drinku aż moje kochanie odpadło.
Ja nie mogłam zasnąć. Zabrałam wszystkie szklanki do kuchni poukładałam w zmywarce. Wracając natknęłam się na gospodarza. Był sam.
Podobał ci się widok.
Za oknem bardzo
Dobrze wiesz o czym mówię.
Wielkość nie ma znaczenia liczy się..
Dobra dobra zawsze tak mówicie a potem jak się wam porządnie dogodzi przychodzicie po więcej tak jak ta dzisiaj.
Po prostu przemilczałam temat.
Jak będzie z płatnością. Ciągnął rozmowę
Mogę od razu zapłacić ile to będzie.
Tak jak mówiłem 1000
Wyciągnęłam przygotowane 500 złotych
Mieliśmy negocjować mam tylko tyle i musi wystarczyć.
Wystarczy jeśli podzielisz się tymi swoimi skarbami z pod sukienki.
Jak śmiesz.
Obróciłam się na pięcie i ruszyłam w kierunku schodów. Chwycił mnie za twarz ręką zatkał usta.
Druga wsunął pod sukienkę i chwycił mocno za pośladek . Szarpałam się chciałam się wyrwać i krzyczeć ale kiedy dotknął mojej myszki przez materiał tym drągiem który wysunął mu się ze szlafroka kolana mi zadrżały i wcale nie ze strachu. On taki wielki we mnie jak by to było. Znieruchomiałam kiedy odsunął majtki na bok chyba nawet wsunęłam pupę w jego kierunku czekając na to co ma się stać. Wszedł mocno i bardzo,bardzo głęboko. Nie wiem jak głośno bym krzyknęła gdyby nie trzymał mnie za usta. Wyrywało się tylko stłumione ychmm.
Za drugim pchnięciem wszedł jeszcze głębiej. Już się nie szarpałam czekałam na więcej.Szepnął mi do ucha pochyl się bardziej.
Kiedy to zrobiłam puścił moje usta chwycił obiema rekami za moje biodra i pchnął jeszcze mocniej. Uderzenia były silne i gdzieś na końcu sprawiały mi ból ale jeszcze nigdy nikt nie był we mnie tak głęboko. Zauważył że sprawia mi ból robił to dalej mocno ale nie tak głęboko. Fale gorąca i zimna przelewały się przez moje ciało. Pojękiwałam cichutko ale już nie z powodu bólu. Sięgnęłam dłonią do tyłu pod moją myszkę. Soki ciekły z niej aż po udach a on wchodził we mnie ledwie do połowy. Na samą myśl o tym ze mógłby wejść cały przeszedł mnie dreszcz i orgazm ogarnął mnie całą. Nie przerwał ani na chwilę znowu mocniej i głębiej się wbijał ale już tak nie bolało. Musiałam podeprzeć się ręką stopni aby mnie nie przewrócił. Zacisnęłam zęby chciałam wytrzymać ale i tak głośne jęki wyrywały się z mych ust przy każdym pchnięciu. Bardzo przyspieszył pod koniec.
Weźmiesz go do buzi.
Kiwnęłam przecząco głową.
Jak chcesz.
Uderzył jeszcze mocniej aż krzyknęłam i moja myszka wypełniła się gorącym nasieniem aż po brzegi. Kiedy wyszedł ze mnie strużka poleciała po udzie.
Wyrwał pieniądze z mojej dłoni i powiedział.
Teraz jesteśmy kwita ale jakbyś chciała przyjść do mnie w nocy zapraszam. Będziemy dalej negocjować.
Wbiegłam na schody nawet się nie oglądając potem szybko pod prysznic. Pod strugami wody myślałam co się stało. Wszystkie za i przeciw co teraz zrobić. Najlepiej było iść spać. I tak zrobiłam ciągle myśląc o tym co się stało.
Rano postanowiłam ,że muszę wynagrodzić to mojemu mężczyźnie.
Jeszcze spał gdy zabrałam się za jego instrument. Znowu starałam się bardzo połykając całego i liżąc jego jajeczka. Mruczał jak niedźwiedź a ja pilnowałam aby tym razem coś jeszcze dla mnie zostało.
Dopiero kiedy na nim usiadłam poczułam również wczorajszą” zabawę “. Ten olbrzym troszkę mnie poocierał w środku. Ale na samą myśl o nim przeszedł mnie dreszcz.
O tak kochanie
Wyczuł to mój małżonek chwycił za biodra i ponaglał.
Na początku robiłam to powoli a im bardziej mi się podobało tym bardziej przyspieszałam.
Pokaż mężowi jak ci dobrze no maleńka.
Było już bardzo blisko nagle strzelił do środka.
Nie byłam zła że tak szybko skończył. Bardziej to moja zasługa i cieszyłam się z tego co mi dał.
Potem mąż wskoczył pod prysznic przebrał się w dresy i wybiegł na jogging.
Najchętniej zrobiłabym to samo ale jadąc tu miałam być co dzień sexy i wzięłam same sukienki.
W dodatku te krótkie
Chcąc nie chcąc po prysznicu ubrałam jedna z nich i zeszłam zrobić kawę.
Maciek bo tak miał na imię gospodarz przyszedł do mnie po chwili.
Czekałem na ciebie w nocy.
Jak tam poranek słyszałem ,że gorący.
Żebyś wiedział nie jesteś tu jedynym mężczyzną.
Nie mówię jedynym ale wyjątkowym. To mówiąc poruszył biodrami.
Przyciągnął tym mój wzrok mimo woli.
Już Ci mówiłam co na ten temat sądzę.
Tak tak wiem ale widzę że Ci się podoba.
Znowu gapił się na moje piersi.
Ty też masz coś niesamowitego.
Nic nie odpowiedziałam
Tylko ze moje ciało wręcz krzyczało chce go znowu.
Szparką zrobiła mi się wilgotna na samą myśl o tym ,że znowu we mnie wejdzie.
Serce szybciej biło sutki zrobiły się twarde i sterczały czego nie mógł nie zauważyć Maciej.
Siedziałam przy stole patrząc w okno a on podszedł bliżej. Rozsunął swój szlafrok i jego olbrzym wyskoczył na wolność.
Teraz mogłam mu się dokładnie przyjrzeć choć był już we mnie wczoraj bardzo głęboko
Nie był większy we wzwodzie niż w spoczynku ale i tak ogromny. Lśniąca gładka główka i ten żylasty trzpień aż pulsował od napływające krwi.
Czego Ty chcesz.
Rozsunął mi boki sukienki i wydostał moje piersi ze stanika. Głaskał je ugniatał czym sprawił mi dużo przyjemności. Chwyciłam tego olbrzyma dłonią głaskałam go a on zbliżał się do moich piersi.
Wreszcie wsunął go między nie. Pomogłam przyciskając piersi aby miał jeszcze przyjemniej. Sięgał nim coraz bliżej mych ust chwycił dłonią mą głowę i pokazał co mam zrobić. Otworzyłam usta i główka zniknęła w mojej buzi. Potem to już było szaleństwo robił to coraz szybciej. Piersi miałam całe w ślinie i jego sokach. Chciałam chwycić go jak najgłębiej ale bardzo dużą część się nie mieściła. Penis ocierał się już tylko o moje usta ale za to on drażni palcami moje sutki. Nigdy taki sex nie sprawiał mi tyle przyjemności. Nagle westchnął kończymy mała twój mąż wraca. Kątem oka zobaczyłam Marcina biegnącego do furtki. I w tym momencie całe usta wypełniła mi jego sperma. Jeden drugi trzeci wytrysku nie mieścił się musiałam połykać a i tak część wyleciała mi kącikami ust.
Kiedy maż wszedł do kuchni popijaliśmy zimna kawę. Przywitał się z Maćkiem dał mi całusa i pognał po schodach pod prysznic.
Po chwili drzwi zamknęły się i popłynęła woda.
Maciek odłożył kawę i rozsunął szlafrok jego olbrzym stał jak przedtem.
Mamy kilka minut nie zwykłem zostawiać kobietę w potrzebie.
Jak w amoku wstałam i zrzuciłam majtki na podłogę .
wskazał mi blat stołu. Usiadłam na nim. Podszedł do mnie chwycił uda i podniósł wysoko. Wdarł się we mnie aż chlupnęło ale nie za głęboko.
Potem szepnął powiedz ile.
Wchodził za każdym pchnięciem troszkę bardziej a ja wariowałam. Jeszcze i jeszcze i jeszcze troszkę był głębiej niż wczoraj i nie bolało. Przyciągnęłam go Mocniej nogami i krzyknęłam z bólu gdzieś tam na końcu.
Nie wejdzie cały nie ma szans.
Cofnął się i zaraz wsunął znowu robił to delikatnie obserwując co sprawia mi najwięcej przyjemności. Odchyliłam głowę do tyłu i łapałam szeroko otwartymi ustami powietrze. Jeszcze chwila momencik i jest. Tym razem drżały mi wszystkie mięśnie. Nie mogłam krzyczeć wiec przytuliłam się do jego torsu i wpiłam usta w jego ramię.
Przestał na chwilę otworzyłam oczy a on uśmiechał się.
Wydawało mi się że skrzypnęły chody. Spojrzałam na nie ale nikogo tam nie było.
Jego olbrzym ciągle był we mnie i poruszał się delikatnie.
Puściłam jego ramiona i położyłam się na stole. Chciałam żeby znowu skończył we mnie. Żeby mnie mocno przeleciał jak na schodach ale bałam się mu to powiedzieć.
Przełożył moje kolano na bok i chyba odgadł czego chcę.
Bo kiedy leżałam na boku pchnął mocno.
Trzymając go głęboko we mnie szepnął mi do ucha. Obserwuj schody a ja Ci zerżnę cipę.
Musiałam zatkać usta żeby się nie drzeć ale nie bolało aż tak bardzo. Wchodził przez moje zaciśnięte uda jakoś z boku szczególnie drażniące mi przednia ściankę. Mimo to ,że robił to tak mocno i ostro sprawiał mi tym wiele przyjemności. Skończyło się na tym ze kiedy napełnił moja szparkę sperma przeżyłam drugi króciutki orgazm.
Otworzyły się drzwi na górze. Maciek pomógł mi zejść ze stołu bo drżały mi kolana. Zabrałam sponiewierane majki z podłogi i schowałam się w łazience.
Gdy się trochę ogarnęłam w kuchni był tylko mój mąż. Pił kawę i uśmiechnął się do mnie.
Co kochanie gotowa na długi spacer.
Daj mi pół godzinki i będę twoja.
Cdn.
PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964 Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K.
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.
Bardzo fajne, choć ostatnimi czasy odczuwam jakiś taki niedosyt, może przez to, że czekam na ciąg dalszy? Bardzo chętnie przeczytałbym ciąg dalszy "Odurzonej" i "Żony handlowca". No i tu (poza drobnymi literówkami, które mnie nie przeszkadzają) wdarł się poważny błąd. Drugie foto pokazuje sex analny - a o takim w opowiadaniu nie ma słowa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i oczekuję niecierpliwie na kolejne :)
bbbbbq
Popracuje nad literówkami. Jeśli chodzi o zdjęcia to te moje bo są takie :-) mogę dokładnie dopasować. Natomiast z tymi zaporzyczonymi bywa różnie.
OdpowiedzUsuń