Pojechałam do męża bo dość już miałam czekania w pustym domu. Kiedy on w Holandii zarabiał na życie.
Inny powód wyjazdu to moje zdrady, które tłumaczyłam sobie samotnością. Wtedy jeszcze nie widziałam, że taka po prostu jestem.
Inny powód wyjazdu to moje zdrady, które tłumaczyłam sobie samotnością. Wtedy jeszcze nie widziałam, że taka po prostu jestem.
Mąż mieszkał z współlokatorem w małym domku na peryferiach miasta.
Kiedy przyjechałam był bardzo szczęśliwy. Zdążył tylko szmyrgnąć w kąt moją walizkę i rzucił się na mnie jak na zwierzynę. Zresztą cały przyjazd z lotniska trzymał rękę między moim udami.
Byłam przygotowana na taki atak miałam krótką spódniczkę i pończochy. Pchnął mnie na kanapę w salonie. Mocno rozchylił uda zerwał majtki i wdarł się we mnie jak zmierz. Krzyczałam głośno z rozkoszy jaką mi dawał. Do głowy by mi nie przyszło ,że nie jesteśmy sami w domku. Było mi tak cudownie sex z kimś kto zna twoje upodobania jest zawsze naj.
Jak przez mgłę zobaczyłam, że ktoś stoi na schodach. Przyglądał się nam mężczyzna. Szturchałam męża i próbowałam się uwolnić aby przestał. Spojrzał tylko w tamtą stronę i……..
Jak przez mgłę zobaczyłam, że ktoś stoi na schodach. Przyglądał się nam mężczyzna. Szturchałam męża i próbowałam się uwolnić aby przestał. Spojrzał tylko w tamtą stronę i……..
Podniósł jeszcze wyżej moje uda. Nie przerywając ani na chwilę stwierdził.
Zaraz was sobie przedstawię tylko skończę. Patrzyłam na obcego przyjmując coraz mocniejsze pchnięcia męża.
Zaraz was sobie przedstawię tylko skończę. Patrzyłam na obcego przyjmując coraz mocniejsze pchnięcia męża.
Te jego oczy jak on na mnie patrzył … nie dałam po sobie poznać, że mimo sytuacji miałam orgazm.
Gdy już się poznaliśmy przy drinku z lokatorem. On ciągle patrzył na mnie z takim samym pożądaniem jak wtedy gdy brał mnie mąż. Widziałam już prędzej czy później będę jego.
Gdy już się poznaliśmy przy drinku z lokatorem. On ciągle patrzył na mnie z takim samym pożądaniem jak wtedy gdy brał mnie mąż. Widziałam już prędzej czy później będę jego.
Jeszcze tego samego dnia wieczorem zostałam sama z Markiem. Mąż chodził teraz na nockę a Marek na dzień. Dzięki temu jak to określił mój mąż nie będę nigdy sama.
Marek ciągle patrzył na mnie z pożądaniem a jego sprzęt tak prężył się w spodniach . Nie mógł dłużej tak cierpieć. Wyszedł wieczorem spod prysznica . Kiedy siedzieliśmy w salonie był w samym szlafroku. Specjalnie usiadłam rozchylając uda. Zobaczył na pewno moje koronkowe majteczki. Penis wyskoczył mu z pomiędzy części szlafroka.
Nie poprawił go tylko rozwinął pasek wstał i podszedł do mnie rozkazując . Bierz!!
Jak zahipnotyzowana chwyciłam go dłonią i wsunęłam do ust. Przesuwałam ustami po główce coraz szybciej i już po chwili chwycił mnie za głowę . Wysunął do przodu biodra wpychając mi go głęboko do gardła i od razu wystrzelił . Było tego strasznie dużo. nie dałam rady połknąć . Sperma poleciała mi kącikami ust. Wytarłam twarz chusteczką a on ciągle stał przede mną ze sterczącym kutasem.
Odwróć się .....usłyszałam.
Troszkę otumaniona wcześniej wypitym alkoholem posłusznie odwróciłam się klękając na sofie. W tej samej chwili odsunął mi majtki na bok. Szarpnął za udo abym je bardziej rozchyliła. Potem przycisnął do oparcia i wdarł się w moją mokrą cipkę. Mocno brutalnie do końca tak jak lubię najbardziej.
Ychmm,ychmm ,ychmm wzdychałam przy każdym pchnięciu trochę to potrwało aż napełnił moją cipkę i zostawił mnie taką zerżniętą bez słowa.
Nad ranem obudziło mnie głaskanie po pupie. To mój mąż dobierał się do mnie zaraz po pracy. Leżałam boczkiem i bez słowa wypięłam do niego tyłeczek. Ocierał się o mnie śliskim penisem. Jeździł nim po moim rowku aż byłam cała wilgotna od jego soków. Potem wsunął mi dłoń od przodu między moje uda. I palcem pieścił moją szparkę. Wypinałam się do niego mocniej aby wreszcie wszedł we mnie. Było tam tak ślisko ,że kiedy naparł zaczął wciskać się w moją pupę. Chciałam go poprawić ale mi nie pozwolił.
Aaaaachhh...aaaaaachhhh aaaaaa krzyczałam a jego penis wdzierał się coraz głębiej w moją dziurkę i do tego nie przestawał pieścić mojej szparki. Miałam krótki ale bardzo intensywny orgazm zanim wszedł we mnie cały. Po nim chwycił mnie mocno za biodra a ja dałam się zerżnąć w pupę . Wypinałam tyłeczek jak najmocniej umiałam . Wchodził we mnie mocno i głęboko a kiedy strzelał we mnie spermą obróciłam do niego głowę i dostałam bardzo namiętny pocałunek.
Niestety śniadanie zjadłam sama mąż spał. Obudził się popołudniu. Specjalnie dla niego ubrałam seksowny komplecik bielizny. Taki jaki lubił z pończochami. Na wierzchu miałam króciutką koszulkę. Podziałało jak powinno. Zamiast jeść przygotowany obiad wziął mnie ostro na stole w kuchni . Dopiero po tym zjedliśmy obiad. Po południu wyciągnęłam go na spacer. Dał się tylko dlatego namówić że poszłam w tej bieliźnie i krótkiej sukience. Miałam co chwilę jego dłonie na szparce.
Mało pamiętam z miasta które miałam poznać. Wróciłam bardzo podniecona niestety nie było już czasu na figle musiał iść do pracy.
Majtki miałam całe wilgotne i musiałam się przebrać. Zdążyłam tylko wypłukać szparkę w bidecie gdy do łazienki wszedł Marek.
Zmierzył mnie wzrokiem kwitując mój strój .
Widzę że jesteś gotowa daj mi chwilkę wezmę tylko prysznic.
Zaskoczył mnie ale nie zaprzeczyłam.
Zostawiłam go w łazience i zrobiłam sobie drinka. Dopiero po chwili zdałam sobie sprawę że jestem dalej w seksownej bieliźnie tylko bez majtek.
Marek wyszedł z łazienki nagi . Zabrał mi kieliszek dopił resztę a potem chwycił mnie za rękę i pociągnął do salonu. Kiedy usiadł na fotelu jego penis sterczał już gotowy do działania.
Postanowiłam przejąć inicjatywę. Klęknęłam przed nim i lizałam jego członka starając się aby zostało na nim jak najwięcej śliny. Kiedy uznałam ,że jest gotowy. Wstałam obróciłam się do niego tyłem chwyciłam dłoniom jego penisa. Siadając na nim nakierowałam go na moją pupę. Powoli nadziewałam się na niego i cofałam . Pozwalając mu za każdym razem wchodzić głębiej ,aż wszedł cały. Chwycił mnie mocno sprawiał mi jak najwięcej przyjemności. Potem pomagał mi podnosić bioderka. Teraz to było rżnięcie mojego tyłka ale okazało się ,że to dopiero początek. Bardzo mu się spodobała taka zabawa. Ciągle chciał zmieniać pozycje i ciągle wciskał go w moją pupę rżnąc mnie z całej siły nie zważając na moje jęki.
Jego długi penis w każdej z wymyślonych przez niego pozycji bez problemu wsuwał siew moją pupę. Najbardziej podobało mi się gdy przy okazji takiego pieprzenia wcisnął mi jeszcze palce do szparki. Niestety nie trwało to na tyle długo abym mogła skorzystać tak jak chciałam. Choć robiło mi się już bardzo przyjemnie. Po wygibasach na krześle rozbolał mnie kark ale kto by się tym przejmował. Na szczęście na tym samym krześle wypięłam się do niego i mógł mnie zerżnąć najmocniej jak do tej pory
Ta pozycja podnieciła go na tyle ,że skończył tryskając na moje usta i szyję dopiero wtedy pozwolił mi się umyć i przebrać . Choć szybkiego Loda musiałam zrobić mu jeszcze przy późnej kolacji.
Marek ciągle patrzył na mnie z pożądaniem a jego sprzęt tak prężył się w spodniach . Nie mógł dłużej tak cierpieć. Wyszedł wieczorem spod prysznica . Kiedy siedzieliśmy w salonie był w samym szlafroku. Specjalnie usiadłam rozchylając uda. Zobaczył na pewno moje koronkowe majteczki. Penis wyskoczył mu z pomiędzy części szlafroka.
Nie poprawił go tylko rozwinął pasek wstał i podszedł do mnie rozkazując . Bierz!!
Jak zahipnotyzowana chwyciłam go dłonią i wsunęłam do ust. Przesuwałam ustami po główce coraz szybciej i już po chwili chwycił mnie za głowę . Wysunął do przodu biodra wpychając mi go głęboko do gardła i od razu wystrzelił . Było tego strasznie dużo. nie dałam rady połknąć . Sperma poleciała mi kącikami ust. Wytarłam twarz chusteczką a on ciągle stał przede mną ze sterczącym kutasem.
Odwróć się .....usłyszałam.
Troszkę otumaniona wcześniej wypitym alkoholem posłusznie odwróciłam się klękając na sofie. W tej samej chwili odsunął mi majtki na bok. Szarpnął za udo abym je bardziej rozchyliła. Potem przycisnął do oparcia i wdarł się w moją mokrą cipkę. Mocno brutalnie do końca tak jak lubię najbardziej.
Ychmm,ychmm ,ychmm wzdychałam przy każdym pchnięciu trochę to potrwało aż napełnił moją cipkę i zostawił mnie taką zerżniętą bez słowa.
Nad ranem obudziło mnie głaskanie po pupie. To mój mąż dobierał się do mnie zaraz po pracy. Leżałam boczkiem i bez słowa wypięłam do niego tyłeczek. Ocierał się o mnie śliskim penisem. Jeździł nim po moim rowku aż byłam cała wilgotna od jego soków. Potem wsunął mi dłoń od przodu między moje uda. I palcem pieścił moją szparkę. Wypinałam się do niego mocniej aby wreszcie wszedł we mnie. Było tam tak ślisko ,że kiedy naparł zaczął wciskać się w moją pupę. Chciałam go poprawić ale mi nie pozwolił.


Mało pamiętam z miasta które miałam poznać. Wróciłam bardzo podniecona niestety nie było już czasu na figle musiał iść do pracy.

Zmierzył mnie wzrokiem kwitując mój strój .
Widzę że jesteś gotowa daj mi chwilkę wezmę tylko prysznic.
Zaskoczył mnie ale nie zaprzeczyłam.
Zostawiłam go w łazience i zrobiłam sobie drinka. Dopiero po chwili zdałam sobie sprawę że jestem dalej w seksownej bieliźnie tylko bez majtek.
Marek wyszedł z łazienki nagi . Zabrał mi kieliszek dopił resztę a potem chwycił mnie za rękę i pociągnął do salonu. Kiedy usiadł na fotelu jego penis sterczał już gotowy do działania.


Ta pozycja podnieciła go na tyle ,że skończył tryskając na moje usta i szyję dopiero wtedy pozwolił mi się umyć i przebrać . Choć szybkiego Loda musiałam zrobić mu jeszcze przy późnej kolacji.
Może cdn.
PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964 Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K.
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.
Witam wszystkich bardzo serdecznie po bardzo bardzo długiej przerwie. Dostałam od was bardzo dużo komentarzy i maili . Bardzo dziękuję za wszystkie. Wytłumaczę się później w opowiadaniach. Teraz mam prośbę . Moje plany ze stroną itp. nie udały się na razie. Postanowiłam udostępniać dalej moje opowiadania na blogu bo lubię pisać i mam z tego wielką przyjemność szczególnie gdy dostaje wasze komentarze nawet te negatywne ale proszę o wsparcie. Chciałabym zrobić profesjonalną stronę i muszę na to uzbierać środki. Kwoty będą dowolne za kilka dniu udostępnię nr konta. postaram się wstawiać opowiadanie moje albo redagowane przeze mnie raz w tygodniu. Miłego czytania pozdrawiam K.
OdpowiedzUsuń