Co za słabo cię przeleciałem przed wyjazdem.
Było super ale jeszcze mnie nakręciłeś. Może jakiś pokaz dziś na Skype.
Nie mogę mam dużo pracy.
Zabaw się jakoś przecież potrafisz gdzie jesteś.
Wracam obwodnicą do domu.
Znajdź kogoś wiesz jak mnie podniecają twoje skoki w bok i relacje z nich.
Ja jutro na pewno coś pobrykam.
Nie lubię się pieprzyć w samochodzie jest za ciasno.
To znajdź kogoś z większym autem. Jest wieczór będą kręcić pauzy.
Zjechałam na duży parking z toaletami i prysznicami. Poszłam zrobić siusiu i przy okazji przemyłam cipkę.
Przyglądając się w dużym lustrze stwierdziłam ,że mój ubiór nie jest zachęcający.
Szpilki mogą być ale rajstopy, spodnie niezbyt seksowna bielizna bluzka i marynarka. Zdjęłam w toalecie prawie wszystko. Zostałam tylko w marynarce i szpilkach. Stanęłam przed lustrem oglądając się w nim z każdej strony. Tylko gdy stałam prosto krawędzi marynarki zakrywała moja cipkę całej pupy już nie. Wystarczyło się lekko pochylić lub zrobić krok a marynarka podnosiła się lub rozchylała wystarczająco aby zobaczyć dużo, dużo więcej.
W takiej sytuacji raczej nie mogę liczyć na grę wstępna. Odchyliłam lekko kolano i w
lustrze widać już było paseczek moich włosków nad szparką. W toalecie nikogo nie było.
Rozpuściłam moje rude loki których kiedyś nie cierpiałam a teraz uwielbiam. Tak samo jak piegi
które podkreślone umiejętnym makijażem dodają mi uroku. Usta zawsze miałam duże
wystarczy je podkreślić. Dotknęłam ich wilżąc językiem palce. Piersi może nie ogromne ale
miseczka "D" wystarcza nawet do Hiszpania mój mąż bardzo go lubi. Dotknęłam
sutka jednego potem drugiego głaszcząc też całe piersi w miejscach ,które najbardziej lubię.
Teraz trzeba było mocniej poślinić palce. Szparką zawsze zachwyca się mój mąż. Gdy nie
jestem podniecona mam tylko delikatną szczelinkę co jest raczej rzadkością. Kiedy myślę o
seksie moja kuleczka delikatnie wychyla się na wierzch. Mąż dzięki temu zawsze wiedział
kiedy mam kudłate myśli. Teraz już była na wierzchu. Specjalnie jej nie dotykałam gładząc
delikatnie wargi po obwodzie. Przestałam gdy usłyszałam czyjeś kroki.. Byłam już
wystarczająco mokrą a kolana lekko się uginały czas zapolować. Jeszcze raz spojrzałam w
lustro . Teraz na pewno znajdzie się ktoś chętny.
Ledwie wyszłam z toalety zobaczyłam młodego mężczyznę. Palił papierosa i wracał do
białego busa był sam. Szybko wrzuciłam ciuchy i torebkę do auta. Kluczyki i telefon
zapięłam w bocznej kieszeni marynarki. Spokojnym krokiem podeszłam do właściciela
busa. Przyglądał mi się uważnie . Nie jestem pewna czy z tej odległości widział moje sekrety. Ale gdy byłam blisko nie mógł oderwać wzroku od miejsca gdzie rozchylała się moją marynarka.
Czy takie auto ma w środku sporo miejsca.
To zależy do czego.
Mogę zobaczyć jestem ciekawa jak wygląda w środku.
A ile mnie to będzie kosztowało.
A dlaczego ma cię kosztować moją ciekawość.
Skoro tak to ja też jestem ciekawy co masz schowane pod tą marynarką.
Nic nie chowam.
Mówiąc to Rozchyliłam marynarkę pokazując mu chętną cipkę i piersi ze sterczącymi sutkami.
Obróć się chce zobaczyć twoja pupę.
Obróciłam się lekko pochylając.
Ok dawaj marynarkę i wsiadaj .Podałam mu moje okrycie i ledwie się przecisnęłam tak mało odchylił boczne drzwi.
Wystarczyło postawić jedną nogę na stopień furgonetki aby zobaczyć jeszcze dwóch
facetów siedzących na fotelach i masujących sobie nagie już kutasy.
Momentalnie zrozumiałam że źle zrobiłam nawilżając tylko jedna dziurkę.
Ten przy oknie chwycił mnie za ramię i wciągnął do auta.
Oparłam się dłonią o sterczącego penisa tego bliżej mnie. Był twardy i mokry od śluzu.
Rzucili moja marynarkę na jakieś worki z tyłu auta.
Ten przy szybie chwycił mnie za kark i przyciągnął pakując mi od razu penisa do ust. Drugi
penis ślizgały mi się po piersiach.
Chwytali mnie za piersi uda i pupę rozchylając pośladki. Poczułam jak coś twardego
rozpycha moje wargi i wdzierał się do cipki.
Taaak jęknęłam gdy pozwolili mi odetchnąć by po chwili przycisnąć moją głowę aby penis
wszedł głębiej w moje usta.
Ten z tyłu robił dobrą robotę potrzebowałam takiego rżnięcia. Chłopcy chyba długo pościli bo
po chwili jednocześnie poczułam strumień spermy w cipce i jej smak w ustach.
Kiedy mnie puścili obróciłam się i usiadłam na tym trzecim. Pochyliłam się mocno do przodu
chwytając za oparcie przedniego fotela i zaczęłam nadziewać się coraz szybciej na sterczącego penisa.
Mężczyzna oddychał głośno. W mojej cipce aż chlupało od spermy i soków.
No zalej mi dziurkę dawaj poganiałam.
Wtedy zadzwonił mój telefon.
Uczynny mężczyzna Wyjął go z marynarki i rzucił obok mnie na siedzenie.
Dzwoni mężulek stwierdził chichocząc.
Byli w szoku gdy odebrałam i to na głośno mówiący.
I co kotku złowiłaś już jakiegoś kutasa.
Nawet trzy odpowiedziałam pojękując troszkę.
No brawo mam nadzieję ,że zerżną Ci wszystkie dziury tak mocno abyś nie mogła chodzić ani siadać.
Pozdrawiam panowie ona lubi na ostro.
I rozłączył się.
Chwilę później mój galop przyniósł efekt i miałam znowu pełna cipkę spermy.
Musimy chyba spełnić życzenie męża stwierdził jeden z nich.
Podniósł mnie na tył auta i rzucił na worki. Przestraszyłam się ale było miękko chyba były
tam jakieś materiały.
Odwróć się i wypnij tyłek czas na rżnięcie dupki
Wiedziałam co mnie czeka więc zanim się obróciłam zdążyłam wsunąć sobie w pupę trzy
wilgotne Palce.
Ale to i tak nie wystarczyło.
Przycisnęli moja głowę do worków abym wystawiła do góry tyłek.
Pupą otwiera się tak najbardziej ale i tak krzyczałam gdy wcisnął mi go aż po jaja.
Co za sucz jęknął zagramy z nią w kolejarza. Walił mój tyłek od góry tak długo aż dochodził
wtedy ustępował miejsca drugiemu. Przy wtargnięciu drugiego znowu krzyczałam i
kolejnego również. Rozepchnęli mi tak otworek ,że wślizgiwali się we mnie bez problemu. Tym
bardziej że jeden z nich nie wytrzymał i zalał sperma moja pupę.
Mimo to kolejarz był męczący i zaczynałam odczuwać na mięśniach kolejne zmiany.
Na szczęście panowie kazali mi się obrócić i otworzyć usta. Jeden trafił spermą do środka
drugi chyba specjalnie trysnął na nos czoło i włosy. Mąż powinien być zadowolony stwierdzili gdy założyłam marynarkę zabrałam telefon i wysiadałam z auta.
Zaraz po tym bus odjechał.
Na szczęście kluczyki były zapięte w kieszonce. Otworzyłam auto i siadając aż jęknęłam tak
zapiekła mnie pupa.
Z obu dziurek sączyła się sperma.
Wysłałam smsa że już po.
Zadzwonił mąż.
I jak tam kotku.
No było fajnie mogę siedzieć tylko na jednym pośladku.
Fajnie to nie brzmi dobrze.
No ani razu nie doszłam jakoś nie rozgrzali mnie do tego stopnia.
Za to ze wszystkich otworów cieknie mi sperma. Ubrudzę cały fotel i będę musiała…
O kotku głos ci poweselał co ci przyszła do głowy.
Mam bardzo brudny samochód jutro pojadę do myjni.
Pewnie do tej za miastem gdzie obsługuje dwóch przystojniaków o której mi mówiłaś.
Kotku w takim tempie nie zostanie nic dla mnie.
Nie martw się kochanie ciebie nigdy za wiele a to przecież się nie wymydla. Twoje słowa.
Krótkie więc w całości w prezencie na dzień chłopaka pozdrawiam K.
OdpowiedzUsuń