Jesteśmy małżeństwem od prawie osiemnastu lat. Mamy dwójkę dzieci piętnastoletnią córkę i trzynastoletniego synka. Jestem wysoką szczupłą ciemna blondynka z w prostymi włosami do połowy pleców. Mam ładne długie nogi ,które są moim atutem ale małą pupę i piersi. Faceci często oglądają się za mną i komentują szczególnie nogi. Włosy często spinam w koczek lub koński ogon aby nie przeszkadzały w pracy. Zarabiamy średnio z reguły starcza ale bywa też tak ,że na coś brakuje szczególnie ostatnio.
Wybudowaliśmy dom na działce po rodzicach męża. To była tańsza opcja niż
mieszkanie. Został nam kredyt ale radzimy sobie. Mąż jest handlowcem ja byłam pielęgniarka teraz nadzoruje koleżanki po fachu w szpitalu. Dwa domy od nas mieszka starszy przyrodni brat męża. Nie dał się za bardzo poznać ze złej ani z dobrej strony. Na naszym weselu nie był choć go osobiście zaprosiłam. Mieszkał w skromnym ale zadbanym domku z fajnym ogrodem. Czasami widziałam kobiety które do niego przychodziły. Raczej nie były to kandydatki na stały związek. Powodziło mu się nieźle miał dobra pensje a ostatnio emeryturę. Czasami mąż próbował pożyczyć pieniądze na coś pilnego od brata. Tamten zawsze odmawiał i mąż wracał jeszcze bardziej na niego obrażony.. Mi mąż nigdy nie pozwolił tam pójść. Mówił że mu nie ufa i lepiej żebym trzymała się od brata z daleka. Pewnego dnia do mojego szpitala przywieźli brata męża. Przeszedł zawał bardzo źle się po nim czuł był osłabiony i nie wstawał. Po doraźnej pomocy szpital szybko wypisuje pacjenta do domu. Ten był w takim stanie ,że nie mógł się sobą zająć. Zdecydowałam szybko zabrać go do nas. Mąż zrobił mi awanturę w domu. Głównie chodziło o to ,że zdecydowałam sama i nie wiem z kim mam do czynienia i jaki wzięłam wszystkim obowiązek na głowę. Przecież dobrze wiem w końcu jestem pielęgniarką. Myślałam, że zrozumie moją decyzję to przecież najbliższa rodzina.
Przepraszam szepnął. Za co.....
Lubisz mleczna zupę zaczęłam temat. Pokiwał przecząco głowa. No to teraz będziesz cierpiał. Zjadł bez protestu. Po południu przyszedł mąż i to on zajmował się bratem w ogóle mnie do niego nie dopuszczał. Więc musiał go też myć i przebierać. Mimo protestów męża zaczęłam chodzić na popołudnia i zajmować się bratem rano. No i się porobiło. Mirek najpierw poprosił mnie abym przelała pieniądze z jego na swoje konto imienne nie wspólne. Bał się ,że jak mu się pogorszy nie będziemy a raczej nie będę mogła nimi dysponować. Zebrał niezła sumkę około sto tysięcy. Kiedy zrobiłam o co prosił uspokoił się jakby spadł mu kamień z serca.
Troszkę później zdecydowałam, że go umyje było gorąco i strasznie się spocił. Przyniosłam wodę w misce gąbkę. Ściągnęłam mu koszulę i dokładnie umyłam i wytarłam do pasa. Potem ściągnęłam dół. Z pod spodni wyskoczył jego ogromny członek. Był cienki ale miał na pewno ponad 20 cm. W dodatku był sztywny i streszczał w górę. Przepraszam jęknął. Nic nie szkodzi jego też umyjemy jestem przyzwyczajona choć nie do tej wielkość. Ta wielkość to moje przekleństw. Co ty gadasz zagadywałam go myjąc mu nogi. W młodości dziewczyny chętnie się umawiały ale tylko raz. Potem jęczały boli i już nie chciały więcej. W końcu fama się rozeszła i interesowały się mną tylko zabawowe panienki. I tak zostało do dziś. Zaczęłam profesjonalnie myć Mirkowi prącie. Na szczęście dzieci w szkole a mąż w pracy.
Instrument miał naprawdę okazały przypomniały mi się imprezy w akademiku. Kiedyś dziewczyny dla beki przyniosły takie długie dildo jak penis Mirka. Po drinkach w łazience testowałyśmy każda. Wszystkie mówiły ,że kłuje i boli a u mnie zmieścił się cały i było mi bardzo przyjemnie. Dlatego wierzyłam w to co mówił i chyba skończyłam z profesjonalizmem bo myłam go ręką tłumacząc sobie ,że gąbka byłaby za szorstka. Majtki zrobiły mi się lepkie ad śluzu a sutki zaraz wywiercą dziury w staniku. No fakt z mężem nie kochaliśmy się już chyba ze trzy miesiące teraz na zmiany będzie jeszcze trudniej. Dziś znowu dla uspokojenia przed snem będę ja i mój prysznic. Spojrzałam na Mirka był czerwony na twarzy a penis napięty jak struna. Coś nie tak? Nie proszę nie przestawaj. Zrobiło mi się głupio a jednocześnie żal Mirka. Zsunęłam napletek z prącia i kilka razy przesunęłam lekko ściskając dłonią z mydłem po główce i tak miałam ja umyć. Mirek jęknął a z główki trysnęła sperma nie tylko na moją dłoń ale też na sukienkę. No ładnie teraz ja się muszę przebrać. Dokończyłam mycie i ubrałam go nic nie mówił.
Macie jakieś plany na wakacje zapytał chwilę później. Chcieliśmy jechać do Turcji albo Grecji ale… Ale macie kłopot na głowie. Nie ceny skoczyły kredyt też dobrze będzie jak wyślemy dzieci ale trzeba się szybko decydować. Bierz pieniądze ode mnie i wyślij je muszą mieć wakacje. Nie Arek powiedział. Nic mu nie mów o kącie też Po Prostu weź ile trzeba i wyślij dzieci powiedz mu ze była obniżka nie wiem wymyśl coś tyle mogę dla was zrobić. Zrobiłam jak powiedział. Wysłałam dzieci na wakacje mąż wyjechał na tygodniowe szkolenie z pracy znowu. Minął już kolejny miesiąc bez seksu. Za to Mirka myłam już kilka razy za każdym razem z podobnym finałem. I za każdym razem miałam z tego coraz większą przyjemność i traktowałam jak grę wstępna. Ostatnie dwa razy chyba niepotrzebnie bo odzyskał siły na tyle by samemu chodzić do toalety. Lecz ani on ani ja nie chcieliśmy zrezygnować z tych kąpieli. Rozmawialiśmy o różnych sprawach trochę mu się zwierzałam trochę ciągnęłam za język. Często siadałam przy nim z kawą gdy szukał czegoś na laptopie w necie. Widziałam wtedy jak zerka na moje uda. Prawie czułam jego dotyk. Zaczęłam nawet fantazjować o nim pod prysznicem co sprawiło ,że siedząc potem przy nim byłam jeszcze bardziej podniecona.
To był jeden z takich dni kiedy miałam ochotę na seks a w planie była łóżkowa kąpiel . Ktoś zadzwonił do drzwi. Kurier przyniósł paczkę była do Mirka. Przyniosłam mu zdjął worek i wręczył mi eleganckie pudełko. To z wdzięczności za wszystko co dla mnie robisz ostatnio. W kartonie była ciemnozielona bielizna od Kalzedonii. Śliczna zmysłowa cudna stanik pas do pończoch i stringi. Nie mogę tego przyjąć co mąż powie. Po pierwsze to też dla niego po drugie coś wymyślisz jak z wakacjami a po trzecie bardzo chciałbym cię w tym zobaczyć. Haha uśmiałam się… A potem pewnie zaraz mycie świntuch. Piękny jest ubiorę się jutro do kolacji jak mąż wróci. Wybiegłam z pokoju Mirka przymierzyć. Wyglądałam sexi ubrałam do tego pończochy i szpilki. Z każdej strony było super. Na szczęście dzieci wracają za trzy dni. Wkroczyłam do Mirka bujając biodrami.
O kurwa jęknął . Wypraszam sobie śmiejąc się skwitowałam Sorki wyrwało mi się efekt przerósł moje oczekiwania. Z daleka widać było jak mu stoi pod kołderką. Gdyby nie mąż wskoczyła bym na niego i pojeździła jak na byczku. A teraz tylko usiadłam obok niego. Odłożył laptopa więc wysunęłam dłoń pod kołdrę i pod materiał spodni. Dziś bez mycia taka bielizna zobowiązuje. Zaczęłam przesuwać dłonią po jego sztywnym członku. Mirek pierwszy raz dotknął dłonią mojego uda dodając. Sprawdzę tylko jak ten materiał w dotyku. Skinęłam przyzwalająco głową. Masowałam delikatnie jego penisa od nasady aż do główki. Teraz już myśląc wyłącznie o tym jak to by z nim było. Zamknęłam oczy jego gorącą dłoń sunęła w górę po moim udzie dochodząc aż do pępka a potem zawróciła sunąć w dół delikatnie pod materiał majtek. Tak dawno nikt mnie nie pieścił już nawet nie pamiętam kiedy. Dotknął moich warg przesuwając palcami w górę i w dół rozchyliły się więc już wiedział jaka jestem podniecona. Odkryłam pościel aby swobodnie go dotykać. Pociągnął za materiał uniosłam biodra majtki opadły na kostki. Założyłam je nieświadomie na paski od pończoch jak kiedyś będąc studentką. Jako żona zawsze pod. Rozchyliłam uda zaraz dojdę tak mi dobrze. Usiądź na mnie usłyszałam. Nie nie mogę Ochhhh Ohhh wzdychał. Nie przestając głaskać jego penisa poczułam jak jego sperma spływa po moich palcach. Wytarłam rękę o pościel i tak dziś ja zmienię. A Mirek posmakował palce które przed chwilą były w mojej cipce. To był podniecający widok jak bardzo facetowi brakuje kobiety. Wstałam z łóżka Mirek taksując mnie wzrokiem stwierdził. Dla takiego widoku mogę mieć drugi zawał. Wypluj to słowo burknęłam udając zagniewaną. Idę się przebrać umyje cię i zjemy kolację. Przy łóżku pochyliłam się po leżące na podłodze majtki oczywiście wypinając gołą pupę w stronę Mirka. Potem wyszłam z pokoju kręcąc biodrami. Niech facet ma coś z tego życia pomyślałam. Przebrana wróciłam z mokrym ręcznikiem dosłownie po paru minutach. Mirek siedział na łóżku ze sterczącym znów penisem. No wiesz ciągle nie masz dość. To przez ten twój nagi tyłeczek jest super. Usiadłam obok niego wycierałam ręcznikiem jego uda, jądra i penisa bez wyrzutów myśląc jak by na mnie działał w środku skoro tak działa tylko widok i dotyk. Mirek znowu chwycił mnie za udo wsuwając dłoń do środka. Nie wiem czemu po zdjęciu nowej bielizny i umyciu się ubrałam tylko sukienkę. Wcześniej raczej nie chodziłam bez majtek ale wtedy w domu były dzieci. Głaskał mnie po szparce.
Rozchyliłam lekko uda. Choć do mnie szepnął. Wiesz że nie mogę mam męża. To daj mi się posmakować. Mirek zsunął się na łóżku i pociągnął mnie na siebie. Zaskoczona poddałam się przełożyłam udo nad jego głową. Klęczałam tak chwilę nad nim zastanawiając się co ja do cholery wyprawiam. Obróciłam głowę spoglądając co robi. Ręką masował swojego ogromnego penisa. Chwycił mnie mocno za biodra przyciągając do twarzy. Troszkę się opierałam. Na dawaj cipkę mała. Usiadłam delikatnie i poczułam jego wilgotny gorący język i usta. Na początku delikatnie muskał tylko moje wargi całując co chwilę wewnętrzna stronę ud. Potem coraz intensywniej mocniej wciskając język do środka. Obie dłonie wędrowały coraz wyżej po moim ciele. Dotarły najpierw do piersi patem do sutków. Zaczynałam drzeć z rozkoszy. Wtedy przestawał znowu całował uda jak troszkę ochłonęłam znów językiem doprowadzał mnie tuż przed szczyt. I tak kilka razy myślałam ,że zwariuje za którymś razem przycisnęłam go cipką ocierając nią o jego usta. Głośno krzyknęłam gdy dopadł mnie orgazm. Nie mogłam zacisnąć ud aby opanować ich drżenie. Mirek ciągle lizał mnie tam językiem. Przez to orgazm trwał i trwał kiedy się wreszcie skończył zsunęłam się po nim i pocałowałam go w te niesamowite usta. Czułam jak jego penis opiera się o moją pupę. Drżał podobnie jak ja wcześniej. Zsunęłam się jeszcze. Główką penisa prezesowała się po mojej pupie potem po szparce i po brzuchu. Ten moment gdy się o nią otarł gdyby wszedł we mnie nie miałam bym siły mu przerwać. Teraz jego penis wylądował między moimi piersiami. Objęłam go nimi przesuwając wzdłuż nasady. Robiłam tak mężowi bardzo to lubił. Tylko jego ledwie wychylał się z piersi. Tego masowałam u nasady a główką prawie ocierała się o moje usta. Dotknęłam go językiem Mirek aż jęknął z rozkoszy. Puściłam swoje piersi. Chwyciłam penisa dłonią i objęłam ustami to i tak już dawno jest zdrada. Ssałam go i lizałam jak potrafiłam najlepiej. Kiedy Mirek zaczął dochodzić wyjęłam go z ust i skierowałam na piersi jego sperma poleciała na lewą pierś zalewając całą razem z skutkiem. Mirek przyciągnął mnie i zaczął lizać tą pierś. Znowu zaskoczył mnie taką reakcja. Jak smakuje zapytałam nigdy nie spróbowałam. Skłamał bym mówiąc że to smaczne ale wartości odżywczych i białka podobno ma mnóstwo. Uwierzę Ci na słowo świntuch koniec jesteśmy kwita. Na drugi dzień nie chciałam myśleć o tym co się stało. Każde wejście do pokoju Mirka nie dość że przypominało mi wczorajszy wieczór to jeszcze podniecało mnie. Dlatego ograniczyłam kontakty z Mirkiem do minimum. Tak prawie minął dzień dziś wracał mąż. Posprzątałam dom podałam obiad Mirkowi który uśmiechał się za każdym razem gdy mnie widział a ja traktowałam go ozięble. Wiedząc że to nie jego wina. Dopiero pod wieczór szykując się dla męża w nowa bieliznę humor mi się poprawił. Nawet wspominałam dawne czasy jak mąż rzucał się na mnie w kuchni gdy pokazałam ,że nie mam majtek. Są śliczne i pasują do kompletu ale je zdejmę chce być bardzo seksi. Gdy kolacje już miałam w piekarniku zadzwonił telefon. Mąż wróci dopiero za dwa dni konferencja się przedłużyła. Wszystkie starania na nic byłam podłamana. Oczywiście pieczeń wyszła idealnie. Ustawiłam wszystko na tacy łącznie z kieliszkami do wina i przyniosłam do Mirka. Hej masz ochotę na kolację ze mną.
Co za pytanie… Uśmiechałam się przez łezki było mi przykro z powodu męża. Do stawiłam stoliczek i ustawiłam naczynia tak aby Mirek miał dostęp do wszystkiego oprócz mnie. Usiadłam na drugim końcu lóżka odebrałam to co się stało jako karę za to co robiłam przez ostatnie dni. Widok Mirka pałaszującego pieczeń poprawił mi humor sama też zaczęłam jeść i rozluźniłam się winem. Usiadłam inaczej a Mirek od razu zauważył moja gołą szparkę. Co odbiło się na jego sprzęcie. Schowałam aby go nie kusić. Twój mąż ma szczęście ciebie i dzieci. Tak tylko nie wie kiedy skończyć pracę. Ciągle czekam i czekam. Dokończyliśmy kolacje zabrałam naczynia i życzyłam Mirkowi dobrej nocy. Nie był z tego powodu zadowolony. Usiadłam przed tv z butelką wina. Ile do cholerny może trwać to szkolenie. Trochę to trwało zanim wyszukałam gdzie i w jakim hotelu się to odbywa. Kilka razy dopytywałam o szczegóły bo nie mogłam uwierzyć. Szkolenie nie tylko nie zastało przedłużone ale skończyło się nawet trochę wcześniej niż planowano. Bo jak to określiła pani w recepcji każdy spieszył się do domu. Sprawdziłam to jeszcze na różne sposoby. Pewnie ma kogoś pomyślałam albo pieprzy się z jakimiś kurwami w hotelu. Zdjęłam sukienkę i w bieliźnie z gołą cipką wkroczyłam do sypialni Mirka. Czytał jakąś książkę. Powiedz jak się pieprzą z tobą te twoje dziwki. Dlaczego pytasz.. Powiedz połykają spermę.
No tak ...... Dobrze to ja dziś będę twoja dziwką. Za ten komplecik zrobię wszystko co dziwki. Ale coś się stało? Jak ci zacznę opowiadać może zmienię zdanie decyduj. Mirek odrzucił kołdrę. Zdjęłam mu spodnie penis sterczał jak zwykle. Klęknęłam nad nim chwyciłam za dół penisa i zaczęłam ssać główkę. Mirek jęczał z rozkoszy. Zsuwałam się w dół aż poprosił abym się obróciła. Ciągle trzymając go w ustach przesunęłam pupę nad jego twarz. Przyciągnął mnie i zaczął pieścić językiem szparkę. Tak robisz z dziwką. Muszą być przygotowane na porządne ruchanie. Dobrze przygotuj mnie na ruchanie jęknęłam i znowu ssałam penisa. Jego język ślizgały się w środku i dookoła mojej szparki. Niekiedy czułam go nawet na drugim otworku. Penis zaczął pulsować włożyłam go głębiej. Mirek wsunął mi kciuk do pupy ale nie mogłam zaprotestować bo jego sperma zaczęła zalewać mi usta i gardło. Przełknęłam większość ale i tak zmoczyła mu jajka. Penis ciągle był sztywny obróciłam się znowu. Jak one to robią. Kucnij nad nim i usiądź. Nadziałam się na niego i od razu uda mi zadrżały. Wystarczyło kilka razy wchodził tak głęboko ,że momentalnie dopadł mnie orgazm. Mirek nie mógł się nadziwić gdy klęknęłam i opadłam na nim pozwalając aby wszedł cały głęboko do końca. Kiedy przeszły dreszcze zaczęłam ruszać biodrami. Nic cię nie boli? Nie nie… jest cudnie mocniej. Ruszałam biodrami w tył przód na boki ciesząc się miejscami przynoszącymi nowe doznania i nową rozkosz nigdy wcześniej nie osiąganą. Jego penis pobudzał mnie na całej długości mojej jaskini. Chyba nigdy bym się nie dowiedziała ,że to możliwe. Tak bardzo chciałam dojść ,że sama zaczęłam drażnić swoje sutki i jęcząc przeżyłam kolejny orgazm. Dopiero gdy ochłonęłam dotarło do mnie ,że jest ciągle we mnie twardy i chętny do dalszej zabawy. Jak chcesz skończyć. Jak kończysz z dziwkami. Każe im klęknąć wypiąć tyłek i trzymając za włosy rucham je tak długo w dupę aż jęczą i proszą abym skończył. Patrzyłam mu prosto w oczy i stwierdziłam. Nie dam ci tam wsadzić kutasa musi ci wystarczyć taka dziwka co daje cipę i obciąga. To poskacz jeszcze na mnie tak jak na początku. Znowu kucnęłam tym razem nadziewałam się na niego do samego końca jęcząc przy tym z rozkoszy. Aż wreszcie wystrzelił we mnie a kiedy opadłam na niego z każdej szczeliny mojej cipki obejmującej jego penisa sączyła się sperma.
Oczywiście na drugi dzień atmosfera się pogorszyła. Miałam wyzuty sumienia. Może wcale mąż mnie nie zdradzał tylko moja żądza i alkohol dopowiedziały resztę. Ale jaki zdrowy mężczyzna nie bzyka fajnej żonki przez prawie cztery miesiące. W dzień powrotu męża Mirek wstał z łóżka już od jakiegoś czasu wracał do sił. Nie mógł jeszcze wszystkiego zrobić i szybko się męczył ale chciał wrócić do siebie. Nie chciał już być dla nas kłopotem. Może gdybym nie traktowała go tak jakby to była jego wina to co się stało. Tak by się nie spieszył. Pomogliśmy mu w przeprowadzce na drugi dzień wróciły dzieci. Niby wszystko wróciło do normy ale coś między nami zaczęło się psuć. Mąż ciągle patrzył na mnie jakoś inaczej jakby czekał. Minęło kilka dni zobaczyłam w oknie taksówkę przywiozła młoda kobietę do Mirka. Robiłam obiad więc widziałam jak wychodzi od niego nogi miała jak z waty. Ubawiłam się ale byłam też zazdrosna. Znów minął nijaki dzień czy dwa. Dzieci pojechały na trochę do babci na wieś . Planowałam wieczorem ubrać nową bieliznę ale już po południu mąż nie wytrzymał. Zaczęła się awantura. Wcale się nie domyślał co się stało ciągle miałam potwierdzić że Mirek mi powiedział ale nic nie rozumiałam. W końcu wybuchł i wszystko wykrzyczał a ja kazałam mu się wynosić. Byłam wściekła dopiero teraz zrozumiałam.
Chodziłam jak burza w pustym domu zrobiłam sobie drinka potem drugiego. Ulicą znowu jechała taksówka. Dopiłam drinka wyjęłam dwie stówy z portfela i wybiegłam z domu. Dziwka była ładną dopiero wysiadała. Impreza odwołana żona wróciła krzyknęłam. Jesteście mi winni za dojazd. Ile sto pięćdziesiąt masz dwieście. Panienka niechętnie ale wróciła do taxi gdy odjechała weszłam pierwszy raz do domu Mirka. W przedpokoju było czysto i pachnąco.
Wejdź i się rozbieraj krzyknął z pokoju. Ucichł gdy mnie zobaczył. Wiedziałeś.... Co ? Pytam czy wiedziałeś ,że mój mąż jest gejem. Przekonywał mnie ,że już nie ale widząc jak cię zaniedbywał to mu nie wierzyłem. Cholera jaka byłam głupia staram się stroje a ten puka się z facetami. A ty nie masz na co pieniędzy wydawać ruchasz jakieś dziwki zamiast chętną bratową. Bratowa jest do kochania i całowania a dziwki do ruchania w dupę. Zdjęłam majtki spod sukienki i rzuciłam na stół. Dziś mnie wyruchasz w dupę chce zobaczyć co mój mąż w tym widzi. Jesteś pewna. Tak.
Właśnie przyjechała zamówiona kurwa co ma robić krzyknęłam. Klęknij .Zrobiłam to. Podszedł i wsadził mi kutasa w usta. Ssij mocniej głębiej o tak. Cofnął go dopiero gdy zaczęłam się dławić. Poliż jajka weź je do buzi o tak zdolna teraz ssij do końca. Trzymałam go obiema rękami i obciągałam kutasa. Po chwili wystrzelił w moich ustach. Połknęłam faktycznie w smaku nic szczególnego. Kazał mi lizać go dalej znowu jajka i jego otworek językiem. Był wykąpany ogolony ładnie pachniał chyba nie traktował mnie ulgowo robiłam co kazał. Zostaw na nim dużo śliny dobrze Ci radzę. Posłuchałam go potem wstałam z kolan i jak chciał oparłam się o komodę wypinając pupę. Podnieś kieckę i pokaz mi dupkę. O tak rozchyl pośladki ładnie. Podszedł bliżej obejrzałam się kutas znowu sterczał sztywny. Znałam swoją budowę wiedziałam że nic mi nie może zrobić oprócz paru otarć ale miałam stracha. Będzie bolało zapytałam.
Napluł na palce i rozsmarował ślinę na wejściu. Pragnąłem to zrobić chyba od 30 lat kiedy widziałem jak wieszasz pranie w krótkiej koszulce. Gdy się schylałaś miałaś cała cipę na wierzchu. A aaaaaa Ahhhhh krzyknęłam gdy się przedarł główką przez otworek. Mimo to wciskał go mocno cofając się minimalnie a potem pchając głębiej. Aaaa Aaaa aaaaaaaaach darłam się był już głęboko we mnie. Krzycz sobie to dopiero połowa mojego kutasa i nie myśl sobie że skończę po trzech ruchach. Zafunduje Ci ostre ruchanie dupki. Po którymś wsuwaniu się we mnie długiego penisa przestałam krzyczeć. Najmocniej czułam go przy wejściu szczególnie gdy wychodził cały i znowu go wciskał. A teraz gdy nie krzyczałam robił to prawie za każdym razem. Drugim takim miejscem był koniec gdzie docierał główką i ocierała się o ścianki jelita. Trwało to tak długo że czekałam aż się wciśnie a potem sama jednym ruchem nadziała się na niego aż opierał się o moje pośladki. Długo się będziesz jeszcze tak że mną bawił. Wyjął go obrócił mnie posadził na blacie i podnosząc kolana wszedł. Nie możesz…. OoOooooohhh znowu wszedł od razu w pupę. Tym razem nie do końca ale bardzo szybko. Po pięść się.. Coo ..... Popieść się po cipce. Dotknęłam palcami szparki. Przeszedł mnie dreszcz rozkoszy. Penis ślizgający się w mojej pupie potęgował rozkosz dotyku. Kilka kolistych ruchów i byłam u szczytu. Wysunęłam sobie Palce do cipki i zaczęłam jęczeć z rozkoszy. Dobrze kończymy razem jęknął Mirek. Nie czułam jego końca nigdy nie przeżyłam takiego orgazmu cała drżała a łzy leciały mi po policzkach. Mirek przeniósł mnie ze stołu na fotel i przykrył kocem bo chwilę trzęsłam się jak osika.
Mąż odwiedzał mnie i dzieci co jakiś czas raz nawet przyjechał ze swoim przyjacielem. Ja odwiedzałam Mirka dość często a jak nie było dzieci to i on mnie. Jak ubrałam się skromnie potrafił pieścić mnie i całować godzinami. W trakcie oglądania filmu czy gotowania. Gdy przyszłam ubrana jak dziwka. Traktował jak dziwkę .Rżnął mnie na stole albo już w przedpokoju najczęściej w tyłek nie przebierając w słowach. Sama nie wiem które zabawy bardziej mi przypadły do gustu.
Na początku ludzie mówili ,że go pilnuje dbam o niego i że już nie chodzi na dziwki. Później gdy wyszło na jaw orientacja męża żałowali mnie. A ostatnio jest różnie bo chodzimy z Mirkiem na spacery do kina. Kiedy syn dorośnie mamy zamiar się pobrać sprzedać większy dom i pozwiedzać świat. Wszystko się jakoś ułoży.
Ps. Jak zwykle proszę o wsparcie mojego bloga. Pozdrawiam K
Konto zaufanej osoby 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964 Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz