Spieszyłam się aby odwieźć córkę do szkoły. Zbyt szybko wjechałam na rondo nie ustępują pierwszeństwa. Oba samochody wyhamowały więc lekko się otarliśmy. Zdenerwowana wysiadłam z auta. Młody mężczyzna który wysiadł z audi nie był wcale zły. Widać było otarcie na jego wypucowanym aucie nie to co moje.
Spiszemy dane spokojnie zapytał.
Bardzo pana przepraszam spieszę się do szkoły czy możemy spotkać się po pracy popołudniu.
Mężczyzna zgodził się bez sprzeciwu. Podał mi swój nr telefonu i odjechał.
Po pracy zadzwoniłam do niego.
Odebrał zaskoczony że oddzwaniam. Jestem z natury słowna osobą i nie w głowie mi takie kombinacje.
Mam trzydzieści cztery lata jestem brunetką z prostymi włosami do ramion. Mam kilka gram więcej tu i ówdzie ale moje długie nogi najczęściej w wysokich szpilkach rekompensują niedoskonałości. A siłownia trzyma na wodzy moje krągłości aby nie były zbyt widoczne.
Pan od stłuczki poprosił obym podjechała pod wskazany adres. Oczywiście spóźniłam się prawie pół godziny. Korki były straszne a musiałam się dostać na drugi koniec miasta.
Znalazłam samochód stał pod odnowiona kamienicą w centrum. Zadzwoniłam.
Proszę wejść na górę lakiernik już pojechał nie mógł czekać dłużej.
Niechętnie ale weszłam na górę czując się winna za całe zamieszanie.
Mężczyzna ubrany w koszulę i spodnie na boso otworzył mi drzwi. Miał małe ale ładne i gustownie urządzone mieszkanko. Panował tam delikatny nieład ale ujdzie.
Kawy herbaty coś mocniejszego zapytał popijając drinka.
Chętnie ale prowadzę przyznałam. Więc nic z tego.
Ile jestem winna.
Był mój znajomy i stwierdził ,że może wystarczy polerka ale jest małe ryzyko. Może trzeba będzie uzupełnić lakier a to już generuje koszty. Nie chcę cię naciągać na kasę więc.
Stwierdził przechodząc na ty.
Zrobisz mi loda i będziemy kwita bez względu jakie to będą kaszty.
Chyba potrafisz.
Chwile mnie zatkało gdy myślałam o tym co powiedział.
Co za gburowaty chamski gówniarz pomyślałam. Jak on śmie w ogóle mieć wątpliwości, że dojrzała kobieta nie potrafi lizać penisa.
Zrobię mu takiego francuza, że go nigdy nie zapomni.
Zrzuciłam płaszczyk i pchnęłam go na fotel.
Klęknęłam i nie rozpinając spodni ściągnęłam je aż na kolana.
Nie miał majtek za to ogromny penis wyskoczył do góry prezentują się w całej okazałości. Starałam się ukryć zaskoczenie.
Chwyciłam go u nasady dłonią i od razu włożyłam do ust. Kiedyś byłam w tym mistrzynią więc choć był sporych rozmiarów i na długość i objętość to już za trzecim podejściem zniknął cały w moich ustach. Wcisnęłam go z trudem co prawda aż do gardła.
Młody wciągnął z sykiem powietrze i aż jęknął z podniecenia. To zawsze dobry znak gdy facet tak reaguje. Nie Chwycił mnie za głowę. Nie było potrzeby sama wsuwałam go najgłębiej jak się dało. Zawsze lubiłam takie zabawy jako wstęp do igraszek. Mąż po takim lodzie zwykle rewanżował się pieszczotami mojej małej. Więc teraz domagała się tego i czułam jak materiał moich majtek wilgotnieje i przykleja się do mojej szparki.
Nagle strumień spermy wystrzelił wprost do mojego gardła. Troszkę mnie zaskoczył ale porządny lodzik tak się zwykle kończy. Oblizałam go dokładnie i odsunęłam się siadając na fotelu naprzeciw. Chwilę patrzył na mnie głaszcząc swojego członka ,który o dziwo nie tracił na sztywność w jego dłoni.
Mimo woli widząc to dotknęłam się między udami.
Mężczyzna wstał chwycił mnie pod pupę i ściągnął spodnie razem z majtkami rzucając je gdzieś za fotel.
Z nogami do góry przyjęłam go w sobie z nie ukrywania przyjemnością. Choć był duży i przy mocniejszych uderzeniach kłuł gdzieś w środku. Dostarczał tyle przyjemności rozpychając się w moim wnętrzu że już po chwili zaczęłam głośno oddychać. Rozpięłam bluzkę i gładząc sutki i piersi patrzyłam na jego tors i to jak dzielnie pracuje nad moja cipką . Albo to jego wystrzał w środku albo już czas zgrał się tak, że drżenie ud oznajmiło nadchodzący orgazm. Potem ten dreszcz całego ciała i mój cichy jęk rozkoszy.
Kiedy mnie zostawił siedziałam chwilę dochodząc do siebie. Wrócił z jakimś drinkiem.
Nie mogę prowadzę.
To Lemoniada bez alkoholowa.
Wypiłam całą faktycznie zaschło mi w gardle.
Siedział ciągle naprzeciw przyglądając się mi.
Odstawiłam pusta szklankę i zaczęłam się rozglądać za majtkami. Były za fotelem więc obróciłam się wypinając pupę sięgając po materiał.
Poczułam jak łapie mnie za biodra. Jego penis znowu ocierał się o mnie i wszedł głęboko aż mnie zatkało. Potem go wyjął i przycisnął wyżej
Oooo w tym tunelu to nie miałam pociągu od ponad półtora roku. Na spotkaniu integracyjnym z firmy. Dobrze się bawiłam z chłopakami z działu technicznego i sama nie wiem jak wylądowałam w ich pokoju. Gdy zabrałam się za ich sprzęty tak jak za tego przelecieli mnie wtedy na wszystkie możliwe sposoby. Pierwszy raz miałam w sobie dwa penisy i nigdy tego nie zapomnę.
Mąż z tego tunelu nie korzystał więc teraz z jękiem przyjąłem pierwsze pchnięcie a potem z krzykiem gdy parł coraz głębiej.
Gdy wepchnął go całego chwycił mnie za piersi szepcząc.
Zerżnę ci jeszcze dupkę nie mogłem się opanować.
Dysząc mocno pokiwałam głowa ,że się zgadzam. Ogromny penis zaczął się we mnie poruszać coraz szybciej. Nogi mi drżały w kolanach. Jęczałam z rozkoszy oddając mu się na tym fotelu. Oj dawno nie miałam dwóch orgazmów po sobie. Nawet nie wiem kiedy skończył. Wyszłam chwilę po tym sprawę stłuczki uznaliśmy za zakończoną.
Dlatego bardzo się zdziwiłam gdy odebrałam telefon od tego samego pana.
Tym razem bez ceregieli zaproponował powtórkę z rozrywki u niego popołudniu. Nie miałam czasu w ten dzień ale miłe mrowienie w pewnych miejscach podpowiedziało mi ,że na drugi dzień mąż umówiony jest na brydża a córka ma do późna dodatkowy angielski.
Propozycje spotkania następnego dnia przyjął z zadowoleniem.
Około osiemnastej byłam znowu pod jego kamienicą. Tym razem ubrałam się dużo bardziej stosownie do tego co miałam zamiar z nim zrobić.
Pod płaszczyk ubrałam obcisłą beżową sukienkę z grubej włóczki. Było w niej ciepło więc nie przeszkadzało mi ,że sięgała ledwie za pupę i miała duży dekolt. Dzięki temu na nogi założyłam tylko getry w podobnym kolorze i kozaczki. Pod spodem nie musiałam nic mieć.
Drzwi były otwarte a gdy weszłam do mieszkania on siedział nago na fotelu na którym parę dni temu ochoczo wypinałam pupę.
Byłam już wystarczająco wilgotną myśląc o spotkaniu a tu jeszcze widok sterczącego penisa.
Zrzuciłam płaszcz. Podniosłam sukienkę w okolice tali i przenosząc udo nad jego kolanami. Po prostu usiadłam na jego penisie z przyjemnością.
A lodzik jęknął.
Będzie po wszystkim.
Bardzo szybko odkrył że może rozciągnąć dekolt i wyłuskać moje piersi. Przyjemnie pieścił moje sutki. Potem chwycił mnie za biodra podniósł wyżej. Przyłożył penisa do drugiej dziurki.
Powoli wsunął się do środka przyciskając mnie aby wszedł cały aż usiadłam na nim głośna sapiąc. W takiej pozycji ten jego tłoczek na początku wyciskał mi łezki w kącikach oczu ale po jakimś czasie przyzwyczaiłam się do jego wielkości i rytmu w jakim się we mnie przesuwał. Zaczął mi sprawiać ogromną przyjemność.
Dzięki temu pomagając sobie trochę palcami osiągnęłam orgazm. On jeszcze chwilę mnie mocno podrzucał i nadziewał a potem wystrzelił w moją dziurkę.
Po chwili odpoczynku zarządziłam. Chcesz loda to idź się porządnie umyj.
Wrócił czysty pachnący ze sztywnym penisem. Podziwiam jego możliwości witalne.
Chciał abym klęknęła i w takiej pozycji stojąc obok napawał się moimi zabiegami.
Tym razem przyciskał moja głowę choć tak jak poprzednio nie zostawiałam ani milimetra bez obsługi.
Trwało to dużo dłużej niż poprzednio ale obfitości wtrysku świadczyła o tym ,że orgazmy jeden po drugim są u niego na porządku dziennym.
Tydzień później byliśmy z mężem w knajpie ze znajomymi. Cały wieczór wsuwał mi dłoń pod sukienkę i głaskał przez materiał moją małą.
Podobało mu się rozcięcie w niej kończące się dopiero przy talii.
Pod wieczór majtki kleiły mi się do cipki. A kiedy wsiedliśmy do auta byłam tak napalona, że rozpięła mu rozporek i jeszcze pod klubem zrobiłam mu lodzika z finałem.
Chyba sobie na zgubę bo w drodze do domu zasnął a mnie jakby coś rozgrzało między nogami.
Odwiozłam go do domu poszedł do sypialni i za chwilę chrapał.
Zostawiłam mu kartę że idę do przyjaciółki na wino i ploty. Chciałam skorzystać z tego, że córa była u babci.
Zamiast do kumpeli pojechałam pod znajomą kamienice. Drzwi na dole były otwarte u góry też.
Niestety w środku na fotelu z padem siedział mój znajomy a na dywanie jeszcze dwóch obcych facetów. Ucieszył się na mój widok.
O proszę co za miła niespodzianka.
No tak ale chyba przeszkadzam.
To zależy od ciebie.
Podszedł do mnie chwycił za rękę i pociągnął do środka.
Wiesz że nie dysponuje sypialnią ale chłopaki są zajęci grą nic nawet nie zauważą. Gra jest na dwóch akurat mam przerwę. Podprowadził mnie do fotela ale gdy chciałam usiąść pokręcił przecząco głowa. Nie ma tyle czasu zaraz będzie moja kolej.
Pociągnął mnie w taki sposób że klęknęłam na fotelu zerkając na chłopaków, którzy chyba przegrali sparing gapiąc się na mnie.
Czułam jak podnosi mi sukienkę a potem zsuwa majtki i z ciąga z kostek.
Zaraz po tym jego sprzęt siłą wepchnął się w moje bramki które nie mogły się już go doczekać. Jęknęłam cicho zamknęłam oczy i skupiłam się na braniu przyjemności.
Kiedy je otworzyłam obok moich ust sterczały jeszcze dwa penisy nie tak okazałe ale spore.
Gdybym nie zaczęła sama pewnie wepchnęli by mi oba w usta. Zaczęłam lizać jednego a drugiego masować dłonią. Potem chłopcy się zmienili i teraz lizałam tego największego po dwóch kolejkach rozsunęli fotele rozłożyli gruby koc i przenieśliśmy się na podłogę. Chętnie dosiadłam tego który się położył. Jego penis fajnie wypełniał moja cipkę poruszając się w niej. Musiałam też otworzyć usta by drugi mógł się w nie wsunąć i nagle poczułam jak trzeci największy wdzierał się w moją pupę. Rozciągał ja do bólu krzyknęłam.
Leżałam w swoim łóżku dłoń miałam wysuniętą między uda a do mojej pupy dobierał się mój mąż.
Obudziłem cię kochanie nie chciałem. Miałaś taki sen a twoja cieczka ociekała wilgocią
Więc chciałem wykorzystać okazję. Główką jego penisa była już w środku.
Co ty na to?
Wepchnij go aż po jajka jęknęłam.
Penis męża jak taran wbił się we mnie. A potem intensywnie poruszał się w mojej pupie. Nigdy nie chciał tak się bawić a ja wstydziłam się zaproponować. Pieszcząc swoją cipkę momentalnie doszłam a zaraz po tym mój mąż krzycząc głośno.
Kiedy ochłonęliśmy objął mnie i zaczął całować.
Chciałem tego spróbować.
Ja też szkoda że tak długo zwlekaliśmy aby sobie to powiedzieć.
Od dziś żadnych sekretów w łóżku za długo się znamy.
Możesz mi zdradzić co ci się śniło.
Miałam stłuczkę i musiałam uregulować rachunek.
I dlatego tak jęczałaś.
Było ich trzech kochanie i wzięli mnie ostro razem w każdą dziurkę.
Oj bolało.
Nie wiem obudziłeś mnie.
Uśmiechał się ale czułam jak jego penis znowu sztywnieje opierając się o moje udo.
Dotknął mojej szparki zaczął ją głaskać.
Na dodatkowych rywali w sypialni nie jestem jeszcze gotowy. No chyba że jakiś sztuczny.
Mów dalej kotku. Przysunęłam się bliżej chwytając za sztywnego już penisa.
Jakiś koreczek analny albo fajny wibrator.
Albo idziesz się umyć albo dostaniesz tą sama dziurkę.
Namówiłaś mnie.
Mąż złapał mnie za biodro przekręcając na brzuch. A gdy podniosłam lekko pupę wsunął się przyciskając mnie do materaca jednym mocnym pchnięciem.
Wszystko dobrze kochanie.
Tak zerżnij mi tą dziurkę.
Kilka razy mnie aż przytkało. Po orgazmie mąż długo pomęczył moja pupę aż wreszcie z krzykiem skończył we mnie.
Przez cały dzień mu nie stanął ale kilka razy głaskał i lizał moje. Sutki i cipkę.
Dopiero wieczorem znowu skorzystałam z jego przyrządu.
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz