środa, 6 września 2017

Żona handlowca cz.I

        Jestem handlowcem w ogólnopolskiej dobrze prosperującej firmie od prawie roku. Naprawdę nie mogę narzekać.  Mam dobry rejon tzn woj pomorskie a to ile zrobię zależy tylko ode mnie. Dwa razy w roku mój dyrektor handlowy organizuje zjazdy szkoleniowe.  Byłem już na takich dwóch.  Nie można zabierać swoich kobiet. Dozwolone są tylko dziwki. Jest sporo nauki ale też czas relaksu.  Aby nie zawracać sobie głowy tym co oczekuje żona lub dziewczyna zostawiamy je w domu.

Niestety tym razem moja żona uparła się ,że pojedzie ze mną.  Tłumaczyłem nasze umowy i zasady ale jak mantrę powtarzała, że jest inna niż wszystkie. Może kilka dni swobodnie poudawać dziwkę. Nawet dać się przelecieć komuś dla kamuflażu.
Tu winien jestem wam pewne wyjaśnienia.  Jesteśmy małżeństwem od 7 lat nie mamy dzieci.  Po 5 latach powiało nudą i aby ratować nasz związek pozwoliliśmy sobie na coraz więcej swobody. Nasze życie towarzyskie i erotyczne rozkwitło. Dostarcza nam nowych wrażeń a dzięki temu, że o wszystkim sobie mówiliśmy bardzo nas do siebie zbliżyło.

A więc troszkę mnie moja Magda przyparła do muru. Z drugiej strony to postanowiłem sobie że to ja będę dyktować warunki. Zawsze to były jej opowieści co robiła i z kim była. Teraz ja mogę decydować co ma zrobić. 

Zaczęło się jeszcze w domu błędnie myślała ,że ubierze się w to co sobie wybierze. Wybrałem jej tylko kiecki które ledwo zakryły pupę.  Ewentualnie taką przez którą bardzo dużo można było dostrzec. Troszkę się burzyła ale wystarczyło jej co nieco przypomnieć. Nie tylko ja mam dużo do stracenia.

Masz zachowywać się i wyglądać jak dziwka inaczej zaraz mnie wydasz i będę miał nieprzyjemności a może w ogóle pożegnam się z pracą.  Nie tylko ja mam dużo do stracenia.

Nasz standard życia bardzo się polepszył od kiedy pracuje dla tej firmy. Więc żona nie chcąc go stracić już więcej na ten temat nie dyskutowała.
Następna okazja aby pokazać kto tu rządzi zdarzyła się już na lotnisku. Żona musiała się przebrać w coś wyzywającego.  Z samego domu nie chciała tak wychodzić. Wybrałem dla niej długą sukienkę aż do kostek i szpileczki.  Pikanterii dodawał fakt ,że z przodu miała rozporek prawie do cipki i oczywiście była bez bielizny.

Ledwie zdążyła się przebrać a tu jak spod ziemi wyrósł kolega z drugiego rejonu. 

No proszę Mareczku co ty tu sobie przygruchałeś.

Zaczął delikatnie nie wiedząc kto ze mną jest.

Zabezpieczyłem się i zabrałem suczkę ze sobą bo w hotelach różnie z towarem.

Hmm taka grzeczna ta twoja sunia.

To moje życzenie Lubię takie stroje ale z tą grzecznością to tak nie do końca.

To mówiąc chwyciłem za brzeg sukienki podciągając tak aby materiał odkrył udo a po chwili dokładnie wygolone łono. 

No no proszę co za cudo

Hola hola panowie wszyscy mają mnie oglądać na lotnisku.

Magda wyszarpnęła materiał i zakryła szparkę.

Ile się na gadała ,że tu za mało tam nie starczy tu wisi.

 A tu zobacz obróciłem Magdę w koło.  Faktycznie się burzyła, że bez bielizny ma brzydkie cycki i pupę. 

Same bzdury kolega też był tego zdania.  Złapał ją za pupę a kiedy ją obróciłem wykorzystał okazję i wsunął dłoń między uda dotykając cipki aż odskoczyła.

Jak się z nią rozliczasz. 
Wynajęta trzy dni i trzy noce .

Bo wiesz ja bym ją teraz….. dawno nic……. i nie mogę się skupić……. tylko ona coś sucha na dole.

Spoko jakoś się policzymy. Nich ci najpierw obciągnie wtedy robi się bardzo wilgotna.

Magda zmierzyła mnie piorunującym spojrzeniem. Nie wiem czy na myśl o tym co będzie musiała zrobić czy dlatego, że zdradzam jak reaguje podczas seksu.


 Rafa wyciągnął z kieszeni zwitek banknotów. Odliczył dwie stówy dał mi mówiąc.  Masz zaliczkę po wszystkim nie wiem ile mi zostanie. Potem chwycił Magdę za rękę i pociągnął za sobą. 

Wróciła po 20 minutach.


I jak ?

Ledwo zamknął drzwi złapał mnie za włosy i sprowadził na kolana. Rozpiął spodnie i wepchnął mi go do ust. Nie miał bielizny wystarczyło troszkę pomasować ręką i stał się twardy. Lizałam go samym językiem a potem objęłam ustami.  Trzymał mnie za włosy aż do chwili orgazmu. Wtedy odciągnął na bok i strzelił do zlewu. Myślałam, że to koniec ale on ciągle był twardy.  Pchnął mnie na umywalkę zarzucił sukienkę na plecy i złapał za pupę wsuwając od razu kilka palców w cipkę. 

Marek miał rację cipę masz już mokrą i gotową do rżnięcia

Próbował jeszcze wilgotny palec wsunąć mi w pupę ale wyrwałam się mówiąc.

Co ty sobie wyobrażasz  za te dwie stówy.


Ucieszył się słysząc moje słowa.

Hę dobrze wiedzieć, że to tylko kwestia ceny 

Potem wdarł się we mnie głęboko mocno sapiąc. 

Niezła z Ciebie dziwka. 


Nie miałam z tego żadnej przyjemności. Przeleciał mnie trysnął na pupę potem jeszcze klepnął w tyłek i odesłał do ciebie.

Żonka została przy bagażach a ja udałem się na stronę. W drodze spotkałem zadowolonego Rafała.
Ty stary rewelacja ta sunia niby ciągnie jak zawodowa ale z drugiej strony to tak się wypina i daje cipkę jak jakaś domowa cichodajka.  A w dodatku tak jęczy niczym się nie przejmując. Jeżeli udaje orgazm to bardzo realistycznie ja się nabrałem. Zrób mi rezerwację na nią. Mam jeszcze ochotę na jej dupeczkę dopiero będzie stękać i krzyczeć.


Nie musiałem się długo zastanawiać wiedziałem kto jest bliższy prawdy w tych relacjach . Uśmiechnąłem się pod nosem oj zapamięta moja Magda tą wycieczkę zapamięta już ja się postaram.

Rafał w kilkanaście minut załatwił prze bukowanie biletu i w samolocie mieliśmy miejsca obok siebie. Choć tłoku nie było.
Usiadłem przy oknie a Magda między nami. Cały czas byłem podniecony więc gdy tylko skończyła się procedrura odlotu. I oderwaliśmy się wreszcie od ziemi. A sukienka Magdy rozchyliła się troszkę z moją pomocą. Delikatnie głaskałem ja po udach coraz bliżej jej muszelki. Magda nie zwracała na mnie uwagi . Była zjeta rozmową z Rafałem.

Ale kiedy dotarłem dłonia do jej szparki. Wykarzystałem to ,że jest jeszcze bardzo wilgotna w środku. Wsunąłem odrazu kilka palców do jej gorącej szparki. Przerwała rozmowę głośno nabierając powietrza i spojrzała na mnie.


Kontynuowałem zabawę mimo jej delikatnych protestów a potem już tylko westchnień.  Rafał szybko się zorientował co jest grane i przyłączył się do zabawy. Magda przykryła nasze dłonie sweterkiem i rozchyliła uda tak mocno na ile pozwoliły podłokietniki fotela.  Doszła do finału między gorącymi napojami a przekąskami przenoszonych przez obsługę. 


Nie daliśmy jej nawet minutki tak nam się to podobało. Znowu nasze dłonie błądziły po jej słodkich miejscach nawet gdy wsunąłem palec w jej pupę nie protestowała tylko jęknęła dość głośno.
Marek kiedy miał okazję i nikt nie patrzył chwytał za jej piersi.  Sutki znowu jej stwardniały miałem ochotę je wycałować ale nie było możliwości.

Teraz Magda zaatakowała.  Rozciągnęła swój sweter na nasze kolana i pod nim dotykała naszych łobuzów.
Tak naprawdę nie trzeba było nas zachęcać. Od kilkunastu minut oba stały na baczność.

Weź go do ust rozkazałem.

Zwariowałeś zobaczą to.

Albo dogodzisz nam tu ustami albo po powrocie w hotelu.

W hotelu…..

Jeszcze nie skończyłem.

Albo w hotelu weźmiemy cię obaj na raz..

Tak dobrze ale wolę w hotelu nie tu!

Trzymamy Cię za słowo powiedział Rafał mrugając do mnie.     


 PS. Jak tłumaczyłam w komentarzach zbieram na własną stronę www. Proszę o wsparcie na zaufane konto przyjaciela . 96 2490 0005 0000 4000 0115 0964   Dariusz Gdańsk.
Z dopiskiem Opowiadania K. 
Wpłaty dowolne postaram się odwdzięczyć jeszcze lepszymi opowiadaniami. Pozdrawiam K.                              

3 komentarze:

  1. Już nie mogę doczekać się kolejnych części ostatnich opowaiadań. Mam nadzieję że nadrobisz tą długą wakacyjną przerwe ;). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny początek. Poproszę o ciąg dalszy.
    Pozdrawiam
    bbbbbq

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowo i postaram się nadrobić:-)

    OdpowiedzUsuń